Widzę mirzan , że masz hopla na punkcie psiankowatych . Na tyle nie mogę sobie pozwolić z braku czasu , towarowa uprawa pomidorów to potworny czasopożeracz.
Wczoraj na zdjęciu była Copia , ładna ale smakowo niezbyt. Została zapylona wszystkim co było w tunelu. Dzisiaj kolej na Big Zebrę , zdjęcie marnej jakości , niestety to jedyne jakie mam.
Pozdrawiam .kozula
Wisienko przesadzasz bardzo, jednak miło mi. Ładnych parę ton pomidorów wylądowało na kompoście zanim nauczyłam się czego im potrzeba.
Pozdrawiam . kozula
Ja trafiłem na takie na znanym portalu aukcyjnym- w opisie miały wytrzymywać do stycznia... i wytrzymały. Z tym, że u mnie to nie rewelacja- prawie zawsze mam pomidory do nowego roku, a te były wyjątkowo blade i twarde.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Solanum sissimrifolium ma czerwone smaczne, słodkie owoce,podobne do
miechunki.w pokrowcu.Ale pokrowiec ma kolce.Owoc ma bardzo dużo nasion.
Zaletą albo wadą tej rośliny, jest przyciąganie stonki.Tam gdzie rośnie sissimbrifolium,
żadna stonka nie usiądzie na pomidorze, wszystkie z całej okolicy włażą na moją
ulubioną psiankę.Muszę pryskać jedną roślinę, a pomidory nie potrzebują ochrony
przed stonką.U mnie stonka pojawiła się dopiero teraz,i siedzi na jednej roślinie.
Pryskać nie ma sensu, wystarczy co jakiś czas sprawdzić i otrząsnać.
U mnie dalej pomidorowo .
Na zdjęciu Black Zebra , późno siana , jeszcze przed degustacją.
Następne to podkładka do pomidora , ta jadalna a nawet smaczna.
Dalej Black Pear , słodki , trochę za duży głąb.
Pewnie były z genem LSL , czyli przedłużonej trwałości . Po początkowym zachwycie takimi odmianami sprawa przycicha . Na ogół są nie do zjedzenia .
Pozdrawiam . kozula
A to wszystko po to żeby pomidory zniosły setki macantów w marketach i nadal nadawały się do sprzedaży. Spoko , stare odmiany są bez żadnych ,,wkładek ".
Pozdrawiam . kozula
Dojrzała Black Zebra , smakowo całkiem niegłupia.
Niżej lekarstwo na zieloną piętkę . Bawole takie jak w postach na początku tematu robiło za ojca , matka malinowy dość marny , własnej hodowli .F 1 okazało się dużo lepsze od rodziców. Grono na zdjęciu miało ze trzy kilo .
kozula
Jeszcze drobne pytanko - macie jakieś roślinki w pomieszczeniach w których dojrzewają pomidory ? Jeśli tak trzeba je szybko posprzątać , jeśli pomidorów jest dość dużo wszystkie liście zżółkną ( uwaga -etylen ! ). Raz tak miałam i od tej pory trzymam rośliny z daleka od pomidorów .
Pozdrawiam . kozula
Dzięki Kozulo za ostrzeżenie, ale na szczęście nie zauważyłam jakichś
zmian na moich roślinach w kuchni.
Widocznie nie mam aż tak dużo tych pomidorów, chociaż następna partia przyjechała z działki w zeszłym
tygodniu (niestety kompletnie NIC przez te 2 tygodnie nie poczerwieniały na krzakach - nie ta strefa klimatyczna, ech...)
Wisienko , u mnie też na krzakach nie dojrzewają , jest na to za zimno . Rosną jednak wciąż , choć powoli . Pozostaje zbierać zielone co jakiś czas .
Pozdrawiam , kozula
Ja uprawiałem pomidory odm. 'Black Zebra'- zielono-czerwone. Oczywiście z wyglądu dziwne, ale za to stary, tradycyjny smak, bez genu twardości. Było to dwa lata temu i zaszalałem- rosły wtedy białe, żółte, pomarańczowe, czarne i właśnie te oraz późno dojrzewające. Białe były ciapowate jeszcze zanim dojrzały. Pozostałe budziły sensację w sałatce.
Kupiłem od sprzedawcy którego nie polecam, ale na wiadomym portalu jest ich mnóstwo!
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!