Jadzieńko, pracę koncepcyjną wykonuję prawie wyłącznie w święta

cjociaż zdatza mi sie też w czasie przesadzania

ale wtedy nie trwa to tak długo, bo mi szkoda czasu ;)
Przesadzam w myślach patrząc na to, co jest.
Przenoszę kolor i wielkość i wyobrażam sobie jak to będzie wyglądało

Multiflory rosną bez mojej ingerencji. Kto by miał cierpliwość, żeby wycinać tyle kwiatów

Poza tym z nich jesienią powstają czerwone owoce, które też są ozdobą i mozna je zbierać na na zdrowotną herbatkę ;)

Jasminowiec u mnie zawsze pachniał. Pierwszego posadziłam z odrostu jasminowca, którego sadził mój
ojciec, a następne z odrostów tego mojego. Wszystkie pachniały. Aż kiedyś zachciało mi się spróbować poprowadzić jaśminowca na drzewko i wtedy przestał pachnieć
Myslałam, ze jak wróci do fotmy krzewiastej, to znów zacznie
Bardzo mi przykro, że tak się nie stało

Nie mam pojęcia, czemu to przypisać
Eh, r i t są tak blisko siebie, ze nieustannie je zamieniam

Już niby wiem, gdzie która, ale ... jak się nie widzi, to nie tak łatwo trafic
Basiu, dzięki za linka! Też sobie poczytałam i ... uswiadomiłam sobie, że ja chyba mam nie trojeść amerykańską, tylko trojeść krwistą, a ona nie jest ekspansywna.
Mysze zapytać Gabi, bo id niej ja dostałam, ale to na pewno trojeść krwista!
