Nic prócz hipka nie było w planach

a utopiony beniaminek poszedł ze mną głownie ze względu na ciekawą cenę - 2.99, stał pół dnia na gazecie i odsiąkał, teraz już ma normalną glebę. A tej jasnej odmiany jeszcze nie mam, więc jak tu biedakowi odmówić ;) Wiem natomiast ze przywlokłam z nimi dodatkowe ziemiórki. Ale przy tych zakupach kupowałam tez tabliczki wiec liczę, że te przypadkowe muszki jak już się pojawią to na nie wskoczą... Kupiłam tez nomolt, który kiedyś już nic nie dał, ale to juz z wolna chyba desperatka się ze mnie robi, bo już nie wiem jak się tego paskudztwa pozbyć...

Tym bardziej, że już sama nie wiem co tak własciwie mam. Zdaje się ze pakiet ziemiórki + skoczogonki. I nic na nich nie robi wrażenia ;(