Tuberoza ( Polianthes )
-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Nelu, tuberoza, tak jak większość roślin cebulowych, wytwarza cebulki przybyszowe, które są podstawowym źródłem pozyskiwania nowych roślin. Termin zakwitania zależy od szybkości wzrostu i stopnia rozwoju tych cebulek. Najczęściej zakwitają w trzecim roku. Oznacza to, że cebulka, która nie kwitła w roku bieżącym może zakwitnąć już w następnym. Uprawiam tuberozę dopiero trzeci rok ale miałem już taką sytuację.Nela pisze:Jeżeli w tym roku wsadzone cebule tuberozy nie zakwitną- to na przyszły rok mogą czy tez trzeba wyrzucić? Kto wie na pewno??
Pozdrawiam
Mietek.
- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 634
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Ja mam jedno ale ...... te cebulki z roku na rok, zamiast rosnąć, są coraz drobniejsze. Każda w kolejnym roku znowu się dzieli na mniejsze, chyba....że tak trafiłam. Jeszcze popróbuję, a na pewno tegoroczne przechowam, bo właśnie na balkonie kwitnie druga cebula. Zapach ma mniej intensywny niż ta pierwsza a może po prostu za dużo różnych zapachów i ... przywykłameMZet pisze: , tuberoza, tak jak większość roślin cebulowych, wytwarza cebulki przybyszowe, które są podstawowym źródłem pozyskiwania nowych roślin. Termin zakwitania zależy od szybkości wzrostu i stopnia rozwoju tych cebulek. Najczęściej zakwitają w trzecim roku. Oznacza to, że cebulka, która nie kwitła w roku bieżącym może zakwitnąć już w następnym. Uprawiam tuberozę dopiero trzeci rok ale miałem już taką sytuację.
Pozdrawiam





Tak kwitnie teraz:

Pozdrawiam Krystyna
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
W tej chwili są ociupinkę większe, ale kwitnąć już nie będą

Doradźcie, proszę - co teraz z tymi doniczkami zrobić ? Czy można przetrzymać do wiosny w mieszkaniu, na parapecie z nadzieją, że zakwitną za rok ? Czy też trzeba wyjąć cebulki i zrobić im kilkumiesięczną przerwę w wegetacji ?
Informacje w necie są bardzo skąpe

(Prawdę mówiąc, z różnych względów , wolałabym pierwszą opcję.)
Krysiu - Twoja tuberoza o pełnych kwiatach jest prześliczna

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 18 sie 2007, o 22:58
- Lokalizacja: opole
Zakwitła mi różowa tuberoza)
Cebulki włożyłam wprost do gruntu w czerwcu i teraz doczekałam się kwiatuszków:) Nie są one tak duże jak te, które tu oglądam, ale śliczne,pozdrawiam wszystkich
U mnie nie zakwitła.
Powiedzcie kiedy ją wykopać i jak zimować? Tzn. wiem, że bez ziemi i w chłodzie ale chodzi mi o to, czy obciąć liście o wykopamiu? czy pozwolić aż same zwiędną?
Powiedzcie kiedy ją wykopać i jak zimować? Tzn. wiem, że bez ziemi i w chłodzie ale chodzi mi o to, czy obciąć liście o wykopamiu? czy pozwolić aż same zwiędną?
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- iwonaxp
- 1000p
- Posty: 1467
- Od: 18 kwie 2008, o 10:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Witajcie po długiej mojej nieobecności:)
Moja tuberoza również zakwitła a myślałam ze jej się to nie uda.Wypuściła dwa kłącza wyrosły bardzo wysoko i tak chudziutko jedno kłącze juz mając poczki kwiatowe zaschło - nie wiem dlaczego natomiast drugie zakwitło ale bardzo skromnie i zapach mam bardzo delikatny,trzeba się do kwiatu zbliżyć by poczuć jego zapach.Może w przyszłym roku uda się ze będzie piękniejsza ?
Moja tuberoza również zakwitła a myślałam ze jej się to nie uda.Wypuściła dwa kłącza wyrosły bardzo wysoko i tak chudziutko jedno kłącze juz mając poczki kwiatowe zaschło - nie wiem dlaczego natomiast drugie zakwitło ale bardzo skromnie i zapach mam bardzo delikatny,trzeba się do kwiatu zbliżyć by poczuć jego zapach.Może w przyszłym roku uda się ze będzie piękniejsza ?
Mietku dziękuję zaodpowiedź. Liczyłąm na to, że się odezwiesz.
Ponieważ moje nei kwitły, to zostawiam w ziemi do pierwszych przymrozków . A otem wykopuję wysuszam i do szuflady. W lutym do doniczki
Popraw mnie jak coś żle napisałam.
Ponieważ moje nei kwitły, to zostawiam w ziemi do pierwszych przymrozków . A otem wykopuję wysuszam i do szuflady. W lutym do doniczki

Popraw mnie jak coś żle napisałam.
z uśmiechami Iza
u liski
u liski