Wandy ogródek pod dębami

[AniaDS]

Rose Gaujard to i moja ulubiona róża, kolor ma zachwycający.
Tylko bardzo mi choruje na plamistość, Twoja też ma takie skłonności?

[gosia07]

Czosnki śliczne nie wspomnę o róży.Ja nie mam ani jednego Mnie ostatnio zauroczyły zdjęcia róż w towarzystwie naparstnicy .

[AgaNet]

A ja jesienią też powtykałam czosnek koło róż i clematisów. Sama jestem ciekawa zestawienia i oddziaływania na robale różnego sortu

[AniaDS]

Oddziaływanie znikome a nawet żadne
Przynajmniej u mnie.

[Wanda7]

ANIU DS - Róża Rosa Gaujard to u mnie akurat jedna z tych, które mają mniejszą plamistość. Plamy nękają inne moje odmiany, i nie ma różnicy, czy psikam na nie Topsinem, czy nie.

[Wanda7]

Rozmawiałyśmy sobie wcześniej o tym, jak uzupełnić różaną rabatkę. Czym można by podsadzić róże? Ja w tym roku na mojej nowej rabatce posadziłam obrzeże z żurawek. Jest to rabata w półcieniu i dlatego rozmaite odmiany żurawek dadzą sobie tam świetnie radę.
Miałabym natomiast jeszcze cztery inne propozycje.

Pierwsza to lawenda. Wymienia się ja obok szałwii i kocimiętki niemal we wszystkich fachowych czasopismach jako świetne tło dla róż. Kłopot polega na tym, że czasem lubi ona wymarzać po srogich zimach, przynajmniej częściowo, i wtedy zostają takie półsuche badylki. U mnie rośnie w pełnym słońcu. Obok wytrzymałe na promienie słoneczne hosty "June".


Druga propozycja to jednoroczna smagliczka. Z tych jednorocznych występuje też fioletowa, ale ja wole białą. Bardzo dobre rozwiązanie. Gdy już zacznie kwitnąć, kwitnie prawie do przymrozków. Potem rozsiewa się sama. Na zdjęciu nie widać mojej różyczki. Jest malutka, siedzi w różance za smagliczką, dopiero co posadzona.


Alchemilla mollis. Przywrotnik ostroklapowy. Będzie bardzo ładnie stroić z różami. Kwitnie niestety krótko, ale jego liście są piękne. Rośnie i w cieniu, i na słońcu. Ten, który widać na zdjęciu, rośnie w przedogródku w cieniu i dlatego jest taki rozrośnięty i ma wysokie kwiatostany. Na słońcu byłby nieco mniejszy i niższy.



No i można by także zastosować jakiś bodziszek. Są różne jego odmiany. U mnie rośnie między innymi z irysami. Nie był to jednak najlepszy wybór, bo kłącza irysów powinny mieć bezpośredni dostęp do słońca, gdyż w przeciwnym razie słabo kwitną. Natomiast razem z różami świetnie się uzupełnią.

[abeille]

Wandziu, świetne pomysły do obsadzenia róż. A irysy faktycznie muszą mieć kłącza wystawione na słońce, a u mnie dzwoneczki
rozsiały sie jak głupie pomiędzy irysami i mam tyle trudnego plewienia bo one nie chcą sie dać wyrwać bez uszkodzenia kłączy
irysów. Zobaczymy w przyszłym roku jak sobie z nimi poradzę...
Uśmieszki

[goryczka143]

WANDO
Piękne rośliny skalne. Czuję cudowny zapach lawendy.

[tadeusz48]

Witaj WANDZIU, oj ,stary już jestem i bolą mnie nogi od wielogodzinnego spaceru po Twoim ogrodzie . Spacer po takim ogrodzie, to sama przyjemność. Oglądanie tak pięknego ogrodu z dużą ilością kolorowych roślin w pełni wynagrodziło mi te bolące nogi ( nie mówiąc o lewej ręce od myszki). .

[maryla73ab]

Wandziu propozycje godne zastosowania,przyznam ze dwie z nich już brałam pod uwagę w swoich planach....smagliczka to też świetny pomysł...

[ursulka]

Witaj Wandziu Radosna - śmignęłam szybciutko uśmiechając się do Twojego posta szerokuchno
Jeszcze troszkę, troszeczkę i znajdę na pisanie większą chwileczkę

A teraz Cię pozdrawiam storczykowo i okrutnie zimowo
Ula- pracula

[Monia68]

Wando, dziękuję za odpowiedź w sprawie rh Po miejscu zaopatrzenia można stwierdzić, co będzie w sprzedaży

[AgaNet]

Mi przypadło do gustu połączenie róż z bodziszkami i lawendą Lawenda już u mnie rośnie od jesieni, a bodziszki mam nadzieję dokupić

[Wanda7]

WIESIU, a może trzeba będzie po prostu wyjąć te nasze irysy z ziemi, oczyścić z tych wszystkich bodziszków lub dzwoneczków i posadzić jeszcze raz gdzieś indziej? Ja chyba tak zrobię z moimi, żeby lepiej kwitły.

KRYSIU, zapach lawendy jest bardzo charakterystyczny, nie każdy lubi, ale ja tak.

TADEUSZ, witam cię po raz pierwszy. Wiadomo, że każdy z nas jest zakochany we własnym ogrodzie i kiedy słyszymy miłe słowa z ust innego ogrodnika, to jak miód na nasze serce. A gdy jeszcze nam mówi, że poświęcił nam parę godzin, to ten miód rozlewa się po całym ciele i czujemy taką błogość... Zapraszam częściej.

MARYLKO, smagliczka ma jeszcze ten plus, że jeśli się nam nie sprawdzi w danym roku, to w następnym z niej bez bólu rezygnujemy i wsadzamy co innego.

Pozdrawiam Was przedświątecznie!



URSZULKO, to ja czekam, aż się ze wszystkim obrobisz i będziesz mieć więcej czasu na sprawy forumowe. Bo przecież dopiero niedawno sie poznałyśmy, prawda?

MONIA. na wiosnę się zorientujemy, skąd oni te rh sprowadzają

AGANET, ale uważaj, bo bodziszki są strasznie ekspansywne. Żeby ci nie polazły tam, gdzie nie trzeba.

Pozdrawiam Was przedświątecznie!

[goryczka143]

WANDO
Już od dawna kiedy wchodzę do Twojego wątku, zwracam uwagę na kolekcję przepięknych
aniołków. Umiesz przy tym wspaniałe wkomponować je w swoim otoczeniu.