Prymula, pierwiosnek (Primula) cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 785
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Prymule
Jeśli myślisz o zakupie pierwiosnka po promocyjnej cenie w marketach to lepiej kup za 2 zł paczkę nasion pierwiosnka. Na wiosnę wysiej go do kilku donic i podlewaj. Bardzo łatwo wschodzi a po 3-ch miesiącach od wykiełkowania posadź go do gruntu na miejsce stałe.
jarek
jarek
- Galadriela
- 500p
- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Prymule
Jeśli dobrze pamiętam to nasiona pierwiosnka wymagają najpierw stratyfikacji (czyli przetrzymania kilka tygodni w chłodnym miejscu - np. w lodówce) bo inaczej słabo wschodzą 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 785
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Prymule
Odmian pierwiosnka jest cała masa i nie wszystkie wymagają takiego zabiegu.
jarek
jarek
- Galadriela
- 500p
- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Prymule
Też prawda
W każdym razie wyniosły - wymaga

W każdym razie wyniosły - wymaga

Re: Prymule
Ja wysiałam pierwiosnki wyniosłe bez schładzania ( na zasadzie co będzie to będzie) i wykiełkowały.Trzymałam chyba do czerwca na jasnym parapecie w garażu.Nie chciało mi się pikować drobiu, więc wybiłam całą bryłkę z doniczki, rozdzieliłam na 4 części i posadziłam 'grudki' z siewkami w grunt do cienia, dbałam o wilgoć w lecie.Do jesieni wyrosło co chciało i silniejsze było.Wiosną następnego roku po przezimowaniu wykopałam każdą kępkę, porozdzielałam łatwo i posadziłam osobno każdą sadzonkę.Teraz tym łatwym oto sposobem mam całe poletko 

- Galadriela
- 500p
- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Prymule
No cóż, mnie wyniosły nie chciał wzejść... Na całą paczkę nasion wykiełkowało pięć zaledwie i te powędrowały pieczołowicie wychuchane do ogródka. Z kolei rok wcześniej na całą paczkę nasion nie wzeszedł ani jeden
.

- fiskomp
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1425
- Od: 1 wrz 2010, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie 6a
Re: Prymule

- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Re: Prymule
Nasiona legutki nie cieszą się dobrą sławą, możesz spróbować z inną firmą, może się uda. Mnie wysiew pierwiosnków wyniosłych zawsze się udawał, gorzej z innymi gatunkami.
A co do pierwiosnków sprzedawanych zimą w marketach to u mnie jak najbardziej się sprawdzały, tylko od zakupu do wiosny zawsze przechowywałam je w chłodnym pomieszczeniu.
A co do pierwiosnków sprzedawanych zimą w marketach to u mnie jak najbardziej się sprawdzały, tylko od zakupu do wiosny zawsze przechowywałam je w chłodnym pomieszczeniu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 785
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Prymule
Pierwiosnek wyniosły jest zaliczany do grupy które bardzo łatwo pozyskać z wysiewu. Kup nasiona z innej firmy. np. z Jelitto
jarek
jarek
-
- 100p
- Posty: 109
- Od: 5 lis 2010, o 10:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Prymule
Kilka lat temu wysiałam paczkę nasion pierwiosnka. Nie pamiętam nazwy. Nie wiedziałam nic o potrzebie stratyfikacji, ale rośliny pięknie skiełkowały i miałam poletko cudnie kwitnących pierwiosnków w kolorach tęczy. Teraz jednak trochę poznikały, zostało tylko kilka kępek i to malutkich.
Nic to! Mam nasiona kilku odmian pierwiosnków i mam nadzieję, że za rok będę się cieszyć kolejnymi kwiatkami
Jest to taka wdzięczna roślinka, że warto mieć ją u siebie.
Nic to! Mam nasiona kilku odmian pierwiosnków i mam nadzieję, że za rok będę się cieszyć kolejnymi kwiatkami

Jest to taka wdzięczna roślinka, że warto mieć ją u siebie.
Pozdrawiam
Magdalenka
Magdalenka
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Prymule
Fiskomp a wiesz o tym że sasanki baaardzo długo wschodzą? Moje potrzebowały na to aż półtora miesiąca.Nie pamiętam z czego były nasiona ale się troszkę naczekałam
Trzeba mieć przy nich dużo cierpliwości.Z tego siewu mam 6 sztuk.Kolorów jeszcze nie znam bo była to mieszanka
Ten długi ostatni to chyba 'red hot poker'? Ciężko go kupić? Bo bardzo mi się podoba i planuje na niego zapolować

Ten długi ostatni to chyba 'red hot poker'? Ciężko go kupić? Bo bardzo mi się podoba i planuje na niego zapolować

- Galadriela
- 500p
- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Prymule
Na wiosnę przymierzam się do jeszcze jednej próby z pierwiosnkiem wyniosłym z nasion (tym razem nasionka ożarowskie)... I mam pytanie do osób którym ta hodowla się udała - czy i jeśli tak to jak grubą warstwą ziemi przykrywacie nasionka ? Bo są drobne... i nagle naszła mnie koncepcja, że może one jednak potrzebują światła
...

Re: Prymule
Ja wysiewam takie drobne nasiona w luźną, ale wyrównaną ziemię do wysiewu i pikowania, (przesianą w górnej warstwie by nie było grud) i potem dopiero leciutko ugniatam czymś płaskim.Podlewam spryskiwaczem.
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 452
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Prymule
Ja zrobiłam podobnie jak Selli - starannie przesiana ziemia, nasionka na wierzch, ugniotłam bez przysypywania, utrzymywałam wilgoć. Bez schładzania i żadnych szczególnych zabiegów, pilnowałam tylko, żeby ziemia nie wyschła. Wzeszło chyba 7 siedem z paczki (Legutko?), ale w terminie bardzo nietypowym, bo w sierpniu
i wszystkie po przepikowaniu przeżyły do wiosny, gdy to trafiły do gruntu (malusieńkie były), a tam zaczęły wściekle rosnąć. Po paru latach z tych kilku roślinek można uzyskać pierwiosnkowe pole... Są cudownie łatwe w uprawie i łatwe do podziału.
Uwaga: pierwiosnek potrzebuje być przechłodzony, żeby zakwitł (mojemu wystarczyły wiosenne przymrozki). Nie słyszałam, żeby wymagał tego samego, aby wzejść... Lepiej nie przykrywać ziemią nasionek, tylko wgnieść w powierzchnię gleby - są bardzo malutkie i nawet odrobina ziemi to dla nich zbyt wiele. A jak już wyrosną - chronić przed ostrym słońcem i suszą. Najlepiej posadzić tak, by od późnej wiosny coś je ocieniało.
To moje doświadczenia z kilkuletniej uprawy tych najzwyklejszych. Bo takich cudów, jak tu pokazujecie na niektórych zdjęciach to na razie nie mam
są przepiękne.

Uwaga: pierwiosnek potrzebuje być przechłodzony, żeby zakwitł (mojemu wystarczyły wiosenne przymrozki). Nie słyszałam, żeby wymagał tego samego, aby wzejść... Lepiej nie przykrywać ziemią nasionek, tylko wgnieść w powierzchnię gleby - są bardzo malutkie i nawet odrobina ziemi to dla nich zbyt wiele. A jak już wyrosną - chronić przed ostrym słońcem i suszą. Najlepiej posadzić tak, by od późnej wiosny coś je ocieniało.
To moje doświadczenia z kilkuletniej uprawy tych najzwyklejszych. Bo takich cudów, jak tu pokazujecie na niektórych zdjęciach to na razie nie mam

Pozdrawiam, Ilona