Warto schudnąć-rewelacyjna dieta Pierre?a Dukana

[Baryczka]

Marzenko, mnie zacięcie Piotrka wręcz śmieszy. Po prostu go nie poznaję, tak bardzo pilnuje tej diety, czasem nawet dzwoni i pyta czy może zjeść dany produkt. Przyjęcie rodzinne to już nie dzień obżarstwa, chyba nauczył się, że można pić kawę i nie zapychać się słodkim, ciężkim ciastem A ile On potrafił na obiad zjeść? Na początku to byłam w szoku, ale cała Jego rodzina tak je. Teraz porcje ma w porównaniu z tamtymi maleńkie, zauważyłam jednak, że na P+W je objętościowo więcej, pewnie przez warzywa, nie zapychają tak jak mięso.
Piotr, gdy jest głodny to zapycha się chlebem, a gdy ja jestem to robię mu takie placuszki- racuszki otrębowe, na ciepło są pyszne

I szczerze gratuluję rzucenia palenia! U mnie na szczęście nikt nie ma tego problemu.

[marzenaF]

Ja tez jestem zadowolona z rzucenia,tylko z tych ponad 10 kilogramów więcej przez trzy miesiące zecydowanie NIE! A już wcześniej miałam znaczną nawagę dla mnie te mięsne dni to monotonia a z drugiej strony nie najadam sie twarożkiem Chyba sobie usmażę te racuszki tylko nie mam serka homo,ale zastąpię to zmiksowanym twarogiem .... Oj to żarcie rzadzi mną

[Baryczka]

Marzenko, ja do tych placuszków używam zwykłego chudego serka, czasem jogurtu nat. Niestety na homog. odchudzony nie trafiłam
Muszę przeszperać Internet, by znaleźć jakiś przepis na słodki sos do kopytek, cynamonowy np przykład. Jakoś nie chce mi się samej próbować, P. znów będzie narzekał na "wynalazki"

[marzenaF]

Baryczko ja tez nie trafiłam niestety ponoć czasami,można w Realu dostać tylko trzeba mieć szczęście! Myślę ,że sos można zrobić z jogurtu naturalnego danone bez cukru on ma też niewielką zawartość tłuszczu ,ale smakuje zupełnie inaczej niż 0% nie ma co szukać przepisu słodzik ,cynamon i już tylko dobrze zmiksować ,żeby był puszysty Zaintrygowały mnie kopytka z czego one są robione? Zjadłabym kluchę

[Baryczka]

Chyba właśnie taki słodki sos zrobię

KOPYTKA z otrębami (faza PP)
Około 150 g twarogu chudego (lub więcej jak ktoś woli), 6 łyżek otrębów zmielonych (lub 5 owsianych i 1 pszennych), 1 jajko, trochę mąki kukur. dla zagęszczenia.
Twaróg rozgnieść widelcem, dodać otręby i jajko, całość zagnieść, uformować w długi ?ogon?, (masa ma być zbita i gęsta), pokroić w kopytka i wrzucać do lekko osolonej, gotującej się wody. Po kilku minutach (sprawdzać, żeby się nie rozgotowały) wyjąć.

Ja zrobiłam od razu 2 porcje, jedną zamroziłam. Ciasto przyprawiłam solą, pieprzem i czosnkiem, by nie były takie jałowe. Smakują każdemu.
Myślę też zrobić wersję na słodko

[marzenaF]

Baryczko bardzo Ci dziękuję na pewno sobie zrobię. Mysle,że na P można je spokojnie jeść

[Sliweczka]

Witajcie.
Jestem tu nowicjuszką,ale na diecie Dukana jestem od stycznia 2009 roku.Schudłam 48,5 kg ,choć w miedzy czasie było kilka okazji do zjedzenia niedozwolonych produktów.Chudnę powolutku,ale systematycznie.Dieta jest super,nie chodze głodna,jest dużo przepisów na naszą dietę,polecam wątek na smacznym.pl (to forum gdzie ja się udzielam)
http://www.smaczny.pl/forum/index.php?s ... 1&st=18765 ,może któraś z Was się przyłączy do naszego grona.
A tu link do przepisów: http://www.smaczny.pl/forum/index.php?s ... =0&start=0
Przeczytałam wasze forum Dukanowe i nie mogę się zgodzić z paniami piszącymi że przerwały dietę bo miały opisane przez Dukana obiawy nietolerancji diety.Nasz organizm oczyszcza sie z toksyn na poczatku diety,więc moga wystąpić bóle głowy,bóle brzucha,skurcze łydek,a nawet zawroty głowy i nieświeży oddech.Ale to wszystko mija.Poza tym występują zatwardzenia szczególnie kiedy mamy dni samych białek,ale na to też są sposoby.Przez ten czas kiedy jestem na diecie nie brakuje mi "cywilnego"jedzenia,przyzwyczaiłam się do białek i to mi odpowiada.Piekę ciasta,robie deserki i inne cuda,wiec nie ma mowy o monotonii.
We wtorek odebrałam wyniki badań i są świetne! A bałam się zakwaszenia organizmu,ale piję dużo płynów więc zakwaszenie mi nie groźne
Polecam wszystkim tą dietę.
Pozdrawiam Was i trzymam kciuki żeby Wam sie udało osiągnąć swoje wagowe cele.

[marzenaF]

Co to za zwiewna dziewczyna na dole awatarka?? Brawo Sliweczko super efekt ja tyle nie zamierzam schudnąć,ale mam nadzieję,że będę równie dobrze wyglądać.Dzisiaj /24dzień 5,6kg / już prawie osiągnęłam to moje magiczne 6 kilo i jestem bardzo zadowolona,na śniadanie po raz pierwszy robiłam placuszki otrębowe,bardzo smaczne Wczoraj podpatrywałam to forum ,Baryczka mnie tam skierowala ciekawe te przepisy Pierwsze 16 dni faktycznie bolała mnie głowa,ale teraz czuję się świetnie,i te spadki bardzo mnie motywują do przestrzegania diety

[Sliweczka]

Dziękuję MarzenaF
Ja jeszcze chudnę,mam jeszcze do zgubienia ponad 20 kg.Startowałam ze 140 kg ,więc jeszcze sporo przede mną.Ale już jest o niebo lepiej Ludzie mnie nie poznają i zdarzaja się czasem dziwne,śmieszne sytuacje
Chcę osiągnąć wagę 70 kg,więc muszę schudnąć również 70 kg...Połowę siebie chcę zgubić Mam nadzieję że mi się uda.

[marzenaF]

Sliweczko zawsze do usług Jestem pełna podziwu dla Ciebie,ze mną jest mały problem na poczatku założyłam sobie 16 kilo,ale wtedy ważyłabym i tak za dużo przy swoim wzroście, chociaż gdy byłam bardzo chuda/jak na mnie/ to ważyłam 70 kilo. więc sie zastanawiam czy nie dołożyć 5 kilo wtedy byłoby 75kg.W diecie jednak pisze trzymać się twardo pierwszego postanowienia i co teraz?

[Sliweczka]

Kochana,ja też nie wiem do końca ile będę ważyć na końcu II fazy,bo dawno nie ważyłam poniżej 100 kg i założyłam sobie jako końcową wagę 70 kg,ale zastanawiam się jak będę wyglądać i być może pokuszę się o szóstkę z przodu...Mam 168 cm wzrostu i chciałabym wejść w rozmiar 38-40 Zastanawiam się czy nie będę za chuda,bo młoda już nie jestem Zobaczę w trakcie chudnięcia jaka waga będzie dla mnie najlepsza.Ty też zobaczysz jak będziesz się czuła w trakcie.Wiem tylko jedno,nigdy nie wrócę do rozmiaru 62 Teraz nosze rozmiar 44-46 ,choć dół mam większy 46-48 (dupsko wielkie ) Ostatnio przez 2 miesiące mam mizerne efekty,waga stoi,ale wiem że tak może być,bo zdarzały mi się już takie zastoje wagowe.Teraz jestem na samych białkach i mam nadzieję że waga w końcu sie podda.
Miłego dnia życzę.

[Baryczka]

Śliweczko gratuluję takiego spadku wagi! Niesamowita jesteś. Rzeczywiście Twój avatar mówi wszystko
Śliweczko, mam nadzieję, że podzielisz się z nami doświadczeniami, przepisami (chcemy założyć nowy wątek w tym dziale z przepisami na Dukana).

Powiedz mi kochana jak to jest z tym brakiem witamin? Czy brałaś jakieś? Byłaś przez cały czas pod nadzorem lekarza?
A co z nadmiarem skóry? Mój P. zdążył już sobie wyhodować spory brzuszek, teraz chudnie, brzuch spada i zastanawiamy się czy kiedykolwiek ta skóra się "wchłonie", zmniejszy. Ty schudłaś tak pięknie, więc na pewno wiesz o czym piszę

Pozdrawiam cieplutko "dukanki"

[Sliweczka]

Witaj Baryczko.
Dziękuję za gratulacje
Jeśli powstanie wątek z przepisami to mogę wkleić wszystkie moje przepisy ze smacznego,a i nowe przepisy bedę wpisywać.Ja uwielbiam gotować ,wiec mam troszkę tych przepisów
Jeśli macie do mnie jakieś pytania to pytajcie,ja chętnie odpowiem jeśli będę umiała pomóc.Ale wiadomo ,nie wiem wszystkiego
Cały czas biorę preparaty witaminowe (takie co zawierają komplet witamin),biorę też magnez,bo czasem łapią mnie skurcze łydek ,a i uspokoiłam sie troszkę od kiedy magnez przyjmuję.Poza tym mam świetne wyniki badań krwi (morfologia i badania nerkowe -kreatynina i mocznik),obawiałam sie tych badań,bo sporo czasu dietuję,ale okazało się że wszystko jest ok.Robię badania co jakiś czas,żeby sprawdzić co się dzieje w moim organizmie.Na razie wszystko jest dobrze i mam nadzieję że tak zostanie.
Nadmiar skóry niestety jest,najwięcej na brzuchu (waga 140 kg i 4 ciąże zostawiły po sobie trochę tej wstrętnej skóry)Ale nie jest tak strasznie.Mam tez "luźne" uda i wiszą mi trochę ramiona..Niestety...Ale latem mam zamiar zabrać się za intensywne pływanie (mam blisko jezioro)i może troszkę ta skóra się wchłonie.Dobrze jest troszkę ćwiczyć na diecie,ale ja miałam z tym problemy kiedy ważyłam 140 kg.Latem mam więcej ruchu (mieszkam na wsi) ,ale zima to taki czas że nie ma gdzie wyjść i pojeździć np.na rowerze.Mam nadzieję że szybko przyjdzie wiosna i na pewno wezmę się za intensywny ruch na powietrzu.
Pozdrawiam.

[meluzyna]

Śliweczko, weszłam przypadkiem na to forum i bardzo pobieżnie je przejrzałam. Chciałabym jednak zapytać o dwie rzeczy, a mianowicie: jeśli jecie nawet serniki i inne desery, to na jakiej zasadzie chudniecie? I pytanie dla mnie najważniejsze, o samopoczucie. Jak się ono objawia? A pytam dlatego, że też zamierzam schudnąć kilka kilogramów, a nie mogę sobie pozwolić na bóle głowy, osłabienie itp, taka praca.

[Baryczka]

Mój P. pracuje fizycznie, więc tak jakby ćwiczenia miał Wiosną zaczniemy chodzić na basen, by wzmocnić jego kręgosłup, który cierpi przez nadwagę, pewnie też odkurzymy nasze rowery. P. mimo że ciężko pracuje ma chęci na bieganie, granie w piłkę, tylko czasu mu brakuje. Dla mnie nadmierny ruch to koszmar, owszem chodzę dużo na nogach (całe miasto przebiegam ), latem jeżdżę tylko rowerem, ale zmobilizować się do ćwiczeń, to już inna bajka. A teraz będę musiała mu towarzyszyć

Trochę martwi mnie ta skóra, mężczyźni mają trochę inną/grubszą niż kobiety. Miałam nadzieję, że wcieranie oliwki/kremów coś pomoże. Zresztą, ważne, by schudł, a nie wyglądał jak model

Śliweczko, wątek z przepisami postaram się założyć w nast. tyg., zapraszam więc do wrzucenia sprawdzonych przepisów
Trzymam kciuki, by udało Ci się dotrzeć do tej szóstki z przodu w wadze

Meluzyno, myk polega na tym, że mocno ogranicza się tłuszcze, cukry i mąki. Serki używamy te poniżej 5% tł., a cukru i mąki wcale (tylko słodziki i otręby). Z tym złym samopoczuciu to różnie bywa, mój P, przez pierwsze 2 tyg. czuł się świetnie, zobaczymy co będzie dalej. Myślę, że warto spróbować jak np. będziesz miała urlop Zajrzyj proszę tutaj.
Powodzenia!