Witajcie
Dzisiaj był piękny, słoneczny dzień. Siedziałam na tarasie, piłam kawę, opalałam buzię i ramiona
Było cudnie, iście wiosennie.
Wczoraj dużo popracowałam w ogrodzie, aż bolą mnie wszystkie kosteczki, dotleniłam się. Dzisiaj rano prawie spóźniłabym się do pracy
Mateusz dopiero wczoraj wycinałam suche badylki, przycięłam bukietówki i trochę poplewiłam chwasty.
Zuziu mam nadzieję, że będę zadowolona z zakupionych róż. Czeka mnie dużo pracy wiosną. Jak każdy, będę przesadzać, dosadzać.
Chcę zrobić pergolę. Kwiecień/maj przyjdzie ekipa do elewacji. Jednocześnie będą robione tarasy, podjazd, chodniki.
Musimy jeszcze uprzątnąć drzewo po budowie. To już ostatnie takie duże prace.
Obrazki włoskie. Dostałam od znajomej, ale jeszcze mi nie kwitły. Podobno dlatego, że latem mają za dużo słońca. Muszę je przesadzić.
Aniu ja też szukałam wiosny i trochę znalazłam

Boję się powrotu zimy....
Mariolko witam Cię w moich skromnych progach. Jeszcze nie ma czego podziwiać
Mariusz już pracowałam trochę. Mam nadzieję, że nic się nie stanie roślinkom, bo zabrałam im ubiegłoroczne suszki.
Ewa jestem bardzo ciekawa przetaczników. Mam różowe i niebieskie.
No właśnie ta zima chyba wszystkich nas już denerwuje

A co do hortensji ogrodowych, to w tym roku zdecyduję, co dalej z nimi.
Udanego tygodnia życzę wszystkim
