Grażynko , mnie to jeszcze nie bardzo ma co zmarznąć , bo krzewów mam niewiele i raczej mrozoodporne , drzewa też , na tulipany , narcyzy i inne cebulowe nie ma rady , i to nie moich roślin mi żal , tylko Twoich... :P
Hodować od dłuższego czasu , chodzić przy nich , doglądać , pielęgnować , przycinać , gadać z nimi.....i później jakaś durna zima , która upiera się ,żeby u nas gościć tak długo obraca to w niwecz....

no cóż , nawet aura uczy nas pokory...
Wypada nam się po prostu powściekać ( tyle naszego) i.....kupować inne odmiany. :P
Ale za to na Twoim balkoniku pewnie niedługo zacznie się piękna , kolorowa wiosna!Na otarcie Twoich i naszych łez.