

A teraz już w temacie róż. Byłam dziś na działce (przez chwilę

Przedstawiam moje małe radości

Na początek powtórzę zdjęcie, które zamieściłam w wątku do identyfikacji. Niestety, różyczka nie została rozpoznana. Podoba mi się, bo jest taka inna. Kupiłam ją z przeznaczeniem na wrzosowisko - wydaje mi się, że będzie ładnie wyglądała taka skromna okrywowa różyczka z wrzosami.

Wezmę w obronę Rumbę, która ostatnio na forum podpadła. Mnie się ten piegus nawet podoba, a że rośnie u mnie w towarzystwie, to nie przeszkadzają mi jej gołe nóżki u podstawy




Heidetraum powtórzyła kwitnienie. Długo się zbierała. Ta róża nie kwitnie tak jak np. The Fairy, tj. przez cały czas. W tej chwili jednak ma bardzo dużo kwiatów i pąków. Zdjęcie okropnie przekłamuje kolor. W rzeczywistości kwiaty mają intensywną barwę.


Compassion. Wyrosła mi na pięęękny drapak




Westerland jeszcze kwitnie i ma pąki. Pokaże mi przynajmniej kilka kwiatów.

Tak wygląda Westerland z daleka - chciałam pokazać wrzosy


A tutaj w oddali widać obydwa Westerlandy, tylko, że jeden z nich w tej chwili nie kwitnie. Ma dużo pędów i na niektórych są już małe pączki a na pozostałych dopiero będą. Trwa wyścig z czasem, żeby zdążyć z kwiatami przed słotną jesienią i zimą.

Sympathia też ściga się z czasem. Na razie nie ma kwiatów. W tym roku dość ładnie urosła pomimo, że ostro przymarzła w zimie i zapowiadała się na rabatówkę. Muszę zadbać o te nowe pędy, żeby nie przemarzły.

A tak kwitną jeżówki


I na koniec malutki pączek Maigold, którą posadziłam w tym roku. Ta róża kwitnie obficie wczesnym latem i powtarza kwitnienie bardzo słabo a czasami wcale, dlatego tak bardzo cieszy mnie ten pączek. Mam nadzieję, że otworzy się szybko

