Pozdrawiam
Pierwsze koty za płoty cz.lll
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Na zdjęcia musicie jeszcze dłuższą chwilę poczekać, bo niepomna obietnicy, pojechałam na działeczkę
Ale dzisiaj na krótko, bo idę na noc do pracy. A w ogródku znowu wypatrzyłam coś ciekawego
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Małgosiu, szybciutko pisz adres, bo znowu się zachmurzyło
jak niesprawiedliwie dzieli ktoś tym deszczem
Mam go już dość; deszczu i zimna. Za chwilę minie połowa lata, a jeszcze do mnie dotarło. Wykopywałam dzisiaj tulipany, to ziemia jest zupełnie przemoczona, a cebulki , jeszcze chwila i zaczęłyby chyba gnić.
Rhapsody rzeczywiście ma niewielkie kwiaty, charakterystyczny dla nich jest białe maźnięcie na płatkach. I pachnie intensywnie. Moja w tej chwili ma około 140 cm, ale później na pewno będzie wyższa.

Mariusz, oj widzę, że się zarażasz
Różyczka zatacza coraz szersze kręgi. Jakie różyczki wpadły Ci w oko?
Liliowiec niestety kwitnie mi tylko jeden, mimo że mam ich cztery. Już sama nie wiem jak im dogodzić, żeby zakwitły.

Marysiu, tak mi się właśnie wydawało, że nie jestem tam sama. Cały czas czułam czyjś oddech na szyi
A to po prostu byłaś Ty
Zapraszam do wspólnego działkowania. U mnie się nie nabiegasz, ledwo się rozpędzisz, a już wpadniesz na siatkę
Plany są po to, żeby je zmieniać. ja np. miałam dzisiaj w planie nic nie robienie, czyli miałam czytać książkę. Ale musiałam się wziąć do roboty, bo książka została w domu

Mariolko, już pokazuję
Po powrocie z działki musiałam jeszcze wyprowadzić psa i podszykować obiad



A na działce okryłam, że mija nowa lokatorka, czyli jaszczurka, znalazła poidełko dla ptaków i przychodzi do niego jak do sadzawki. Wcześniej widziałam jak piła wodę, ale szłam bez telefonu i zdjęcia nie ma. Trochę się wystraszyła i na chwilę uciekła, ale szybko wróciła


Wiecie co? Dalej nie widzę zdjęć, żadnych
Już mnie to wkurza, bo nawet nie mogę zajrzeć co u Was. Najdziwniejsze jest to, że tam gdzie nie ma wi-fi, wszystko widzę jak na dłoni.
W takim razie nic tu po mnie. Chyba muszę przeczekać, aż wszystko minie.
Rhapsody rzeczywiście ma niewielkie kwiaty, charakterystyczny dla nich jest białe maźnięcie na płatkach. I pachnie intensywnie. Moja w tej chwili ma około 140 cm, ale później na pewno będzie wyższa.

Mariusz, oj widzę, że się zarażasz
Liliowiec niestety kwitnie mi tylko jeden, mimo że mam ich cztery. Już sama nie wiem jak im dogodzić, żeby zakwitły.

Marysiu, tak mi się właśnie wydawało, że nie jestem tam sama. Cały czas czułam czyjś oddech na szyi
Plany są po to, żeby je zmieniać. ja np. miałam dzisiaj w planie nic nie robienie, czyli miałam czytać książkę. Ale musiałam się wziąć do roboty, bo książka została w domu


Mariolko, już pokazuję




A na działce okryłam, że mija nowa lokatorka, czyli jaszczurka, znalazła poidełko dla ptaków i przychodzi do niego jak do sadzawki. Wcześniej widziałam jak piła wodę, ale szłam bez telefonu i zdjęcia nie ma. Trochę się wystraszyła i na chwilę uciekła, ale szybko wróciła


Wiecie co? Dalej nie widzę zdjęć, żadnych
W takim razie nic tu po mnie. Chyba muszę przeczekać, aż wszystko minie.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Witaj
. Dobrze, że przynajmniej w dzień Ci nie lało
. U mnie wczoraj wiało jak nie wiem co i nic nie robiłam na zewnątrz
. Fajnie wygląda ta jaszczurka grubaska
. Ciekawe kiedy urodzi
. Takie los nas kobiet, że ciągle trzeba coś robić
. Jak nie obiad, to sprzątanie , pranie itd a doba jest za krótka
. Przepiękna porcyjka zdjęć
. Pozdrawiam i więcej czasu na przyjemności życzę
.
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Jaka fajna kolorowa żabka!!
Iwonko ta róża Marc Chagall jest śliczna, jak jest odporna na mróz? czy bardzo ją trzeba okrywać?
Ostróżka śliczna ,a moja nie wyrosła,tak to jest kupować samo kłącze
Co to jest nakrapiane? lilia?
U mnie pełno jaszczurek ale tylko czmychają spod nóg, nie jestem w stanie zrobić choć jednego zdjęcia.Jakieś dzikusy. Jak Ty swoje
obłaskawiasz? Tylko ślimaki się nie boją,wszędzie ich pełno i nie uciekają.
Iwonko ta róża Marc Chagall jest śliczna, jak jest odporna na mróz? czy bardzo ją trzeba okrywać?
Ostróżka śliczna ,a moja nie wyrosła,tak to jest kupować samo kłącze
Co to jest nakrapiane? lilia?
U mnie pełno jaszczurek ale tylko czmychają spod nóg, nie jestem w stanie zrobić choć jednego zdjęcia.Jakieś dzikusy. Jak Ty swoje
obłaskawiasz? Tylko ślimaki się nie boją,wszędzie ich pełno i nie uciekają.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Śliczna ostróżka
A jaszczurka wygląda jak ja
coraz grubsza... 
A jaszczurka wygląda jak ja
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Iwonko różyczka może i fajna tylko po kieszeni da
nie wiem, zobaczymy jak mi się uda ale wymyśliłem sobie, że wzdłuż ogrodzenia z jednej strony za rabatą powojnikową zrobię sobie rabatę różaną
I chciałem posadzić, różne róże, jakieś pnące i normalne na pewno musi być w tej kolekcji Pashmina, Artemis, Chipanddale, jakieś inne popmponiaste i ogólnie
wiem, wiem mix totalny, ale pooglądam sobie Wasze zdjęcia i wybiorę to co mi się podoba
Hmmm ale ta lilia pod odpowiedzią dla mnie to bardzo ciekawa, znasz jej nazwę? tej różowej nakrapianej? 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Iwonko, zakupy prima sort!
Śliczna ta różowa ostróżka!
A o jaszczurce nie powiem ani słowa, bo ja ich się boję.
Śliczna ta różowa ostróżka!
A o jaszczurce nie powiem ani słowa, bo ja ich się boję.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Iwonka zdjęcie z jaszczurką śliczne, a i wydaje mi sie, że ona mamusią chyba zostanie niedługo 
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Wybaczcie rozmiar dwóch ostatnich zdjęć, ale nie miałam podglądu, a gapa nie zauważyłam, że ich nie zmniejszyłam
Zmniejszę dopiero jutro wieczorem, bo teraz jestem w pracy, a po pracy jadę prosto na działkę.
Ewelinko, u mnie wczoraj też była bardzo wietrznie, ale przesiedziałam w pracy, to mi za bardzo nie przeszkadzało. Dzisiaj od rana było słoneczko, ale z samego rana jeszcze chłodno.
Jaszczurka rozgościła się i chyba zamieszkała na stałe. Bardzo mnie to cieszy, bo ja lubię takie spotkania
Danusiu, w drodze na działkę znalazłam jeszcze padalca. Głupol wypełzł na drogę, wygrzewać się na słonku. Temu uratowałam życie, ale wiele kończy żywot pod kołami samochodów. Zostaje z nich cienka tasiemka
Wszystkie moje różyczki są młodziutkie i w ubiegłym roku każda dostała kołderkę. Mimo wszystko zmarzły praktycznie wszystkie i były cięte poniżej kopczyka. Jednak każda odżyła i pięknie rośnie, tylko kwitną później. Ta nakrapiana to lilia
Swoje jaszczurki wychowuję bezsstresowo
Miejsce gdzie siedzi obchodzę z daleka, zbliżam się pomaleńku. Dopiero dzisiaj oberwałam przekwitnięte kwiaty dalii i wypieliłam w tym miejscu. Wykorzystałam czas kiedy była przy poidełku i wtedy szybciutko wyczyściłam.
Także widzisz, że na własnej działce skradam się jak kot
Kasiu, ale ona ciut wcześniej zostanie mamusią. To powinno się wydarzyć na dniach ;:108Ostróżka jest cudna, mocno wypasiona. Ciekawa jestem czy przetrwa zimę. Nie mogłam jednak się jej oprzeć. Ma jeszcze sporo pąków, to kwitnienie, mam nadzieję, tak szybko się nie skończy.
Mariusz, ja uwielbiam taki misz-masz. Ma być kolorowo i różnorodnie
Nazwę lilii mam na działce, jutro powinnam być na działce, to sprawdzę. A na różyczki kasy rzeczywiście trochę potrzeba, ale za to potem jak jest pięknie
Lucynko, taka duża dziewczynka i boi się maleńkiej jaszczurki? Jak tylko troszkę głośniej szurnę nogą, to ona już ucieka. Dlatego staram się chodzić na paluszkach
Iwonko, tak, tak- będzie przychówek
Jajeczka powinny być lada dzień, a małe jaszczureczki sierpień-wrzesień.
Dobrej nocy
Ewelinko, u mnie wczoraj też była bardzo wietrznie, ale przesiedziałam w pracy, to mi za bardzo nie przeszkadzało. Dzisiaj od rana było słoneczko, ale z samego rana jeszcze chłodno.
Jaszczurka rozgościła się i chyba zamieszkała na stałe. Bardzo mnie to cieszy, bo ja lubię takie spotkania
Danusiu, w drodze na działkę znalazłam jeszcze padalca. Głupol wypełzł na drogę, wygrzewać się na słonku. Temu uratowałam życie, ale wiele kończy żywot pod kołami samochodów. Zostaje z nich cienka tasiemka
Wszystkie moje różyczki są młodziutkie i w ubiegłym roku każda dostała kołderkę. Mimo wszystko zmarzły praktycznie wszystkie i były cięte poniżej kopczyka. Jednak każda odżyła i pięknie rośnie, tylko kwitną później. Ta nakrapiana to lilia
Także widzisz, że na własnej działce skradam się jak kot
Kasiu, ale ona ciut wcześniej zostanie mamusią. To powinno się wydarzyć na dniach ;:108Ostróżka jest cudna, mocno wypasiona. Ciekawa jestem czy przetrwa zimę. Nie mogłam jednak się jej oprzeć. Ma jeszcze sporo pąków, to kwitnienie, mam nadzieję, tak szybko się nie skończy.
Mariusz, ja uwielbiam taki misz-masz. Ma być kolorowo i różnorodnie
Lucynko, taka duża dziewczynka i boi się maleńkiej jaszczurki? Jak tylko troszkę głośniej szurnę nogą, to ona już ucieka. Dlatego staram się chodzić na paluszkach
Iwonko, tak, tak- będzie przychówek
Dobrej nocy
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Oj biedna Iwonko
w swoim raju musisz chodzić na paluszkach ,żeby jaszczurka miała spokój. Z pewnością teraz tego potrzebuje żadnego stresu,bo nie zobaczymy przychówku.Widocznie wybrała Twój ogródek bo jest cichutko i kolorowo.Lelujka w ciapki śliczna wiesz jak sie zwie ???? no i pochwal się co kupiłaś bo chyba nie doczytałam .Ty masz prawie dziennie podlewanie a u mnie dalej susza totalna
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Jadziu, gapa z Ciebie, rzeczywiście nie doczytałaś
Kupiłam ostróżkę pełną, driakiew purpurową, szałwię jednoroczną i ostróżkę miniaturową. Zdjęcia nowych nabytków są na poprzedniej stronie. Lilia na pewno ma imię, ale jest zapisane na działce. Jutro sprawdzę. To tegoroczna lelijka, kwiaty ma bardzo duże, ale jeszcze nie wiem czy pachnące, bo ona jeszcze wczoraj rano była w pąku. Pomaleńku się uchylała tajemnicy i jej widok mnie oczarował 
Deszczu mam aż nadmiar. Dzisiaj wykopywałam tulipany, to aż ociekały wodą. Chętnie bym Ci trochę podesłała
Deszczu mam aż nadmiar. Dzisiaj wykopywałam tulipany, to aż ociekały wodą. Chętnie bym Ci trochę podesłała
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Zdjęcia poprawiłam i już nie straszą rozmiarem. W dalszym ciągu nie mogę was odwiedzać, bo widzę tylko tekst, a to tylko połowa sukcesu
Ta lilia, o którą pytacie, to powinna być Purple Eye. Ale czy nią jest? Na razie nie ma charakterystycznego "oka". Tak jednak podają moje zapiski.Jutro pojadę, to sprawdzę, czy się wybarwiła. Wydaje mi się jednak, że ciemny środek powinien być od razu. Takie lilie mam jednak dopiero od tego roku i nie przyuważyłam, kiedy pojawia się oczko.
Na działkę dzisiaj jednak nie pojechałam. Czułam się zmęczona i wróciłam do domu. Ale żeby dzień nie był zmarnowany, to upiekę cytrynową drożdżówkę i zamrożę, bo moje młodsze dziecię wraca we worek i będę już miała przygotowaną. Dla mojego łasucha mam już też zamrożone rogaliki z czekoladą
Nie mogę się już go doczekać, tym bardziej, że zaraz trawa będzie znowu do koszenia
Z wczorajszego pobytu
Maczki są albo od Marysi, albo od Lucynki. Obu w takim razie dziękuję za to cudo w moim ogrodzie





Pozdrawiam i życzenia wedle potrzeb: wypatrującym deszczu- właśnie jego życzę, a tym spragnionym słoneczka wysyłam życzenia ciepłych promieni
Ta lilia, o którą pytacie, to powinna być Purple Eye. Ale czy nią jest? Na razie nie ma charakterystycznego "oka". Tak jednak podają moje zapiski.Jutro pojadę, to sprawdzę, czy się wybarwiła. Wydaje mi się jednak, że ciemny środek powinien być od razu. Takie lilie mam jednak dopiero od tego roku i nie przyuważyłam, kiedy pojawia się oczko.
Na działkę dzisiaj jednak nie pojechałam. Czułam się zmęczona i wróciłam do domu. Ale żeby dzień nie był zmarnowany, to upiekę cytrynową drożdżówkę i zamrożę, bo moje młodsze dziecię wraca we worek i będę już miała przygotowaną. Dla mojego łasucha mam już też zamrożone rogaliki z czekoladą
Z wczorajszego pobytu
Maczki są albo od Marysi, albo od Lucynki. Obu w takim razie dziękuję za to cudo w moim ogrodzie






Pozdrawiam i życzenia wedle potrzeb: wypatrującym deszczu- właśnie jego życzę, a tym spragnionym słoneczka wysyłam życzenia ciepłych promieni
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Iwonko Anahe w słońcu mnie urzekła
Cudna Ona cała 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Iwonko fajne masz to poidełko, ja u siebie muszę jeszcze postawić ptakom, bo widzę że sporo korzystają z miejsc z wodą. I tak jak u Ciebie... nie tylko ptaki 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- IzabelaS
- 500p

- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Iwonko - uprzejmie donoszę, że będę piękną:



