Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

[lora]

Pati ja pamiętam tylko czepiła się nas zaraza teraz "małego" gnębi...
a jeżówki, tojeść Ciebie interesują

[constancja]

Pati, nie wiem jak z różami, bo to zapewne zależy od sił i żywotności poszczególnych odmian ale opcja z winobluszczem jest wykonalna jeśli, tak jak piszesz, róża będzie prowadzona na podporze, a jegomość po murze. Trzeba będzie tylko uważać, żeby w drogę róży nie wchodził i bez pardonu dać po łapach kiedy nadto się spoufali. Zostawiać tej parki samopas raczej nie polecam.

[czar_na]

Pat to się cieszę

Tak jak Ewa napisała jeśli odpowiednio zadbasz o ich symbiozę to będzie git. Róża przepiękna!!
Jeżówki bierz i je rozmnażaj ,bo marzą mi się we wszystkich możliwych barwach a w ogrodniczych ich spotkać nie mogę

[EwaM]

Tylko ja bym posadziła winobluszcz trójklapowy zamiast pięciolistkowego. wydaje mi się łatwiejszy do opanowania

[survivor26]

Misiu, absolutnie się nie napinaj, wyślesz kiedyś, jak bedziesz mogła...a jeżówki wtedy dołóż Tojeść tę kwitnącą na złoto mam.

Winobluszcz od Ani poszedł na razie na płot, bo mnie wkurza, że hortensje wolno rosną i mi towarzystwo podsklepowe do ogrodu zagląda Ale rzeczywiście poszukam trójklapowego do kompletu.

Mam cudne zdjęcia róży znanej jako PHM, ale zrzucę jutro, a dziś obiecane zdjęcia ogrodu bez ściemy i photoshopa...na poczatek mały pokaz kreatywnej prezentacji zewnętrz...rabata ala angielska w wersji na pokaz wyglada tak:


A w rzeczywistości znajduje się w takim otoczeniu:


Tu z kolei mamy grządkę podpłotową...po lewej część wypielona i przygotowana do wystylizowanych zdjęć, po prawej wersja saute:


A tu ...no kto zgadnie, gdzie jest grządka?


I hardcore totalny, czyli miejsce w którym kiedyś będzie rabata podniesiona z rH krzewami i takimi tam, a na razie jest to:


A żeby Wam się koszmary po nocach po obejrzeniu tych zdjęć nie śniły na zakonczenie widoki całokształtu, na tyle odległe, że wstrząsających detali nie widać (trawnik pomijam ):

[doromichu]

Ja wiem chcialabys w jeden sezon miec wszystko(ja tez tak mam) -piekny dywan trawy,rabaty z rozami,dorodne krzewy,ale sie nie da tak,potrzeba troche czasu,ale widac ile pracy wkladasz,zeby ogrod wygladal ladnie i wyglada coraz ladniej,a za kilka lat,to nie poznasz,ze to to samo miejsce,tylko rob zdjecia i tych brzydkich miejsc tez-wiem,bo mialam podobny ogrod jak Ty,tylko duzo mniejszy dom,ale tez poniemiecki,i nie zrobilam zdjec krzakow i innych badziewi

[Maska]

Ta część ogrodu z trawnikiem , starymi drzewami i kącikiem zabawowym jest bardzo ładne i nie zdziwiaj , a tam gdzie będą RH to rosną ładne iryski przesadź, żeby nie zginęły A swoją drogą masz tego areału
Proszę mi pozbierać nasionka naparstnic, bo ja mam ciemnoróżowe A malwy będą?

[ewamaj66]

Miałam róże w sąsiedztwie winobluszczu-nie polecam. Rosły, ale chude i pokrzywione. Fakt, że winobluszcz zasłaniał im światło, ale i wyżerał składniki pokarmowe. Prześwietlanie winobluszczu nie pomagało. Można posadzić razem, ale trzeba od razu pomyśleć o barierze korzeniowej-kawał blachy, żeby oddzielić jedne rośliny od drugich i ograniczyć ekspansywność winobluszczu. Róże pnące sadzone co metr to przesada-duże rosną. Przynajmniej co półtora Myślę tutaj o raz kwitnących, są naprawdę szerokie

[duju]

Ale masz areału Zrobisz z czasem wszystko, każdy, ja też chciałby mieć od razu. Napatrzymy się w ogródkach u innych, ale dasz radę i wszystko z czasem będzie zrobione. Kącik zabaw teraz najważniejszy, niech dziewczyny szaleją

[imwsz]

Pati co jak co ale winobluszczom w pobliżu róż mówię stanowcze nie. Ta liściasta chaliera zagłuszy pięknotki i guzik zobaczysz a nie kwiaty róż, a korzenie zeżrą wszytko co dobre dla róż
Pati a co to rośnie przed Tymi ślicznymi naparstnicami , takie większe zielone liście?

[survivor26]

Nie, no ja już nieco spasowałam z potrzebą 'mania' wszystkiego od razu...rok zycia w wiejskim eksperymencie uczy pokory Przez porównanie z forumowymi ogrodami mój wyglada jak zapuszczony ugór, ale w porównaniu do tego, co było jak tu weszliśmy, to jest gigantyczny postęp: teren od zasieków na mamuty widocznych za kącikiem zabaw aż po miejsce, z którego robiłam zdjęcia w całości był porośnięty gesto dzikimi wiśniami i śliwami, nad rzeką trawa i chwasty sięgały dwóch metrów, a nieprzycinane wierzby wybujały na kilkanaście metrów przez co w ogrodzie od świtu do zmierzchu panował półmrok. Niestety mało mam zdjęć z pierwszych dwóch miesięcy, bo z brzuchem pod nos nie miałam jak wejść w te krzaczory, a szkoda, bo na mnie takie zestawienia przed-po działają bardzo motywująco

Trawnika jak z bajki to tu nie będzie nigdy, bo nie sądzę, zebym znalazła czas na pielęgnowanie profesjonalne 1000m2 trawy Chcę jedynie kiedyś przeorać go glebogryzarką i wyrównać, bo obecnie, czego na zdjęciach nie widać jest mocno pofalowany...chyba go ktoś kiedyś zaorał normalnym pługiem w grubą skibę i nigdy nie wyrównał.

Nasiona naparstnic bedę oczywiście zbierać, bo wyszły cudnie, mam jeszcze odmianę jasnoróżową, więc chętnie Marysiu piszę się na te ciemnoróżowe Na angielskim ebayu, pokusie nie do odparcia dla miłośników wyspiarskich ogrodów , widziałam naparstnice w kolorze czekoladowym...na razie brak środków finansowych, ale jak tylko coś wpłynie to bedę zmuszona kupić, żeby zaspokić głod posiadania Malwa uchowała mi się jedna (ślimory ), ale mam nasiona od Marysi-Delospermy i bedę na dniach siać, tym razem otoczywszy miejsce siewu grubą warstwą przeciwślimakowych granulek, bo wiejski ogród malwy mieć musi!

A to przed naparstnicami to zmutowane nagietki: jedyne jednoroczne (oprócz kilku lwich paszczy), które mi wyszły, ale jak już wyszły to bedą giganty

A powiedzcie mi, czy tego derenia mozna jeszcze uratować?:


Zrobiło mu się to samo, co głogowi na pniu: liście zasychają, łodygi czernieją...oba pochodzą od jednego sprzedawcy może ma jakieś choróbsko? ale z drugiej strony inne drzewa i krzewy od niego rosną bardzo ładnie, z kolei u mnie są posadzone w różnych częściach ogrodu, więc też nie złapały chyba czegoś z ziemi?

Z winobluszczem z różami w takim razie chyba sobie odpuszczę...bardziej mi zależy na pięknych kwiatach niż zarośniętej ścianie

I kilka takich tam z wczorajszej sesji wieczornej:

Łan goździków


Czy to jest czyściec?


zapłotowy fiołeczek:


dziadkowa nnka:


trzmielina, która okazała się barwinkiem:


i begonie własnoręcznie przechowane przez zimę:

[ewamaj66]

Z dereniem bym próbowała działać antygrzybowo-chore pędy wyciąć i opryskać resztę jakimkolwiek preparatem.
Roślina o szarych liściach to firletka kwiecista-mocno się sieje, kwitnie na drugi rok, po kwitnieniu roślina mateczna zamiera. Pięknie wygląda w kępie, ale potrafi zająć całą rabatę Część siewek wyrywam, kilka zawsze zostaje. Jest odmiana o białych kwiatach, jeszcze takiej nie upolowałam

[pelagia72]

Pat
Piękna rabata angielska - serio
A z tym trawnikiem cio znowu, przecież równy jest i skoszony nie to co u nas trawa po piersi
Ten kombinowany patykowy płocik jakiś znajomy

[czar_na]

Pat co Ty chcesz od trawnika ? naszemu w tym roku dużo dało nawiezienie go saletrą amonową. Kupiłam w agropunkcie duży wór za 70 zł i 1200 metrów nawiozłam połową. Także starczy na cały sezon. Trawa pięknie się zagęściła i zazieleniła. Potem regularne koszenie i może nie będzie angielski ale dosyć przyzwoity.

Derenia tak jak radzono wyżej obetnij czarne części i spryskaj czymś. Może to rdza?

[roza333]

Pati co Ty chcesz od Twojego ogrodu mi się on bardzo podoba i ten kącik zabawowy