Na dnie doniczki na pewno jest keramzyt. Wschodnie okno, w dzień doświetlam, ale żarówka jest wysoko i nie jestem pewna czy coś rzeczywiście daje. Podlewam ostaną kranówką; jak jest ciepło to dwa razy w tygodniu, teraz tylko raz. Leję bardzo mało wody, bo ziemia jest tak wysoko, że zwyczajnie nie mieści się dużo na raz i się wylewa. Zraszam kilka razy w tygodniu, czasem w pokoju jest włączony nawilżacz powietrza. Kaloryfer jest zakręcony, jak jest cieplej uchylam albo rozszczelniam okno, ale wydaje mi się, ze nawet jak jest zamknięte, to odrobinę od niego ciągnie. Według termometru na parapecie jest 21-24 stopni (zależnie od temperatury na zewnątrz). Ze zmianą koloru liści zbiegło się wstawienie do pokoju oczyszczacza powietrza, ale nie sądzę, żeby on miał jakoś wpłynąć na rośliny.



(o rany, każde zdjęcie z innym oświetleniem
