
Ogród Grety
- zanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1852
- Od: 24 maja 2008, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród Grety
Bardzo mi się podoba Twój ogród, Greto. A oczko wodne w łazience - rewelacja! Jeżeli te hiacynty wodne w łazience zakwitną, to będzie po prostu bosko 

Re: Ogród Grety
Greto piękne klimaty masz w domu...już sobie wyobrażam jak niebanalny musi być cały Twój dom,skoro takie cudo pokazujesz.A ogród z Miłorzębowym pupilem boski 

- Greta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 872
- Od: 4 mar 2007, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Hamburg/DE
Re: Ogród Grety
Zanno,
oświetlam specjalną lampą te hiacynty , ale paskudy nie chcą zakwitnąć.
Wodę też mają ciepłą (bo to łazienka) , a one jakieś takie oporne.
Latem mi zakwitły bo pływały w drewnianej balii ustawionej od stronu południowej ...
a teraz pewno mają krzys ...
oświetlam specjalną lampą te hiacynty , ale paskudy nie chcą zakwitnąć.
Wodę też mają ciepłą (bo to łazienka) , a one jakieś takie oporne.
Latem mi zakwitły bo pływały w drewnianej balii ustawionej od stronu południowej ...
a teraz pewno mają krzys ...
Re: Ogród Grety
Witaj Greto
Pomysł zaaranzowania ogrodu wodnego...w stylowym zlewie, niezły. Ciekawe jekimi niepodziankami nas jeszcze zaskoczysz.
Pomysł zaaranzowania ogrodu wodnego...w stylowym zlewie, niezły. Ciekawe jekimi niepodziankami nas jeszcze zaskoczysz.
- Greta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 872
- Od: 4 mar 2007, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Hamburg/DE
Re: Ogród Grety
Ciepło witam.
Dziś miałam pracowity dzień , noszenie i ukladanie drewna w drewutni i grabienie liści.
Każdy mięsień mnie boli. Mój sąsiad jak widział moje uwijanie się , to stwierdził , że jak dzisiaj przeżyję to bedę żyła sto lat. Zobaczymy.
Dziś miałam pracowity dzień , noszenie i ukladanie drewna w drewutni i grabienie liści.
Każdy mięsień mnie boli. Mój sąsiad jak widział moje uwijanie się , to stwierdził , że jak dzisiaj przeżyję to bedę żyła sto lat. Zobaczymy.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogród Grety
Witaj Greto! Z przyjemnością pospacerowałem po Twoim ogrodzie. Jest bardzo zadbany i klimatyczny. A jeżyk - cudo
Też sadziłem kilka lat temu pierwszego miłorzęba, ale Twój już całkiem dorodny. To piękne drzewa. Sośnice niestety u nas przemarzają ale niektórzy próbują.

- Greta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 872
- Od: 4 mar 2007, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Hamburg/DE
Re: Ogród Grety
Witaj Jacku ,
Dzisiaj mój szanowny kocurek przyprowadził do domu koleżankę z maluchami. Kotki są dzikie , ale śliczne.
Ciekawa jestem czy moje harcujące myszy postanowią oddać miejsce kotkom i łaskawie się wyprowadzą.

czyli mam 4 koty , myszy , psa i innych podopiecznych.
to jeszcze przedstawię mojego psa
Dzisiaj mój szanowny kocurek przyprowadził do domu koleżankę z maluchami. Kotki są dzikie , ale śliczne.
Ciekawa jestem czy moje harcujące myszy postanowią oddać miejsce kotkom i łaskawie się wyprowadzą.

czyli mam 4 koty , myszy , psa i innych podopiecznych.
to jeszcze przedstawię mojego psa

- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Ogród Grety
coś mi to bliższą przyjaźń wygląda, nie na koleżeństwo ( i te maluchy)
A co psiula na to ?

A co psiula na to ?
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Greta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 872
- Od: 4 mar 2007, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Hamburg/DE
Re: Ogród Grety
Witam.
Kotki na dobre się zadomowiły , jestem postawiona przed faktem , że kocurek ma rodzinę i muszę to zaakceptować , pies też nie ma wyjścia
A myszy nawet nie chcą się wyprowadzić z ciepłego kąta , M nawet obmyśla radykalne środki na podziękowanie myszkom za ich obecność ... ale ...
trochę jesieni z mojej okolicy

i noc w ogrodzie...

Kotki na dobre się zadomowiły , jestem postawiona przed faktem , że kocurek ma rodzinę i muszę to zaakceptować , pies też nie ma wyjścia

A myszy nawet nie chcą się wyprowadzić z ciepłego kąta , M nawet obmyśla radykalne środki na podziękowanie myszkom za ich obecność ... ale ...
trochę jesieni z mojej okolicy



i noc w ogrodzie...


- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Ogród Grety
bardzo nastrojowa ta jesień i trochę melancholijna, a ogród nocą groźnie wygląda 
U mnie są dwa koty, a w domu ( pod dachem) myszy harcują, też radykalne środki są w pogotowiu

U mnie są dwa koty, a w domu ( pod dachem) myszy harcują, też radykalne środki są w pogotowiu

serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Grety
Witaj Greto Piękne zdjęcia .
U mnie koty mimo ,że nie mam swoich przebywają w ogrodzie całe dni , chyba że właściciele zamkną je na cały dzień żeby przestały uciekać .

Czarny wyleguje się na masce samochodu


a ten wszędzie go pełno
U mnie koty mimo ,że nie mam swoich przebywają w ogrodzie całe dni , chyba że właściciele zamkną je na cały dzień żeby przestały uciekać .

Czarny wyleguje się na masce samochodu


a ten wszędzie go pełno

- Greta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 872
- Od: 4 mar 2007, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Hamburg/DE
Re: Ogród Grety
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Grety
Greto mnie ciemierniki zakwitną dopiero w kwietniu , a u Ciebie przed zimą .
- Greta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 872
- Od: 4 mar 2007, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Hamburg/DE
Re: Ogród Grety
Geniu , ten mój dziwak (ciemiernik) kwitnie od końca października do kwietnia .
Kwiaty ma pojedyńcze i trochę takie jakieś "pogniecione" ale kwitnie ...
Kwiaty ma pojedyńcze i trochę takie jakieś "pogniecione" ale kwitnie ...