
początek mojej wielkiej przygody
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
O to już kwestia gustu, pochodź po forum, pooglądaj na pewno coś wypatrzysz, a może żuraweczki od Igi, piękne są 

- Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Doroto, a to coś "kolorowego" to ma byc duże, czy małe? Może ketmię syryjską? Ja mam dwie, posadzone dopiero w tym roku, kwiatuszki są piękne, chociaż krzaczek póki co - malutki.
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witam
Na mojej działce MEGA rewolucja
Zerwałam z domu całe winogrona, rozebrałam pergole i inne wynalazki zbudowane przez poprzedniego właściciela. Powycinałam drzewa, krzewy itp. Opróżniłam cały domek z gratów, pod domkiem było tyle desek, dech i deseczek że zbudowałabym z tego chyba drugi domek, pełno złomu i innych śmieci. Wczoraj pojechaliśmy palić wszystko co się da
zaczęliśmy od chwastów i cienkich gałęzi, jak dochodziliśmy do grubszych rzeczy to zdarzył się cud
przechodził bardzo sympatyczny Pan który mieszka na działkach bo tak mu sie życie potoczyło i czeka na przydział mieszkania socjalnego ale obawia się że do zimy pewnie go nie otrzyma i tak chodzi po działkach i zbiera wszystko co tylko da się palić bo zbiera na zimę opał. Jak mu powiedziałam że spadł nam z nieba bo ja tego do przyszłego roku bym nie spaliła na tej działce i że oczywiście może sobie wszystko zabrać to się bardzo ucieszył
powiedział ze w zamian za ofiarowane graty na wiosnę przyjdzie i pomoże nam w przekopaniu działki i załatwi potrzebne narzędzia do tego. Wywaliliśmy wszystkie rzeczy przed działkę a on ma sobie po malutku poznosić do siebie, za tydzień w niedziele ma przyjść zabrać złom. Tak więc jestem bardzo zadowolona bo mam już pusta działkę i mogę zacząć coś robić bo tak to te całe 300 metrów to było jedno wielkie wysypisko śmieci i w tym rpku pewnie bym nie spaliła wszystkiego
Na mojej działce MEGA rewolucja




-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witam po długiej nieobecności.... nie mogę doczekać się wiosny
zaczynam planować i rozglądać się na allegro, chciałabym coś juz kupić ale nie mam weny
wcześniejsze zdjęcia gdzieś wyparowały wiec później postaram sie wkleić je ponownie....

zaczynam planować i rozglądać się na allegro, chciałabym coś juz kupić ale nie mam weny

wcześniejsze zdjęcia gdzieś wyparowały wiec później postaram sie wkleić je ponownie....
- Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
No nareszcie jesteś Doroto
już myślałam, że w sen zimowy zapadłaś - jak misie
czekam na fotki 



-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witam witam .....
Można powiedzieć że zapadłam w zimowy sen.
Na działce byłam ostatnio w październiku, posprzątaliśmy teren i w domku. Działka wygląda jak pole po bitwie, wszędzie dziury
domek wygląda dziwnie po tym jak zerwaliśmy te niby pergole i stere winogrona....tak jakoś jest pusto 
Czekam do wiosny by przekopać cały teren i posiać trawę. Jestem też ciekawa czy jakieś drzewek i krzewów z tych które zostały odżyją czy tez trzeba będzie się ich pozbyć.
Myślałam czy by nie zacząć już po woli zakupów ale nie wiem czy nie za wcześnie....
Chce mi się wiosny
nie mogę się doczekać 




Czekam do wiosny by przekopać cały teren i posiać trawę. Jestem też ciekawa czy jakieś drzewek i krzewów z tych które zostały odżyją czy tez trzeba będzie się ich pozbyć.
Myślałam czy by nie zacząć już po woli zakupów ale nie wiem czy nie za wcześnie....
Chce mi się wiosny


- Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
To tak jak ja, oby do wiosny
Zależy o jakich zakupach myślisz - nasionka możesz już śmiało kupowac.

-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Na początek trzeba rozejrzeć się za glebogryzarką i randapem oraz dobra trawą
, później chciałabym posadzić jakieś pnące róże by obrosły siatkę na działce, żeby nie była taka goła i nas troszkę zakryła. Zostawiłam kilka krzaczków malin, agrest i jeszcze coś co się nie dało zidentyfikować i zobaczymy czy coś z tego będzie czy trzeba będzie sadzić wszystko nowe.
a to ostatnie fotki z października ....













a to ostatnie fotki z października ....












-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witaj Dorotko
Widzę, że obudziłaś się z zimowego snu i od razu zajęłaś się planowaniem prac wiosennych. Lubię to uczucie...choć muszę przyznać, że najlepiej wychodzą mi jednak zakupy 


-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witam
Jest tyle rzeczy do zrobienia że wszystko trzeba zaplanować żeby wyeliminować błędy tzn ograniczyć je do minimum bo wiadomo że całkiem się uniknąć ich nie da...

Jest tyle rzeczy do zrobienia że wszystko trzeba zaplanować żeby wyeliminować błędy tzn ograniczyć je do minimum bo wiadomo że całkiem się uniknąć ich nie da...
- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
witaj i tu
działkę masz super i aż Ci zazdroszczę
a do tego świetnego małego pomocnika
będę podglądać poczynania działkowe



- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Dorotko poczytaj o roundapie
Nie jest on taki dobry, jak się wydaje. Może już lepiej kosić te chwasty 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 845
- Od: 24 sty 2011, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: działka na Roztoczu Zamojskim
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witam!
Kiedy te zdjęcia były robione.Ja ostatnio byłem na działce w minioną niedzielę to było około 1/2m śniegu .Nasz kraj jest tak wielki,że jak pies położy się w Warszawie to ogon ma W Zamościu a taka różnica klimatyczna.
Powodzenia w zamierzeniach!
Kiedy te zdjęcia były robione.Ja ostatnio byłem na działce w minioną niedzielę to było około 1/2m śniegu .Nasz kraj jest tak wielki,że jak pies położy się w Warszawie to ogon ma W Zamościu a taka różnica klimatyczna.
Powodzenia w zamierzeniach!

-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witam witam
ostatnie zdjęcia które wkleiłam są z października, w niedzielę jadę na działeczkę to cynkę nowe foteczki
Pamelko a co nie tak z tym roundapem
??



ostatnie zdjęcia które wkleiłam są z października, w niedzielę jadę na działeczkę to cynkę nowe foteczki

Pamelko a co nie tak z tym roundapem

-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Ehhhh byłam dziś na działce pierwszy raz po zimie. Jestem zła jak osa bo włamali się. Nic nie ukradli i nie zniszczyli ale wszystko powywalali, czeka mnie sprzątanie.....Po poprzednim właścicielu został stary tv i radio i wszystko porozpierdzielali. Nic kompletnie nie ukradli, nie ma kiepów po papierosach czy butelek po libacji, weszli, nabałaganili i wyszli....

Jeśli chodzi o roślinki to raczej 90% do wywalenia ale poczekamy do wiosny może coś odbije. Za tydzień o ile pogoda się utrzywa wchodzimy z glebogryzarką i równamy teren.
Jedynie co zaczyna tam rosnąc to takie coś...nie wiem co to - będe wdzięczna za identyfikację....


Jeśli chodzi o roślinki to raczej 90% do wywalenia ale poczekamy do wiosny może coś odbije. Za tydzień o ile pogoda się utrzywa wchodzimy z glebogryzarką i równamy teren.
Jedynie co zaczyna tam rosnąc to takie coś...nie wiem co to - będe wdzięczna za identyfikację....
