
Ustronie pod miedzą cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
U mnie wodę zakręcili już dawno, nawet nie zdążyłam posprzątać 

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moniś zazdroszczę porządku. U mnie jeszcze nigdy tak nie miałam wysprzątane.
Odpoczywaj i słonka życzę.
Odpoczywaj i słonka życzę.

- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Dobry wieczór!
Dawno nie zaglądałam, ale też prawie nie jeździłam ostatnio na działkę. Byliśmy u moich rodziców, w tygodniu po pracy za późno i tak minęły 2 tygodnie bez ogródka. Od forum w zasadzie też odpoczywałam.
Dziś za to zapomniałam aparatu i nie mam żadnych zdjęć, choć jeszcze w sumie nie wstawiłam zaległych, ale już nie mam siły dziś wrzucać z telefonu.
Violu, Kasiu liści dziś było bardzo dużo, prawie spadły z leszczyny no i u sąsiadek już też prawie czereśnia łysa, więc niedługo już nie będzie co grabić.
Aniu jest faktycznie dość ciepło, dopiero teraz był przymrozek jakiś, ale zmarzły tylko komarzyce, oregano kubańskie. Wyrzuciłam pomimo to kwiaty z tarasu dzisiaj. Już były brzydkie. Poznań i jego najbliższe okolice należą do tej samej strefy co Wrocław, więc ogólnie zimy są tu dość łagodne.
Paula, jeszcze wszystkiego nie posprzątałam, ale już prawie. Za tydzień złożymy trampolinę, posypię działkę suszonym obornikiem. Nawiozłam też ze sterty koło śmietników dużo gałęzi świerkowych (ludzie tam wyrzucają zielone odpady) i będę miała do okrywania. Przycięliśmy brzozę, żeby nie rosła za duża. Potem już tylko kopczykowanie róż.
Iwonko może jeszcze zdążysz posprzątać, póki co jesień jest dość łaskawa.
Elu dla Ciebie też dużo słonka!
Obiecuję się poprawić i dodać jakieś zdjęcia, ale już nie dziś. Zaraz siadamy z mężem do serialu, napracowałam się i muszę odpocząć. Dobrej nocy!
Dawno nie zaglądałam, ale też prawie nie jeździłam ostatnio na działkę. Byliśmy u moich rodziców, w tygodniu po pracy za późno i tak minęły 2 tygodnie bez ogródka. Od forum w zasadzie też odpoczywałam.
Dziś za to zapomniałam aparatu i nie mam żadnych zdjęć, choć jeszcze w sumie nie wstawiłam zaległych, ale już nie mam siły dziś wrzucać z telefonu.
Violu, Kasiu liści dziś było bardzo dużo, prawie spadły z leszczyny no i u sąsiadek już też prawie czereśnia łysa, więc niedługo już nie będzie co grabić.
Aniu jest faktycznie dość ciepło, dopiero teraz był przymrozek jakiś, ale zmarzły tylko komarzyce, oregano kubańskie. Wyrzuciłam pomimo to kwiaty z tarasu dzisiaj. Już były brzydkie. Poznań i jego najbliższe okolice należą do tej samej strefy co Wrocław, więc ogólnie zimy są tu dość łagodne.
Paula, jeszcze wszystkiego nie posprzątałam, ale już prawie. Za tydzień złożymy trampolinę, posypię działkę suszonym obornikiem. Nawiozłam też ze sterty koło śmietników dużo gałęzi świerkowych (ludzie tam wyrzucają zielone odpady) i będę miała do okrywania. Przycięliśmy brzozę, żeby nie rosła za duża. Potem już tylko kopczykowanie róż.
Iwonko może jeszcze zdążysz posprzątać, póki co jesień jest dość łaskawa.
Elu dla Ciebie też dużo słonka!
Obiecuję się poprawić i dodać jakieś zdjęcia, ale już nie dziś. Zaraz siadamy z mężem do serialu, napracowałam się i muszę odpocząć. Dobrej nocy!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Na początku listopada, to u mnie już takich widoków nie było
Widać, że u Ciebie sporo cieplej. A jeszcze jak zaświeci słonko, to wszystko ożywa i garnie się do ciepłych promieni.
Działki nie posprzątałam i już nie posprzątam, ale nie rozpaczam. Zrobię to na wiosnę

Działki nie posprzątałam i już nie posprzątam, ale nie rozpaczam. Zrobię to na wiosnę
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Dzień dobry w niedzielę
Iwonko to prawda. 2/3 życia mieszkałam na Górnym Śląsku na pograniczu z Małopolską i były wielkie śniegi, mrozy, a tu w Poznaniu klimat łagodny, śnieg i mróz się trafiają, ale z rzadka i nie jest to normą. Tu jest ta sama strefa mrozoodporności co we Wrocławiu. Rosną platany, różowe kasztanowce. Cieszy mnie to. Raz nawet przezimowałam francuską lawendę.
Teraz aktualności. Wczoraj zagrabiłam ostatnie liście, schowaliśmy trampolinę, wsadziłam trochę czosnku w truskawkach, posypałam wszystkie rabaty suszonym obornikiem, a drzewa podlałam rozcieńczonym gołębim. Stroisz w postaci gałązek świerkowych, uzbieranych na stercie odpadów działkowych czeka na kompostowniku. Zostało tylko okrywanie i zrobienie kopczyków na różach. Czekam na przymrozki i się za to wezmę, za tydzień lub dwa. Ziemia i kora czeka. Prawie jesteśmy gotowi do zimy. Fajnie się udało uporządkować.
Ostatni bukiet, bo mi było żal zostawić..

I widoki ogólne z tarasu i w deszczu, bo już zaczęło padać..







Teraz kokoszę się w domu. Czytam ciągle, sprzątam, planuję Święta. Odpoczywam od ogrodu, nie tęsknię. Taki reset jest potrzebny.

Iwonko to prawda. 2/3 życia mieszkałam na Górnym Śląsku na pograniczu z Małopolską i były wielkie śniegi, mrozy, a tu w Poznaniu klimat łagodny, śnieg i mróz się trafiają, ale z rzadka i nie jest to normą. Tu jest ta sama strefa mrozoodporności co we Wrocławiu. Rosną platany, różowe kasztanowce. Cieszy mnie to. Raz nawet przezimowałam francuską lawendę.
Teraz aktualności. Wczoraj zagrabiłam ostatnie liście, schowaliśmy trampolinę, wsadziłam trochę czosnku w truskawkach, posypałam wszystkie rabaty suszonym obornikiem, a drzewa podlałam rozcieńczonym gołębim. Stroisz w postaci gałązek świerkowych, uzbieranych na stercie odpadów działkowych czeka na kompostowniku. Zostało tylko okrywanie i zrobienie kopczyków na różach. Czekam na przymrozki i się za to wezmę, za tydzień lub dwa. Ziemia i kora czeka. Prawie jesteśmy gotowi do zimy. Fajnie się udało uporządkować.
Ostatni bukiet, bo mi było żal zostawić..

I widoki ogólne z tarasu i w deszczu, bo już zaczęło padać..







Teraz kokoszę się w domu. Czytam ciągle, sprzątam, planuję Święta. Odpoczywam od ogrodu, nie tęsknię. Taki reset jest potrzebny.

- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Bardzo duża zmiana, ale sporo masz jeszcze kolorów
odpoczynek jest potrzebny, nawet jeśli kocha się ogród czy działkę przerwa jest niezbędna 


?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
A ja tęsknię za działką ,a konkretnie za roślinami,kolorami ...dawno nie byłam,bo nie ma po co za ciepło na kopczykowanie i zakładanie kapturów,pójdę ostatni raz jak się trochę ochłodzi
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2

Dorciu, a ja lubię taką głęboką jesień w domu. Zapalam świece, cotton balls, dogadzam sobie pijąc różne herbatki z mojej kolekcji, pochałaniam książki, sprzątam dom na Święta. Działka śpi i daję jej odpocząć. Tęsknota zaczyna się w połowie stycznia/ lutym. Też muszę jeszcze jechac okrywać rośliny i kopczykować róże, zrobię to chyba w tę sobotę, już dłużej chyba nie ma co odkładać, dziś będzie ok 0 w nocy.
Natalio jeszcze teraz kwitła jedna jeżówka, lwie paszcze, prymulki, bratki, rudbekie. Ale pierwszy mróz chyba już je skosi. Teraz czas na pierniczkowanie, a nie działkowanie


- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Mnie też czeka okrywanie róż kopczykami,ale czekam aż będzie lekki przymrozek
Herbatki,kocyk cieplutki też lubię
Teraz święta,a po Nowym Roku zacznę coś siać i tak zleci do wiosny
Śliczny bukiecik
Pozdrawiam

Herbatki,kocyk cieplutki też lubię



Pozdrawiam

Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Witaj,
widzę, że działka świetnie przygotowana do zimy. Oby minęła jak najszybciej i nie była zbyt sroga. Ja też muszę odwiedzić działkę już ostatni raz, okryć róże i młode winogrono.
U mnie cieszą oko jeszcze żurawki i jedna jeżówka ma pąk kwiata, niestety już nie zobaczę jaka będzie. Szkoda, to tegoroczne nasadzenie.
A trawy też jakoś zabezpieczasz? Czy Red Baron jest odporna?
pozdrawiam
widzę, że działka świetnie przygotowana do zimy. Oby minęła jak najszybciej i nie była zbyt sroga. Ja też muszę odwiedzić działkę już ostatni raz, okryć róże i młode winogrono.
U mnie cieszą oko jeszcze żurawki i jedna jeżówka ma pąk kwiata, niestety już nie zobaczę jaka będzie. Szkoda, to tegoroczne nasadzenie.
A trawy też jakoś zabezpieczasz? Czy Red Baron jest odporna?
pozdrawiam
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Witam po sobotniej wizycie na działeczce
Paula, nie zabezpieczam traw. Jedyne co to pozaplatałam je w warkocze. Największy miskant muszę powiązać, bo wiosną pełno wszędzie się wala źdźbeł.
Aniu- Annes róż jeszcze nie okryłam, ciągle jest ciepło w Wielkopolsce. W tę sobotę tylko cięłam znów badyle. Okrywanie za tydzień. Oby była znośna pogoda.

Paula, nie zabezpieczam traw. Jedyne co to pozaplatałam je w warkocze. Największy miskant muszę powiązać, bo wiosną pełno wszędzie się wala źdźbeł.
Aniu- Annes róż jeszcze nie okryłam, ciągle jest ciepło w Wielkopolsce. W tę sobotę tylko cięłam znów badyle. Okrywanie za tydzień. Oby była znośna pogoda.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moniś, jakoś Cię zgubiłam i nawet nie szukałam, bo wiele osób zamyka jesienią wątki i wtedy tak nie niepokoi, że się u kogoś długo nie było. A tu już nowy wątek i furtka otwarta od końca września
Miałaś pracowity sezon i efekty są wspaniałe
Najbardziej efektowne są te zdjęcie porównawcze, jak było i jak jest.


"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Agnieszko ja też teraz mało bywam w zaprzyjaźnionych wątkach, aż mi wstyd
Muszę nadrobić.
Z przetworami nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa. Kiszona marchew i czosnek, dziś robione. Marchew kiszoną w lecie właśnie kończę. Przestałam jeść pieczywo i od tego momentu kiszonki mi nie szkodzą i są najpyszniejsze na świecie! Jutro robię kiszoną czerwoną kapustę.


Z przetworami nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa. Kiszona marchew i czosnek, dziś robione. Marchew kiszoną w lecie właśnie kończę. Przestałam jeść pieczywo i od tego momentu kiszonki mi nie szkodzą i są najpyszniejsze na świecie! Jutro robię kiszoną czerwoną kapustę.
