Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko jakim to trzeba być dzielnym i odpierać ataki tych bylin i roślin, które nam brutalnie próbują wtargnąć do koszyków a potem do naszych ogrodów.

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Pierwiosnek ma śliczny kolor
Ja bym się mu nie oparła
Ale u mnie takich nie ma i nie mogę przeprowadzić testu na silną wolę. Chociaż w tym roku nie jest źle, prawie nie kupuję. Skusiłam sie na różę z Bied...., ale ta zniewoliła mnie kolorem 
Dzisiaj pięknie słońce świeci, ale za to wieje. Przez szybę grzeje mocno, a jak jest na zewnątrz nie wiem, znowu cały dzień w pracy. Ale jutro ma być zupełnie przyzwoicie i jadę na działkę
Pozdrwaiam i dobrego dnia 
Dzisiaj pięknie słońce świeci, ale za to wieje. Przez szybę grzeje mocno, a jak jest na zewnątrz nie wiem, znowu cały dzień w pracy. Ale jutro ma być zupełnie przyzwoicie i jadę na działkę
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko ja też sobie obiecałam że nie będę robić żadnych zakupów na stary ogródek a na nowy to dopiero w przyszłym roku. Ale mam za słabą wolę i już kupiłam różę i 6 lilii
. A jak widzę drzewka owocowe to ręce świerzbią żeby kupić na nową działkę i cały czas tłumaczę sobie że nie mam jeszcze gdzie posadzić 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Dzisiaj nie byłam na działce, ponieważ czekałam na przesyłkę pocztową.
Później wzmógł się wiatr, który zrywał kapelusze z głów, to nie chciało mi się z nim walczyć.
Jutro z rana M mnie podwiezie, więc roślinki, które przyjechały od Marysi Maski, pojadą razem ze mną i dostaną swoje miejscówki.
Cały dzisiejszy dzień poświęciłam swoim siewkom, którym zmieniłam ziemię, bo pokazała się pleśń i zaczęły latać ziemiórki.
Porządnie wypiekłam nowo nabytą ziemię i tę z odzysku, by pozbyć się gadziny z podłoża. Zmęczyłam się przy tym bardziej niż podczas pielenia działki.
Jeden foliaczek już stoi na balkonie i cały jest wypełniony roślinami.
Myślałam, że w tym roku wystarczy mi jeden foliak na balkonie, ale okazało się, że muszę złożyć drugi, bo jeden to za mało.
Gosiu [Margo2] - jeszcze nie jest powiedziane, że nam śnieg nie zrobi psikusa.
Kiedyś czytałam gdzieś, że Wielkanoc ma być w zimowej szacie. Lepiej, by się taka prognoza nie sprawdziła, nie mniej wszystko jest możliwe.
Wiosenne porządki też lubię, głównie na działce. Jednak w tym roku jakoś mi to kiepsko idzie.
Ewuniu [ewarost] - też mi się ta prymula podoba. Dlatego ją dostałam.
Danusiu [danuta z] - prawda, że ładny...
Skoro masz taki nadmiar przebiśniegów, to ja chętna. A ranników też masz dużo?
Jak widzę, też biegasz po zielonych sklepach i nie wracasz z pustymi rękoma.
Kalle miałam w ubiegłym roku, w tym zrezygnowałam, tak samo zresztą z begonii. Ich miejsce zajmą inne rośliny, żeby nie było nudno.
Też mam takiego pierwiosnka, który się sieje i tylko ten jeden gatunek. Jest to pierwiosnek gruziński - ten mój.
Basiu [apus] - święte słowa, kochana, święte słowa.
Iwonko1 - owszem. Przyciągnął mój wzrok ten pierwiosnek.
Skoro nie kupujesz, to tylko świadczy o tym, że masz inne priorytety. Zawsze tak już jest, że z czegoś trzeba zrezygnować na korzyść czegoś innego.
U mnie też potężnie wieje i stąd moje lenistwo do wyjścia z domu.
Jutro działka u mnie obowiązkowa. Marysia się o to postarała.
Dziękuję i wzajemnie samego dobra życzę.
Iwciu - masz dylemat w związku z planami na przyszłość, jednak nie ze wszystkiego da się zrezygnować w okresie oczekiwania.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko masz rację że ogrody nie lubią próżni ,ale muszę się powstrzymać bo działka jest strasznie zaniedbana i najpierw chcę ją ogarnąć i dopiero wtedy sobie wszystko zaplanować. Chociaż to jest piekielnie trudne,bo tak bym już coś tam powsadzała 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Za mało, za mało! ja mam już złożone dwie szklarenki i zaraz tą drugą zapełnię, bo wreszcie wezmę się za pikowanie
Oj to słodkie lenistwo! na jednej zagoszczą tylko papryczki i pomidorki. Cieszę się, bo kobea ładnie rośnie i może wreszcie obdarzy mnie burzą kwiatów. I już się zastanawiam gdzie ją posadzić, żeby chciała poszaleć. Czytałam że jest żarłoczna. Druga to nowość tunbergia z nasion od Irenki Rzepki, ciekawa jej jestem
Lucynko miłego jutrzejszego dnia , pewnie znowu długo nie posiedzisz na działce bo M do remontu pojedzie ale dobre i to ....no i zwierzaczki pojadą
Teraz spokojnego wieczoru i nocy

Lucynko miłego jutrzejszego dnia , pewnie znowu długo nie posiedzisz na działce bo M do remontu pojedzie ale dobre i to ....no i zwierzaczki pojadą
Teraz spokojnego wieczoru i nocy
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Iwciu - bardzo dobrze Cię rozumiem.
Wszystkie jesteśmy maniakalnie wprost zakręcone na punkcie swoich ogrodów i ogródków.
Chciałoby się mieć wszystko,
a przynajmniej jak najwięcej i to już, teraz,
a przecież tak się nie da.
Marysiu [Maska] - Co Ty gadasz?
Ty i lenistwo?
Całe dnie spędzasz w ogrodzie i ciężko pracujesz, a tu mi o jakimś lenistwie nawijasz.
Ja naprawdę myślałam tylko jeden foliak złożyć.
Cóż, przeliczyłam się.
Jutro M tylko podwiezie mnie na działkę. Samą.
Musi zaraz wracać do remontu, bo zależy mu, by jak najwięcej pomóc synowi przed niedzielą. Później będzie uziemiony i już nie pomoże. 
Na dobrą noc zostawiam Wam wiosenny obrazek.
Z ubiegłego roku.

Wszystkie jesteśmy maniakalnie wprost zakręcone na punkcie swoich ogrodów i ogródków.
Chciałoby się mieć wszystko,
Marysiu [Maska] - Co Ty gadasz?
Całe dnie spędzasz w ogrodzie i ciężko pracujesz, a tu mi o jakimś lenistwie nawijasz.
Ja naprawdę myślałam tylko jeden foliak złożyć.
Jutro M tylko podwiezie mnie na działkę. Samą.
Na dobrą noc zostawiam Wam wiosenny obrazek.
Z ubiegłego roku.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Piękny pierwiosnek Lucynko
a już myslałam że to tegoroczny
Pozdrawiam i słoneczka na jutro bzyczę
Pozdrawiam i słoneczka na jutro bzyczę
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko, piękny pierwiosnek, taki słoneczny, liczę, że ten dzień też taki dla nas będzie.
Te roślinki w sklepach naprawdę są bezwzględne, mnie to nawet na stoisku z niewymownymi zaatakowały, ktoś tam zostawił różową gipsówkę, na ogrodniczy nie zaglądałam.
Ty jesteś moim autorytetem w sprawie heliotropków, mimo uszczyknięcia moje za bardzo śmignęły do góry, muszę je przesadzić, czy pikować, tak, jak dotychczas rosły, czy wsadzić głębiej?
Pozdrawiam i udanego dnia życzę, trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie osobistych kłopotów.
Irena
Te roślinki w sklepach naprawdę są bezwzględne, mnie to nawet na stoisku z niewymownymi zaatakowały, ktoś tam zostawił różową gipsówkę, na ogrodniczy nie zaglądałam.

Ty jesteś moim autorytetem w sprawie heliotropków, mimo uszczyknięcia moje za bardzo śmignęły do góry, muszę je przesadzić, czy pikować, tak, jak dotychczas rosły, czy wsadzić głębiej?
Pozdrawiam i udanego dnia życzę, trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie osobistych kłopotów.
Irena
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7973
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko zeszłoroczny pierwiosnek śliczny ,a ten nowy jest piękny
Zdrówka dla Was

Zdrówka dla Was
Pozdrawiam Alicja
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko!
Wyślę Ci kwiatki o które prosisz. Rannikami się podzielę ponieważ teraz mam mniej , miałam zatrzęsienie, ale polikwidowałam. Mrówki roznoszą
nasionka po całej działce. Jak przekwitną to są liście które mi przeszkadzały.
Mój gruziński nie chce się siać,ale kiedyś, dawno temu byłam na spacerze i tam było zawalenie pierwiosnków tzw.kluczyków oczywiście parę
przytargałam do ogródka i teraz one zapylają się z tymi ogrodowymi i wychodzą jakieś dziwaki.
Trochę ich przesadziłam do cienia i mi prawie wyginęły, wcześniej rosły na słońcu i to im nie przeszkadzało.
Wiesz Lucynko codziennie chodzę na zakupy więc niestety jest tam pełno kwiecia wszelakiego, ale dziś kupiłam tylko takie fajne pojemniki
na rozsady. Kallę kiedyś miałam ale mi nie zakwitła, nie wiem co się póżniej z nią stało teraz o nią zadbam
Wyślę Ci kwiatki o które prosisz. Rannikami się podzielę ponieważ teraz mam mniej , miałam zatrzęsienie, ale polikwidowałam. Mrówki roznoszą
nasionka po całej działce. Jak przekwitną to są liście które mi przeszkadzały.
Mój gruziński nie chce się siać,ale kiedyś, dawno temu byłam na spacerze i tam było zawalenie pierwiosnków tzw.kluczyków oczywiście parę
przytargałam do ogródka i teraz one zapylają się z tymi ogrodowymi i wychodzą jakieś dziwaki.
Trochę ich przesadziłam do cienia i mi prawie wyginęły, wcześniej rosły na słońcu i to im nie przeszkadzało.
Wiesz Lucynko codziennie chodzę na zakupy więc niestety jest tam pełno kwiecia wszelakiego, ale dziś kupiłam tylko takie fajne pojemniki
na rozsady. Kallę kiedyś miałam ale mi nie zakwitła, nie wiem co się póżniej z nią stało teraz o nią zadbam
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
No i z działki nici.
Krótka wizyta wśród moich rabatek musiała mi wystarczyć. Nawet aparatu nie wzięłam, ale i tak nie było obiektów godnych uwiecznienia.
W związku z tym pilnując garów, pikowałam i przesadzałam kolejne sieweczki. Całą ziemię wyparzyłam w piekarniku, dodatkowo jeszcze przelałam wywarem z czosnku i mam nadzieję, że żadni niepożądani goście już się w niej nie zagnieżdżą.
Tereniu [TerDob] - bardzo mi tęskno do kwitnących pierwiosnków. Tych działkowych.
Słoneczko owszem świeciło,
Irenko [Rzepka] - kochane pierwiosnki. Kiedy one wreszcie pokażą swoje piękno?
Ta gipsówka to ona sama tam poleciała, polowała na Twój koszyk.
Heliotropy przesadzaj, dając każdej roślince oddzielną doniczuszkę i wsadzaj głębiej, aż do pierwszych listków, a jeśli siewka zbyt mocno wybujała, to nawet głębiej.
Dziękuję bardzo za dobre życzenia.
Tobie również życzę tylko ciepłych dni pełnych
Alicjo - dziękuję w imieniu pierwiosnków.
Bardzo dziękuję i odwzajemniam życzenia zdrówka.
Danusiu [danuta z] - cieszę się i będę czekała.
Ranników nie ruszaj,
Ciekawa jestem tych pierwiosnków-dziwaków. Wstaw zdjęcia, gdy zakwitną. Niekiedy z takich zapyleń powstają bardzo ciekawe roślinki.
Jeśli zależy Ci na wcześniejszych kwiatach kalli, to już teraz wsadź cebule do doniczki. Ja tak zrobiłam w ubiegłym roku i wszystkie mi kwitły.
Pokaż zdjęcie pojemników na rozsady, które zakupiłaś.
Za tymi pierwiosnkami też tęskno mi, Panie.

- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko, dzięki za instrukcję w sprawie heliotropka.
Gipsówkę wzięłam, musiałam,
, że ją w majtkach położyli a ta niewdzięcznica nie zakwitła mi w tamtym sezonie, może w tym roku się poprawi.
Miłego wieczoru życzę
Gipsówkę wzięłam, musiałam,
Miłego wieczoru życzę
- witch
- 1000p

- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko, to chyba sporo roboty z tym wyparzaniem ziemi. Ale jak tak pomyśleć to chyba niezły pomysł na ziemióry i inne gadziny, które chętnie zamieszkują donice.
Nie przejmuj się tym że nie masz czasu na działkę, oby tylko się znalazł gdy sezon będzie w pełni
Nie przejmuj się tym że nie masz czasu na działkę, oby tylko się znalazł gdy sezon będzie w pełni
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko, to ja też o heliotropy mam pytanko, kiedy je pikować? Jak mają już listek właściwy?
Jak takie maluszki pikujesz, ja zawsze boję się, że uszkodzę. Ostatnio (w ub. roku) używałam patyczków higienicznych do pikowania jakiś roślinek.
Jak takie maluszki pikujesz, ja zawsze boję się, że uszkodzę. Ostatnio (w ub. roku) używałam patyczków higienicznych do pikowania jakiś roślinek.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468

