Haim, Monia, Justuś jak tylko będę miała swojego MM to zaraz go obfocę i pokaze , z tym ze on nie kwitnie, będę musiała sama wychodować pędzik i kwiatuchy
Pokażesz kiedyś zdjęcie MM? To bardzo ciekawy storczyk, pewnie ci kiedyś zakwitnie. Mój obecny jest moim drugim MM, pierwszy zaczął bardzo chorować od czasu przesadzania i padł kilka miesiecy temu, a ten obecny odkąd przyszedł, cudnie kwitnie i dobrze się ma, jest bardzo wyrosnięty i zdrowy w porównaniu z poprzednim.
bo są to nazwy które nadały im firmy ogrodnicze rozprowadzające po marketach, nie wszystkie te nazwy da się znaleźć, ja np nie znalazłam, paru moich nazw, a parę wyświetliło się bez problemu.
Bardzo ładny, wyrosnięty MM! Wygląda na zdrowego, więc może jeszcze w tym roku zakwitnie.
Co do nazw, często są to nazwy fantazyjne, zmyślone, które nadał jakiś hodowca roślinom, ale one zwykle nie obowiązują, ponieważ hybrydy dość ciężko rozróżnić. Są np. różne odmiany białego, a wszystkie są bardzo podobne, róznią się tylko nieznacznie kształtem warzki czy barwą policzków. Prawdziwe nazwy mają botaniczne i hybrydy pierwszo- i drugorzędowe, ale niestety po sklepach jeszcze ich nie ma, z wyjątkiem ostatnio często spotykanego, ale niezwykle uroczego Phal. philadelphia o nakrapianych liściach.
trzynastka, Dusia Dzięki za wyjaśnienie o co chodzi z tymi nazwami.
Juz nie mogę się doczekać kwiatów na pędziku (moje pierwsze własne kwitnienie) a jak mój MM wypuści pędik to będę w siódmym niebie
pozdrawiam
Olu śliczny i wyrośnięty MM
Ja mam swojego od OG chyba od wiosny, ale jest jakby mniejszy od Twojego, kiedy patrzę na Twoje zdjęcia...
A Phal. czy mają nazwy, czy nie, i tak są śliczne, nieprawdaż ?
Olu i tak to się zaczyna - najpierw jeden, potem drugi a potem to już cała gromadka. Śliczna ta Twoja gromadka I MM już zawitał w Twoje progi - super, niech szybciutko kwitnie.
Kolekcja rośnie w siłę i pewnie jeszcze będzie rosła a doświadczenia przybywa z każdym następnym domowinkiem.
a moje kolekcja zwiększyła sie o kolejnego falka , miniaturka bordowa o woskowych płatkach
właśnie zauważyłam,że on był 2 pędowy ale jeden nowy pędzik się połamał zaraz za pierwszym oczkiem , czy on wypuści coś z tego oczka ? Bardzo proszę o poradę
Olu, miałam podobną sytuacje jak u twojego storczyka. kwiatek spadł mi na podłogę z powodu za lekkiej doniczki
( była pora na moczenia, a ja jeszcze zwlekałam ). i pęd kwiatowy złamał się tuz za drugim oczkiem. nie minął tydzień, jak z drugiego właśnie oczka storczyk odbił pęd - w tej chwili pięknie kwitnie ( na bordowo )
myślę, że i Twój storczyk odbije - więc nie martw się! trzymam kciuki za niego!