Ogródek kogry cz.7
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Grażynko, korzystając z przedłużającego się snu malca (chyba ta deszczowa pogoda tak go nastroiła, bo normalnie wstaje przed 7) przejrzałam sobie wszystkie Twoje tegoroczne liliowce. Piękności
Przy okazji obejrzałam i lilie i smakowitości z Twojego ogrodu i plagę tego szkaradztwa w skorupkach i bez. Współczuję
Ogólnie jednak Twój ogród wychodzi obronną ręką z niesprzyjającej aury. I oby tak dalej. Gdzieś trzeba nacieszyć oczy
Przy okazji obejrzałam i lilie i smakowitości z Twojego ogrodu i plagę tego szkaradztwa w skorupkach i bez. Współczuję
Ogólnie jednak Twój ogród wychodzi obronną ręką z niesprzyjającej aury. I oby tak dalej. Gdzieś trzeba nacieszyć oczy
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
An-ka - z każdym z nas tak było.
Najpierw każdy mówił - ech nieciekawe a potem wszyscy jak zaczęli kupować to teraz ogrody aż kipią od rożnych liliowców.
Nie wszystkie liliowce pachną. To tak jak z różami.
Różnią się zapachem i jego intensywnością.
Ale mocno pachnących jest mało.
Najwięcej śliczności liliowcowych zobaczysz w temacie - Liliowce hemerocalis.
Jszfred - no tak, futrzaki są w ogródku nr jeden.
Na szczęście nie robią wielkich szkód i wiedzą jak się zachować.
Choć czasami..........
Gagawi - no to zaraz Ci dołożę liliowców i futrzaków.
Kubanki - to jeszcze nie wszystkie.
Obronną ręką......
....no może nie całkiem.
Zawsze są duże straty, ale widocznie tak już być musi.
Coś za coś.
Geniu - nie wszystkie z zeszłego roku zakwitły.
Powiedzmy że połowa z tych zakupionych jesienią zakwitła lub zakwitnie.
Ale to normalne.
Dopiero w trzecim roku po posadzeniu pokazują w pełni na co ich stać .
Evluk - te niebieskie kłosy to przetacznik wirginijski.
Jest dość wysoki i dośćdługo kwitnie.
Dziewanny mam dwie - obie prosto z pól i łąk - wyłopatkowane.
Eleko - miło, że wpadłaś.
Liliowców będzie i ciąg dalszy.
Zapraszam znowu.
Piku - ach, która to już z rzędu moja choroba....
.....??????
Nie jesteś osamotniona.
Pieguski to moje nowe sympatie.
:P
Jakuch - marzenia są po to by je realizować.
Każdy ogród ma swój klimat.
A twój jest szczególny - odwiedzając go też sobie marzę.
No i żeby tradycji stało się zadość oczywiście dwa nowe liliowce - znaczy stare , ale dzisiaj zakwitły .
Pierwszy to Atena.

Drugi to liliowiec z grupy pająków - na razie jedyny jaki mam, ale i to się zmieni.
Niestety NN.

No i jeszcze trochę widoków ogólnych z ogródka.
I zagadka - na pierwszym zdjęciu.
Czy ktoś rozpoznaje co to jest ?

Najpierw każdy mówił - ech nieciekawe a potem wszyscy jak zaczęli kupować to teraz ogrody aż kipią od rożnych liliowców.
Nie wszystkie liliowce pachną. To tak jak z różami.
Różnią się zapachem i jego intensywnością.
Ale mocno pachnących jest mało.
Najwięcej śliczności liliowcowych zobaczysz w temacie - Liliowce hemerocalis.
Jszfred - no tak, futrzaki są w ogródku nr jeden.
Na szczęście nie robią wielkich szkód i wiedzą jak się zachować.
Choć czasami..........
Gagawi - no to zaraz Ci dołożę liliowców i futrzaków.
Kubanki - to jeszcze nie wszystkie.
Obronną ręką......
Zawsze są duże straty, ale widocznie tak już być musi.
Coś za coś.
Geniu - nie wszystkie z zeszłego roku zakwitły.
Powiedzmy że połowa z tych zakupionych jesienią zakwitła lub zakwitnie.
Ale to normalne.
Dopiero w trzecim roku po posadzeniu pokazują w pełni na co ich stać .
Evluk - te niebieskie kłosy to przetacznik wirginijski.
Jest dość wysoki i dośćdługo kwitnie.
Dziewanny mam dwie - obie prosto z pól i łąk - wyłopatkowane.
Eleko - miło, że wpadłaś.
Liliowców będzie i ciąg dalszy.
Zapraszam znowu.
Piku - ach, która to już z rzędu moja choroba....
Nie jesteś osamotniona.
Pieguski to moje nowe sympatie.
Jakuch - marzenia są po to by je realizować.
Każdy ogród ma swój klimat.
A twój jest szczególny - odwiedzając go też sobie marzę.
No i żeby tradycji stało się zadość oczywiście dwa nowe liliowce - znaczy stare , ale dzisiaj zakwitły .
Pierwszy to Atena.

Drugi to liliowiec z grupy pająków - na razie jedyny jaki mam, ale i to się zmieni.
Niestety NN.

No i jeszcze trochę widoków ogólnych z ogródka.
I zagadka - na pierwszym zdjęciu.
Czy ktoś rozpoznaje co to jest ?

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Dawidzie - no brawo !
Chyba za prosta była ta zagadka - dla Ciebie.
Ten zakątek należy do moich ulubionych. :P
Podczas deszczu i burzy trzeba się dobrze schować.

I kiedy ta pańcia wreszcie wróci z tymi zakupami.

Chyba za prosta była ta zagadka - dla Ciebie.
Ten zakątek należy do moich ulubionych. :P
Podczas deszczu i burzy trzeba się dobrze schować.

I kiedy ta pańcia wreszcie wróci z tymi zakupami.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
x-d-a
Grażynko, tak Ci zazdrościłam wspaniałych kwitnących liliowców, i w końcu...są, są i u mnie
Oczywiście nie takie piękne i różnorodne jak Twoje, ale są! Na początek dobre i to.
Wybieram się w niedziele do Wojsławic na kiermasz liliowców; zdaje mi się, że to Ty o nim informowałaś?
Pozdrowienia dla Ciebie i piesia
Oczywiście nie takie piękne i różnorodne jak Twoje, ale są! Na początek dobre i to.
Wybieram się w niedziele do Wojsławic na kiermasz liliowców; zdaje mi się, że to Ty o nim informowałaś?
Pozdrowienia dla Ciebie i piesia


