Choć niełatwo będzie, my już mamy swoje lata, a on jest dopiero w okresie wzrostu
Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Jak przeżyjemy socjalizm, to może tego doczekamy?
Choć niełatwo będzie, my już mamy swoje lata, a on jest dopiero w okresie wzrostu
Choć niełatwo będzie, my już mamy swoje lata, a on jest dopiero w okresie wzrostu
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Gdyby w Polsce była taka możliwość to chciałabym nie mieć żadnego grobu.
Prochy na wiatr - to takie romantyczne i rozsądne :P[/quote]
Mariolu jestem też tego zdania co Ty , już nieśmiało wspomniałam mężowi że w razie czego to chce być spalona a prochy mają być rozsiane w moim ogrodzie .
Cieszę się że z córką już lepiej. W jakim szpitalu leżała ?
Genia
Prochy na wiatr - to takie romantyczne i rozsądne :P[/quote]
Mariolu jestem też tego zdania co Ty , już nieśmiało wspomniałam mężowi że w razie czego to chce być spalona a prochy mają być rozsiane w moim ogrodzie .
Cieszę się że z córką już lepiej. W jakim szpitalu leżała ?
Genia
- mag
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Comciu, cieszę się, że wszystko wraca do normy
A u Ismeny zamawiałaś siewki, czy dorosłe rośliny
Bishopciu, Polak potrafi... nie trzeba czekać aż do następnej epoki, są sposoby... to przecież kraj absurdów
A u Ismeny zamawiałaś siewki, czy dorosłe rośliny
Bishopciu, Polak potrafi... nie trzeba czekać aż do następnej epoki, są sposoby... to przecież kraj absurdów
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Geniu - nic z tego.
Nie można tak zrobić.
Dowiadywałam się....
Ela była w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym.
Dzisiaj wychodzi
Magda - ty się mnie nie pytaj bo nie wiem.
Zamówiłam oczywiście pod wpływem impulsu i zapomniałam.
Ale po cenie sadząc to siewki :P
Nie można tak zrobić.
Dowiadywałam się....
Ela była w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym.
Dzisiaj wychodzi
Magda - ty się mnie nie pytaj bo nie wiem.
Zamówiłam oczywiście pod wpływem impulsu i zapomniałam.
Ale po cenie sadząc to siewki :P
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Coś mi się wydaje, że kopanie i sadzenie będzie najlepszym lekarstwem na Twój bolący kręgosłup
Cieszę się, że córką coraz lepiej. Taki chłopak dobrze rokuje na przyszłość.
Cieszę się, że córką coraz lepiej. Taki chłopak dobrze rokuje na przyszłość.
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Dobrze , że jesteś , brakowało mi odwiedzin w Twoim ogrodzie.
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Mariolu,
dopiero doczytałam co się działo z córką
dobrze, że operacja się udała i Ela dochodzi do zdrowia
Mam nadzieję, że twój kręgosłup też ma się dobrze ;)
Kupione róże możesz spokojnie zadołować (zasypać ziemią w dołku)
i niech sobie czekają do wiosny. Podobnie z liliowcami.
U nas we Wrocku już w lutym czasem można sadzić.
Najważniejsze żebyś nie trzymała tych sadzonek w domu, bo się rozgrzeją i zaczną rosnąć
dopiero doczytałam co się działo z córką
dobrze, że operacja się udała i Ela dochodzi do zdrowia
Mam nadzieję, że twój kręgosłup też ma się dobrze ;)
Kupione róże możesz spokojnie zadołować (zasypać ziemią w dołku)
i niech sobie czekają do wiosny. Podobnie z liliowcami.
U nas we Wrocku już w lutym czasem można sadzić.
Najważniejsze żebyś nie trzymała tych sadzonek w domu, bo się rozgrzeją i zaczną rosnąć
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Iza - ja mam z kręgosłupem problemy już od.... 33 lat
Qrcze to już tak długo ?
Teraz mnie pobolewa bez względu na to czy siedzę, chodzę czy leżę.
Dobrze że da się to znieść przy pomocy Ibupromu
Więc działka nic nie zmieni, tyle tylko żeby się za bardzo nie przeforsować.
Olu - mnie też brakowało forum....
Na razie siąpi deszcz więc poczekam na zmianę pogody i muszę w końcu zadołować to czego nie zdążę posadzić.....
Ewo - nie mam wyjścia muszę zadołować ale niechętnie to zrobię.
Ale róże postaram się jednak posadzić docelowo - jest ich tylko 6 sztuk.
Zresztą łaski nie robię bo mam dwie róże pienne - Excelsę i Bonicę.
Chociaż te dwie posadzę docelowo i od razu zabezpieczę na zimę. Jeśli nie dam rady to resztę zadołuję.
Czeka mnie jeszcze kopczykowanie wszystkich róż a nazbierało się tego, oj nazbierało.....
Pamiętam że się umówiłyśmy ale nie wiem kiedy dam radę i nie wiem czy znów nie pojadę do Torunia.....
Qrcze to już tak długo ?
Teraz mnie pobolewa bez względu na to czy siedzę, chodzę czy leżę.
Dobrze że da się to znieść przy pomocy Ibupromu
Więc działka nic nie zmieni, tyle tylko żeby się za bardzo nie przeforsować.
Olu - mnie też brakowało forum....
Na razie siąpi deszcz więc poczekam na zmianę pogody i muszę w końcu zadołować to czego nie zdążę posadzić.....
Ewo - nie mam wyjścia muszę zadołować ale niechętnie to zrobię.
Ale róże postaram się jednak posadzić docelowo - jest ich tylko 6 sztuk.
Zresztą łaski nie robię bo mam dwie róże pienne - Excelsę i Bonicę.
Chociaż te dwie posadzę docelowo i od razu zabezpieczę na zimę. Jeśli nie dam rady to resztę zadołuję.
Czeka mnie jeszcze kopczykowanie wszystkich róż a nazbierało się tego, oj nazbierało.....
Pamiętam że się umówiłyśmy ale nie wiem kiedy dam radę i nie wiem czy znów nie pojadę do Torunia.....
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Wszystkiego dobrego dla Córki, Marioluś
No i dla Twojego kręgosłupa 
Jak dobrze, że sobie poczytałam o tej Twojej piwnicy - przeciez ja mogę w ten sposób wykorzystać kanał samochodowy we wiacie. Trzymałam tam nawet ziemniaki na zimę i nie zmarzły nawet w ostre mrozy...
Jak dobrze, że sobie poczytałam o tej Twojej piwnicy - przeciez ja mogę w ten sposób wykorzystać kanał samochodowy we wiacie. Trzymałam tam nawet ziemniaki na zimę i nie zmarzły nawet w ostre mrozy...
-
x-d-a
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Mariolko, dopiero dzisiaj przeczytałam o Twoich problemach...
Życzę Twojej córce szybkiego powrotu do zdrowia, a Tobie -do pełni sił
Ja już w niedzielę byłam na cmentarzach, licząc na ominięcie największych korków, co mi się właściwie udało.
Do ogrodu wychodzę tylko z pieskami na siusiu, nawet opadłych jabłek nie daję rady wyzbierać, bo cały czas siąpi
Pogoda współgra dzisiaj z moim nastrojem - płacze i ja płaczę.dzisiaj odszedł mój Dyzio.
Życzę Twojej córce szybkiego powrotu do zdrowia, a Tobie -do pełni sił
Ja już w niedzielę byłam na cmentarzach, licząc na ominięcie największych korków, co mi się właściwie udało.
Do ogrodu wychodzę tylko z pieskami na siusiu, nawet opadłych jabłek nie daję rady wyzbierać, bo cały czas siąpi
Pogoda współgra dzisiaj z moim nastrojem - płacze i ja płaczę.dzisiaj odszedł mój Dyzio.
- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Witaj Mariolu - to dobrze ze z Elą już w porządku bo - litr krwi - to jest niewyobrażalnie dużo. Człowiek ma chyba z 5-6 litrów .......
Jakie róże zamawiałaś u Bogusia? W sobote wyjazd jest aktualny?
Jakie róże zamawiałaś u Bogusia? W sobote wyjazd jest aktualny?
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Mariola,
najważniejsze zdrowie i rodzina!
Roslinki poczekają, wpadniesz przy okazji ;)
zdrówka życzę!!!
najważniejsze zdrowie i rodzina!
Roslinki poczekają, wpadniesz przy okazji ;)
zdrówka życzę!!!
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Qrczę !
Z tego wszystkiego zapomniałam o liliach
Już dzwonię.
Z tego wszystkiego zapomniałam o liliach
Już dzwonię.
- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Dalu nie mogę wejść na Twój wątek..... przykro mi z powodu Dyzia....dala pisze: Pogoda współgra dzisiaj z moim nastrojem - płacze i ja płaczę.dzisiaj odszedł mój Dyzio.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Dziewczyny - dzwoniłam do Pana od lilii i mówi żeby wizytę przełożyć na później bo za względu na święto może go nie być.
Mam dzwonić w przyszłym tygodniu.
Mam dzwonić w przyszłym tygodniu.

