od codzienności.
W wężowym cz.2
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7234
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: W wężowym cz.2
Witaj
Grażynko widzę że piękną podróż zaliczyłaś gratuluję zawsze to oderwanie
od codzienności.
Fajne zdjęcia przywiozłaś 
od codzienności.
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Witaj Grażynko po powrocie
Zawsze ciepła i słoneczna Italia
Czy to nie Ty pomajstrowałaś im przy pogodzie

Zawsze ciepła i słoneczna Italia
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Przyznaję się bez bicia że pisac mi się nie chce,ale brykam po Waszych ogrodach i szukam inspiracji na wiosenne zmiany...
Na trawki mnie wzięło i już nawet wyszperałam w necie miejsca gdzie sobie cosik zamówię
Dorcia,Grażka,Aga,Stasiu,Tadku
O makaronach już zapomniałam i nie wiem co tam teraz u nich słychac w sprawach pogodowych i słowo to nie ja majstrowałam im przy pogodzie,ale w sumie to niech i oni trochę mają...a co...tylko nam się zima należy...
Śniegu mieliśmy malutko w tym roku ale za to mrozy dały popalic...jak tylko stopniało to co było pozaglądałam pod okrycia(niewiele ich było bo większośc została nieokryta).Po niektórych roślinkach nawet śladu nie ma(dąbrówki,żurawki te mniejsze,lobelie i kilka innych chyba kaputło na amen
Pozdróweczka dla wszystkich
Re: W wężowym cz.2
Oj Grażynko, ale się tu u Ciebie gąszcz zrobił.
pozdrawiam
pozdrawiam
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: W wężowym cz.2
No tak Grażynko jak pobuszujesz w naszych ogrodach to będziesz miała nowe pomysły gdzie co przesadzić
Mam nadzieję że mróz nie narobił Ci szkód w ogrodzie mimo braku okryć. Rh to na pewno Ci przemarzły? One tak czasami smętnie wyglądają ale wiosną budzą się do życia, może nic im nie będzie ja swoich nigdy nie okrywałam i jakoś dają sobie radę.
Mam nadzieję że mróz nie narobił Ci szkód w ogrodzie mimo braku okryć. Rh to na pewno Ci przemarzły? One tak czasami smętnie wyglądają ale wiosną budzą się do życia, może nic im nie będzie ja swoich nigdy nie okrywałam i jakoś dają sobie radę.
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Reniu witaj
...dawno Cię u mnie nie było i przez ten czas trochę zarosłam...przyznaję
Joluś buszuję u Was i szukam pomysłów na przerobienie kawałka ogrodu w którym teraz są rabaty trójkątne...takie nijakie...Już kilka pomysłów mam ale jeszcze nic tak na 100%
Rh czasami smętnie wyglądają,ale moje podmarzły
ten jeszcze nie najgorzej wygląda...
ale ten to już chyba raczej trup 
Joluś buszuję u Was i szukam pomysłów na przerobienie kawałka ogrodu w którym teraz są rabaty trójkątne...takie nijakie...Już kilka pomysłów mam ale jeszcze nic tak na 100%
Rh czasami smętnie wyglądają,ale moje podmarzły
ten jeszcze nie najgorzej wygląda...
ale ten to już chyba raczej trup - szyszunia
- 1000p

- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: W wężowym cz.2
Witaj Graziu fajnie że już u nas jesteś. Przy okazji zapytam gdzie ty kupowałąś kamień co sypałaś wokół oczka bo i ja muszę troszkę zakupić
- amatorka015
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1846
- Od: 12 kwie 2011, o 17:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zapolice (woj.zachodnio-pomorskie)
Re: W wężowym cz.2
Witaj
, u mnie też jeden rododendron wygląda tak okropnie jak twój ale mój już jesienią marnie wyglądał, szkoda bo miał takie różowe kwiaty
Ale naszczęscie drugi już lepiej się trzyma
Pozdrawiam i zapraszam do mojego nowego wątku
Pozdrawiam i zapraszam do mojego nowego wątku
-
Ann-ka72
- 1000p

- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Witaj Grażynko
Przykro mi z powodu rh.Wiem, co to znaczy, chodzisz,pielęgnujesz, czekasz na wiosnę...a tu takie widoki
Trochę przymarzły, a czy one przypadkiem nie miały za dużo słońca w styczniu, lutym? Bo zazwyczaj najbardziej przemarzają te rh, które są na stanowisku wietrznym i słonecznym. Ale Ty masz chyba ich więcej, nie tylko te 2 szt?
Moje nawet dobrze zniosły zimę-nawet nie cieniowałam ich, ale zobaczę wiosną,czy pąki nie pomarzły...
Jak synuś rośnie?Łobuzuje trochę?
Przykro mi z powodu rh.Wiem, co to znaczy, chodzisz,pielęgnujesz, czekasz na wiosnę...a tu takie widoki
Moje nawet dobrze zniosły zimę-nawet nie cieniowałam ich, ale zobaczę wiosną,czy pąki nie pomarzły...
Jak synuś rośnie?Łobuzuje trochę?
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Grażynko no niestety RH w faktycznie nie najlepszej kondycji....ale może jeszcze się zregeneruje.....Poczekaj....U mnie
RH w niezłej kondycji, jedynie sadzone w zeszłym roku wielkokwiatowe oberwały, wyglądają tak jak Twój pierwszy....na pewno nie zakwitną, ale najważniejsze, ze krzaczki przetrwały.....
RH w niezłej kondycji, jedynie sadzone w zeszłym roku wielkokwiatowe oberwały, wyglądają tak jak Twój pierwszy....na pewno nie zakwitną, ale najważniejsze, ze krzaczki przetrwały.....
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: W wężowym cz.2
Witaj . U mnie też RH w nie najlepszej kondycji ,jeden najstarszy taki jak Twój ,drugi młodziak mam go trzy lata ma nawet zielone liście ,nikła nadzieja na kwiaty .
- szyszunia
- 1000p

- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: W wężowym cz.2
Grazia gdzie się podziewasz??
Re: W wężowym cz.2
Grażynko miałam Cię zapytać czy przyjęła Ci się ta roślinka co ma jadalne liście?
A jak oleandry, żyją czy już po nich?
Ile Ty masz kwiatków, piękne
A jak oleandry, żyją czy już po nich?
Ile Ty masz kwiatków, piękne
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Witam Was kochani
jestem,jestem tylko teraz bardziej w ogródku niż przy komputerze
Wiosny to u mnie jeszcze nie widac...nawet krokusy jeszcze nie zakwitły,ale pogoda ładna(dziś akurat zimno) i pracy dużo...
Poza wiosennymi porządkami zabrałam się za przeróbki i przygotowanie miejsca na nowe roślinki...Roślinki których trochę zamówiłam jako pocieszenie,za to że jeszcze mi nic w ogródku nie kwitnie
Justynko jak tam teraz Twoje Rh
Moje słabe...słabiuteńkie
Aniu miałam tylko te dwa Rh,dwa inne wypadły w zeszłym roku
Może masz rację...może miały za dużo słońca w zimie a i wiatry u mnie "łokrutne"...Mimo że są posadzone między iglakami nie wiele im to daje,bo u mnie wy....ów z każdej strony
Aniu synuś rośnie zdrowo....i daje popalic...też zdrowo
A jak Twój
Agnieś też liczyłam na to że może chociaż krzaczki Rh przetrwają...ale ten który był w gorszym stanie teraz to chyba już trup,a ten lepszy też teraz nie za dobrze się ma
A Twoje jak teraz wyglądają
Olku ja na kwiaty nie liczyłam,chciałam żeby krzaczki chociaż przeżyły...ale chyba niestety pożegnam Rh u mnie...
Azalie wielkokwiatowe też mocno oberwały
Jednak jest tu zbyt "przestrzennie" wokoło i wietrznie,a roślinki tego nie lubią.
Iwonko a w ogródku się podziewam...wiosna "przecie"....wiosna...chociaż u mnie jeszcze się nie pokazała,ale u innych już widziałam
Moniś cytryniec niestety mi się nie przyjął
A olki może odratuję...jeden po kąpielach mydlanych pozbył się tarcznika i wygląda całkiem dobrze...pozostałe dwa bez tarcznika ale w złym stanie...jednak mam nadzieję że się pozbierają 
Początek mojej wiosny




i metamorfoza(nie skończona) trójkątnych rabat...
tak było

...a teraz jest tak...
Jeszcze płotek nie skończony(brakło wikliny),ścieżki do wysypania żwirkiem,ławeczka do zrobienia(ma byc w tym "załuczku")Za ławeczką będą rosły 3 hortensje...drzewiasta Bounty,krzaczasta Anabelle i w środku bukietowa Grandiflora(już posadzone).Za płotkiem w lewo posadziła berberysy...Reszta miejsca czeka na nowe nabytki
Wiosny to u mnie jeszcze nie widac...nawet krokusy jeszcze nie zakwitły,ale pogoda ładna(dziś akurat zimno) i pracy dużo...
Poza wiosennymi porządkami zabrałam się za przeróbki i przygotowanie miejsca na nowe roślinki...Roślinki których trochę zamówiłam jako pocieszenie,za to że jeszcze mi nic w ogródku nie kwitnie
Justynko jak tam teraz Twoje Rh
Aniu miałam tylko te dwa Rh,dwa inne wypadły w zeszłym roku
Aniu synuś rośnie zdrowo....i daje popalic...też zdrowo
Agnieś też liczyłam na to że może chociaż krzaczki Rh przetrwają...ale ten który był w gorszym stanie teraz to chyba już trup,a ten lepszy też teraz nie za dobrze się ma
Olku ja na kwiaty nie liczyłam,chciałam żeby krzaczki chociaż przeżyły...ale chyba niestety pożegnam Rh u mnie...
Azalie wielkokwiatowe też mocno oberwały
Iwonko a w ogródku się podziewam...wiosna "przecie"....wiosna...chociaż u mnie jeszcze się nie pokazała,ale u innych już widziałam
Moniś cytryniec niestety mi się nie przyjął
Początek mojej wiosny




i metamorfoza(nie skończona) trójkątnych rabat...
tak było
...a teraz jest tak...
Jeszcze płotek nie skończony(brakło wikliny),ścieżki do wysypania żwirkiem,ławeczka do zrobienia(ma byc w tym "załuczku")Za ławeczką będą rosły 3 hortensje...drzewiasta Bounty,krzaczasta Anabelle i w środku bukietowa Grandiflora(już posadzone).Za płotkiem w lewo posadziła berberysy...Reszta miejsca czeka na nowe nabytki
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W wężowym cz.2
Grażynko super wygląda ta rabata po metamorfozie .
A jak się zazieleni to będzie bosko
A jak się zazieleni to będzie bosko


