Leśny ogród Moni68 cz.2
Moniko, jak tam zakupy? Poprawiły nastrój ?
Mnie dzisiaj humor się poprawił od rana, gdy zobaczyłam słoneczko, a póżniej temperatura wzrosła do 10 stopni.
Oczywiście wpadłam do ogrodu i oczywiście przesadzilam, bo teraz nie mogę się ruszyć, a za chwilę przychodzi do mnie uczeń na lekcję...
Pozdrawiam już naprawdę wiosennie - w ogrodzie mojej koleżanki (100 metrów ode mnie) zakwitły krokusy
Mnie dzisiaj humor się poprawił od rana, gdy zobaczyłam słoneczko, a póżniej temperatura wzrosła do 10 stopni.
Oczywiście wpadłam do ogrodu i oczywiście przesadzilam, bo teraz nie mogę się ruszyć, a za chwilę przychodzi do mnie uczeń na lekcję...
Pozdrawiam już naprawdę wiosennie - w ogrodzie mojej koleżanki (100 metrów ode mnie) zakwitły krokusy

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Dalo, te krokusy to naprawdę dobra wiadomość
Współczuję teraz tej lekcji...sama wiem, co znaczą uczniowie po dniu spędzonym w ogrodzie.
Zakupy tylko trochę humor mi poprawiły
Roślin już było sporo, ale akurat te, którymi nie byłam specjalnie zainteresowana. Kupiłam liatrę ( po 20 szt. białej i fioletowej), zielonkawe hippeastrum, asahi i to, co na zdjęciu poniżej 

O swojej wizycie u fryzjera napiszę później, bo M zaraz wraca na obiad


Zakupy tylko trochę humor mi poprawiły




O swojej wizycie u fryzjera napiszę później, bo M zaraz wraca na obiad

Moniś nie znam tych kwiatów? Jakie warunki muszą miec?
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Grażynko, pierwszy raz je będę miała, więcc niewiele wiem na ich temat. Trochę można przeczytać tutaj:
http://www.swiatkwiatow.pl/achimenes-wi ... id517.html i http://www.mob-zabrze.pl/flora/achimenes.html
http://www.swiatkwiatow.pl/achimenes-wi ... id517.html i http://www.mob-zabrze.pl/flora/achimenes.html
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Aguś, na razie nie ma czego podziwiać
Zakupy dopiero będa
Ula, mam nadzieję, że będziesz miała dostęp do internetu
O achimenesie wiem niewiele, wyżej podałam linki. Sama się zastanawiam, co z nim teraz zrobić- posadzić w ogrodzie, czy zostawić w domu
Na zdjęciu jest jeszcze żółta ismena- polecam do gruntu na stanowiska słoneczne z przepuszczalnym podłożem. Kwitniej dłużej i lepiej przyrasta niż uprawiana w donicach.
Zapomniałam napisac, że w sklepie było chyba sześć różnych nerine. Czy ktoś ma doświadczenia z ich uprawą w gruncie? Nie chciałabym się bawić w donice.



Ula, mam nadzieję, że będziesz miała dostęp do internetu


Zapomniałam napisac, że w sklepie było chyba sześć różnych nerine. Czy ktoś ma doświadczenia z ich uprawą w gruncie? Nie chciałabym się bawić w donice.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Asahi to japońskie dziwo, świetnie wpływa na potencjęA co to za kwiatek asahi, do domu, czy do ogrodu?
i to zarówno płci męskiej, jak i żeńskiej.
Nawet maluchy lubią się tym pożywić!
Dalo, nie wierzę, że nigdy go nie miałaś ?

Moni, trudne kwiatki kupiłaś.
Za trudne dla mnie.
Podziwiam, że zdecydowałaś się na takie wyzwania.
Błonczatki miałam w srzyniach przed wejściem, ale pod W-wiem.
Denerowowało mnie wykopywanie kilkudziesięciu cebul, suszenie, zwilżanie zimą.
A skusiła mnie do kupna worka ! od producenta pod W-wiem.
sama koszmarnie bezecna nazwa - błonczatka dziewicza

Hymmen - wiadomo..
Czy jest gdzieś może prawiczek do kompletu ?

Haniu, błonczatka to inaczej ismena i chyba ta nazwa bardziej mi się podoba. A japońskiego dziwa asahi nigdy nie miałam, jak słowo daję, ale pewnie dlatego, że chyba z potencją u nas- odpukać- nie najgorzej.
Moniko, w zeszłym roku skusiłam się na białą ismenę. Posadziłam w gruncie 6 pięknych cebul na mojej białej rabacie i... zakwitła mi jedna. Straciłam więc zapał do takich rzadkich i dość egzotycznych, choć bez wątpienia pięknych kwiatów.
Zresztą w moim ogrodzie jakoś bardziej pasują te swojskie gatunki, choć te egzotyczne kuszą...
Moniko, w zeszłym roku skusiłam się na białą ismenę. Posadziłam w gruncie 6 pięknych cebul na mojej białej rabacie i... zakwitła mi jedna. Straciłam więc zapał do takich rzadkich i dość egzotycznych, choć bez wątpienia pięknych kwiatów.
Zresztą w moim ogrodzie jakoś bardziej pasują te swojskie gatunki, choć te egzotyczne kuszą...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Dalo, Hania polecała ten środek w swoim wątku. Między innymi przeciwdziała szkodom pomrozowym i stymuluje rozwój roślin. Mam nadzieję, że uczeń pojętny
Haneczko, prawiczka nie mam...i co gorsza, nie znam takowego
Błonczatki to nieliczne letnie cebule, które sadzę i udają się u mnie. Trochę roboty jest, ale czegóż się nie robi dla ich urody
Achimenes to eksperyment, zobaczymy, czy w ogóle warto było kupować


Haneczko, prawiczka nie mam...i co gorsza, nie znam takowego





Achimenes to eksperyment, zobaczymy, czy w ogóle warto było kupować


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Zapomniałam o tym fryzjerze...w sumie nic nadzwyczajnego, ale musiałam poczekać parę minut i sięgnęłam po "gazetę" w stylu "halo, tu wielki świat"
Od razu niemalże na pierwszej stronie straszny lament, że pani Cichopek musi się rozstać na dłużej z mężem, bo w innych miastach będą kariery robić...jacy to oni biedni i nieszczęśliwi. Szkoda tylko, że autor tegoż artykułu nie pomyślał o tysiącach rodzin żyjących w rozłące, bo na chleb nie wystarcza...Swoją drogą zastanawiam się, dlaczego u fryzjera nie można poczytać chociażby Polityki??? Niestety, to pytanie tylko retoryczne...
