Werbena jednoroczna(Verbena ×hybrida )-uprawa,pielęgnacja,choroby

[magdalenka]

Ja czekam na kiełkowanie, ale moja werbena jakoś się nie spieszy...

Po jakim czasie kiełkuje?

[Lorrie]

Moja wczoraj wysiana. Ile się czeka na pierwsze oznaki życia..?

[elik_49]

Ja też już wysiałam, nie chcę nikogo wprowadzać w błąd ale chyba po tygodniu powinny pojawić się pierwsze siewki, po prostu nie pamiętam jak to było w ubiegłych latach, nie robiłam wtedy żadnych notatek.

[paola1a]

Tak się o tej werbenie naczytałam że chyba też się na nią skuszę. Powinna ładnie wyglądać przy pelargoniach. Jakie są kolory werbeny?

[Justka]

No praktycznie jakie chcesz. Nie widziałam żółtej czy niebieskiej werbeny. Ciekawe czy jest? Róż, fiolet, czerwonu, bialy, dwukolorwe ...

[adamza07]

Werbena posadzona w gruncie świetnie się prezentuje.Nadaje się do wypełniania pustych przestrzeni pomiędzy nowo posadzonymi bylinami

[dawidbanan]

Ja wolę kupić z 3 werbeny na targu już kwitnące po 1zł

[Smellycat]

Oczywiście, że kupno werbeny nie jest ani skomplikowane ani kosztowne. Ale tutaj nie o to chodzi.

[paola1a]

No tak, nie ma to jak przyjemność wyhodowania własnej roślinki

[Ann_85]

I tak też zrobię - moja od samego nasionka ;)

Mam nadzieję, że się udadzą, bo to mój debiut z werbeną

[paola1a]

Podobnie jak w moim przypadku, więc życzę powodzenia

[elik_49]

Werbena to naprawdę bezproblemowa roślinka, jak nasionka są dobrej jakości ładnie kiełkuje, nie macie czego obawiać się.

[Dyshia]

Werbeny wykiełkowały niemal wszystkie. W zeszłym roku uszczykiwałam bardzo wcześnie, chyba już drugą parę liści właściwych (a może trzecią), później powtórzyłam ten zabieg i bardzo ładnie się rozkrzewiała. Z mszycami też nie miałam problemu (wolały petunie i celozje), natomiast zaatakował je mączniak i to w takim stopniu, że rośliny nadawały się do wyrzucenia. W tym roku na pewno baczniej im się będę przyglądać, bo kwitną pięknie.

[Dyshia]

W poniedziałek chciałam wszystkim siewkom zrobić pierwszą kąpiel w promieniach wiosennego Słońca i wystawiłam je na zewnątrz na nieznacznie pochyły parapet. Po jakiejś godzinie przyszłam zajrzeć, co tam u nich i znalazłam lukę w ustawieniu palet. Werbeny spadły na pysk, nie mam pojęcia, dlaczego. powybierałam je z ziemi i zarządziłam nieplanowane pikowanie. Teraz mają się chyba dobrze i żadna nie zdechła. Teraz jestem ostrożniejsza i wychodzę przez to okno na taras i ustawiam wszystko bezpiecznie na ziemi.

[NITKA]

Dziewczyny, a kiedy Werbenę można wytransportować do tunelu? Chciałabym żeby tam została, aż do momentu wysadzenia w ogrodzie. Miejsca już w domu nie mam i jak ją popikuję, to muszę ją wyeksmitować. Od tego uzależniam pikowanie.