Daktylowiec, palma daktylowa (Phoenix dactylifera )pielęgnacja, problemy w uprawie
Re: Palma (phoenix robellini) usycha
To dobrze.
Jeżeli nie chcesz grzebać w keramzycie, to chociaż podnieś palmę i dołóż ziemi.
Niedługo będę przesadzał moją po chyba 3 latach od poprzedniego przesadzania.
Sam jestem ciekaw, co tam znajdę.
Jeżeli nie chcesz grzebać w keramzycie, to chociaż podnieś palmę i dołóż ziemi.
Niedługo będę przesadzał moją po chyba 3 latach od poprzedniego przesadzania.
Sam jestem ciekaw, co tam znajdę.
- agapuszka_83_28
- 500p
- Posty: 926
- Od: 4 lis 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Problem z palmą daktylową

Kupiłam palmę daktylową około 20 stycznia , przesadziłam do większej doniczki (w ziemię do palm) , jakiś miesiąc temu .
Od około tygodnia zauważyłam , że zaczynają jej schnąć liście , uschły już trzy dolne i zaczyna czwarty schnąć .
Czy ona całkiem uschnie ? czy jest dla niej jakiś ratunek ?
Czy komuś się już coś takiego zdarzyło ?, pomóżcie nie chcę jej stracić .
pozdrawiam Aga Zielone cuda w moim domu
Re: Problem z palmą daktylową
Pokaż zdjęcie;)
Czy doniczka ma otwór?
To robellini, canariensis, czy dactilifera?
Czy doniczka ma otwór?
To robellini, canariensis, czy dactilifera?
- agapuszka_83_28
- 500p
- Posty: 926
- Od: 4 lis 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Problem z palmą daktylową
Przepraszam , ale internet zaczął szwankować , wstawianie fotki zajęło by mi do rana .
W moim wątku jest fotka na 10 stronie , więc jak byś mógł tam zerknąć byłabym bardzo wdzięczna.
Doniczka ma otwory.
Dolne liście po prostu uschły .
W moim wątku jest fotka na 10 stronie , więc jak byś mógł tam zerknąć byłabym bardzo wdzięczna.
Doniczka ma otwory.
Dolne liście po prostu uschły .
pozdrawiam Aga Zielone cuda w moim domu
Re: Problem z palmą daktylową
OK, to kanaryjski (lub właściwy).
Napisz coś więcej o podlewaniu.
O ile nie rozbiłaś mocno bryły korzeniowej to problem może być związany właśnie w wodą.
Musisz sama określić, czy ma za sucho, czy za mokro.
Często przy podlewaniu małymi porcjami ziemia na dnie pozostaje sucha.
Lepiej lać rzadko, ale dużo.
Tego daktylowca (w odróżnieniu od robelliniego) lepiej lekko przesuszyć, niż przelać.
Może ziemia jest zbyt słabo przepuszczalna (mokry torf, nasączony wodą...).
Napisz coś więcej o podlewaniu.
O ile nie rozbiłaś mocno bryły korzeniowej to problem może być związany właśnie w wodą.
Musisz sama określić, czy ma za sucho, czy za mokro.
Często przy podlewaniu małymi porcjami ziemia na dnie pozostaje sucha.
Lepiej lać rzadko, ale dużo.
Tego daktylowca (w odróżnieniu od robelliniego) lepiej lekko przesuszyć, niż przelać.
Może ziemia jest zbyt słabo przepuszczalna (mokry torf, nasączony wodą...).
- agapuszka_83_28
- 500p
- Posty: 926
- Od: 4 lis 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Problem z palmą daktylową
Podlałam ją raz , 2 tyg. po przesadzeniu .
Ziemia w którą przesadziłam palmę była mocno nasączona wodą i to jest chyba cała przyczyna .(ta nowa ziemia chyba była też trochę za zimna)
Czy wyjdzie z tego , jak nie będę podlewać przez dłuższy czas ?
Ziemia w którą przesadziłam palmę była mocno nasączona wodą i to jest chyba cała przyczyna .(ta nowa ziemia chyba była też trochę za zimna)
Czy wyjdzie z tego , jak nie będę podlewać przez dłuższy czas ?
pozdrawiam Aga Zielone cuda w moim domu
Re: Problem z palmą daktylową
Weź łyżkę i pogrzeb w ziemi przy brzegu doniczki (tam nie ma jeszcze korzeni).
Palma nie była podlewana przez miesiąc - to chyba przyczyna Twoich problemów.
U mnie żadna palma nie wytrzyma tyle w domu bez podlewania.
Palma nie była podlewana przez miesiąc - to chyba przyczyna Twoich problemów.
U mnie żadna palma nie wytrzyma tyle w domu bez podlewania.
- agapuszka_83_28
- 500p
- Posty: 926
- Od: 4 lis 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Problem z palmą daktylową
Ale ziemia jest wilgotna , ziemia nie jest wysuszona .
Teraz to już nie wiem czy ma za sucho czy za mokro ?
Ale dziękuję ci , że zainteresowałeś się moim problemem .
Mam nadzieję , że palma będzie żyć
Teraz to już nie wiem czy ma za sucho czy za mokro ?
Ale dziękuję ci , że zainteresowałeś się moim problemem .
Mam nadzieję , że palma będzie żyć
pozdrawiam Aga Zielone cuda w moim domu
Re: Problem z palmą daktylową
Hm, ale gdzie ją trzymasz, że niepodlewana od miesiąca nadal jest wilgotna?
- agapuszka_83_28
- 500p
- Posty: 926
- Od: 4 lis 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Problem z palmą daktylową
Jak już pisałam ziemia która kupiłam była bardzo nasączona wodą i tak do tej pory trzyma ,
a palmę trzymam przy wschodnim oknie na podłodze .
a palmę trzymam przy wschodnim oknie na podłodze .
pozdrawiam Aga Zielone cuda w moim domu
Re: Problem z palmą daktylową
To coś jest nie tak.
Jeżeli ziemia nie wyschła to jest tam za zimno i ziemia za bardzo chłonie wodę.
Jeżeli ziemia przez ten czas nie wyschła to korzenie są zalane, co jest niewskazane.
Pomyśl, że daktylowce rosną raczej na pustyni, niż na bagnach.
Ziemia "palmowa" często do palm się nie nadaje, bo kładą do niej prawie sam torf.
Schnięcie dolnych liści jest zjawiskiem naturalnym, ale w Twoim przypadku zbyt szybko to postępuje.
U mojego kanaryjczyka są jeszcze 2-3 letnie liście.
Jeżeli ziemia nie wyschła to jest tam za zimno i ziemia za bardzo chłonie wodę.
Jeżeli ziemia przez ten czas nie wyschła to korzenie są zalane, co jest niewskazane.
Pomyśl, że daktylowce rosną raczej na pustyni, niż na bagnach.
Ziemia "palmowa" często do palm się nie nadaje, bo kładą do niej prawie sam torf.
Schnięcie dolnych liści jest zjawiskiem naturalnym, ale w Twoim przypadku zbyt szybko to postępuje.
U mojego kanaryjczyka są jeszcze 2-3 letnie liście.
- agapuszka_83_28
- 500p
- Posty: 926
- Od: 4 lis 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Problem z palmą daktylową
Czyli co mam teraz zrobić , wyjąć z ziemi i sprawdzić co tam się dzieję ?
A może dosypać czegoś do tego torfu ? tylko czego ? piasku ?
A może dosypać czegoś do tego torfu ? tylko czego ? piasku ?
pozdrawiam Aga Zielone cuda w moim domu
Re: Problem z palmą daktylową
Grubego piasku, drobnego żwirku, keramzytu, zwykłej czarnej ziemi z ogrodu.
W najgorszym razie wyjmiesz i włożysz ponownie.
Przez te 1,5 m-ca korzenie się nie rozrosły.
Przynajmniej będziesz wiedzieć, czy na dnie nie tworzy się błotko.
W najgorszym razie wyjmiesz i włożysz ponownie.
Przez te 1,5 m-ca korzenie się nie rozrosły.
Przynajmniej będziesz wiedzieć, czy na dnie nie tworzy się błotko.
-
- 50p
- Posty: 84
- Od: 1 paź 2010, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Daktylowiec-pomocy!
Witam wszystkich. Mam male pytanko czy myslicie ze z sadzonek wierzcholkowych uda mi sie ukorzenic daktylowca?? Bo czytalam ze tylko idzie po przez wysiew nasion;/ pozdrawiam serdecznie
Re: Daktylowiec-pomocy!
Ucięcie wierzchołka to śmierć dla obu części.