
Ja osobiście posadziłabym winorośl.
agrazka pisze:Tak!!
To prawdaWczoraj mąż robił obchód i zobaczył pod lodem Gucia, walnoł butem ale tylko wystraszył Gucia, a lodu nie przebił.
Dzisiaj pojechał na działkę i przygotował się do połowu, w szpadel i siatkę.
Znalazł Gucia pod lodem, rozłamał lód a Gucio w nogi![]()
a on podbierakiem i jest nasz ulubieniec.
Siedzi teraz w akwarium w zimnej wodzie, żeby szoku termicznego nie dostać.
Mąż dumny jak paw, wczoraj był smutny.
Ja też bardzo się cieszę, jutro pojedziemy zobaczyć co u naszego pupila słychać