basga pisze:Tak,tak-własnorecznie to on je tylko powiesi bo to bedą gotowe dechy-takie długie i proste a pod spodem halogeny.
Basiu ty masz dobrego i pracowitego M.
Dechy zawiesi,halogenki podłączy,remont zrobił i jeszcze sufit w łazience czeka,a i po sklepa Cię wozi. Chłop jak złoto
To prawda Jagódko tylko trzeba mu stale zrzędzić i przypominać.A na barierkę za okno to już chyba dwa lata czekam.No ale dziś wziął kwietnik rozporowy do przeróbki bo teraz na kartongipsach to podobno końcówka musi być inna bo płyty popękałyby jakby dokręcił.Zobaczymy czy przerobił jak wróci...
Aguś-ja mam panele na scianach i zbyt kombinować nie ma jak a druga sprawa,że jak mój M zacząłby przycinać,docinać to trwałoby z pół roku.
Aguś, kwietniczek czadowy, absolutne cudo wyprodukowałyście
Mi też się marzą takie kwietniczki ale za bardzo nie mam ich gdzie postawić, za to miejsca na półki od groma... tylko nie ma komu powiesić, bo czekają, a mój M. coś się ociąga
Asiu zacznij sama wieszać to na pewno przyjdzie i powiesi mówiąc "odsuń się kobieto bo nie umiesz " tak to się robi a jak nie pomaga to się samemu wiesza , jak wyjdzie nierówno to trudno i tak nie będzie mógł przyczepić bo on się nie rwał do roboty
Agnieszko z powieszeniem samej na normalnych ścianach, to i owszem, ale my mamy położone jeszcze kartonowo-gipsowe,a wiem, że do tych są specjalne śruby i ogólnie jest więcej zabawy ;)