Początek przygody
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Początek przygody
Tak Kasiu, dokładnie ogrzewanie. Ja mieszkam w prywatnym domu i z rana mam zimno (ostatniej zimy jak były mrozy to w kuchnie, przy oknie gdzie nie ma grzejnika w nocy było i 10 st), a pod wieczór jak rozkopcimy to znów bucha ciepłem, czasami aż za bardzo. Ale ciężko wypośrodkować, bo to stary piec i stare kaloryfery. Nic się nie da zrobić.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Początek przygody
MalaMi- ja mieszkam w starym bloku i mam gorąco. Też nic się nie da zrobić: stare kaloryfery, brak pokręteł eh...
Pozostaje mieć nadzieję, że nasi podopieczni sobie poradzą w tych ekstremalnych warunkach 
- pani_storczyk
- 500p

- Posty: 778
- Od: 15 mar 2010, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Prudnik
Re: Początek przygody
Kasiu gratuluje pędzika na Bifenarii
I również czekam na fotki MM perolica 
Gdyby tak każdego dnia na drogę naszego bliźniego rzucali jeden kwiatek
, to drogi ziemi byłyby pełne radości.
Pozdrawiam Ania
, to drogi ziemi byłyby pełne radości.
Pozdrawiam Ania
-
katarzynka575
- 1000p

- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Początek przygody
Justynki moje drogie ,większość znawców i hodowców storczyków doradzają aby zainicjować kwitnienie trzeba właśnie obniżyć temperaturę i przez jakiś czas mniej podlewać .Ja mojego pierwszego storczyka tak zmusiłam do kwitnienia .Choć faktycznie było by lepiej żeby na ten okres czasu niższa temperatura była przez całą dobę.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Początek przygody
Katarzynka- ziarenko prawdy wtym, co Mówisz zapewne jest. U mnie przez ok. 6 tygodni<od ok. 20 sierpnia, przez cały wrzesień> było zimno, bo nie grzały kaloryfery ;) Ja marzłam, a storczyki przygotowywały się do puszczania pędzików. Oczywiście rzadziej moczyłam storczyki, bo było chłodniej. I efekty jakieś tam są... 
- kasiunieczka_32
- 1000p

- Posty: 1632
- Od: 19 maja 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SOPOT
Re: Początek przygody
Justynko / justus27 dziękuję, ostatnio tak sobie myślę, że i tak powinnam z każdego nowego być zadowolona, ponieważ jeszcze tak do końca nie zdążyły się zaaklimatyzować, więc nie powinnam wiele oczekiwać.
Justynko / Mala_MI wiem coś o mieszkaniu w domu ze starym piecem i dokładaniem węgla co dwie godziny
Ale myślę, że tak na prawdę storczyki są (pomimo swoich zróżnicowanych wymagań) dość tolerancyjnymi kwiatami i gdy się przyzwyczają, potrafią pięknie rosnąć i zakwitnąć.
Aniu dziękuję
U Bifrenaria auroefulva pęd rośnie jak szalony, tak jak pisała Asia, pewnie niebawem będę cieszyć się jej kwiatami. A Mini Mark peloric, pomimo, że wydawało mi się, że pęd się zatrzymał, to ostatnio znów rośnie i mam nadzieję, że będzie ok.
Kasiu Justynko wiem, że są takie opinie, choć nie do końca dotyczą one chyba phalaenopsis (co innego np. dendrobia) - tutaj obstawałabym raczej za lekkim przesuszeniem, niż obniżaniem temperatury, aby zainicjować kwitnienie, natomiast z pewnością niższa temperatura sprzyja dłuższemu utrzymywaniu się kwiatów. Choć tak na prawdę ja poza zmianą mieszkania i lekkim zaniedbaniem, żadnych ekstra warunków swoim kwiatom nie zafundowałam, a i tak niektóre pędy wypuszczają.
Justynko / Mala_MI wiem coś o mieszkaniu w domu ze starym piecem i dokładaniem węgla co dwie godziny
Aniu dziękuję
Kasiu Justynko wiem, że są takie opinie, choć nie do końca dotyczą one chyba phalaenopsis (co innego np. dendrobia) - tutaj obstawałabym raczej za lekkim przesuszeniem, niż obniżaniem temperatury, aby zainicjować kwitnienie, natomiast z pewnością niższa temperatura sprzyja dłuższemu utrzymywaniu się kwiatów. Choć tak na prawdę ja poza zmianą mieszkania i lekkim zaniedbaniem, żadnych ekstra warunków swoim kwiatom nie zafundowałam, a i tak niektóre pędy wypuszczają.
Re: Początek przygody
Kasiu Ty jeżeli dobrze pamiętam też posiadasz Polystachya fallax możesz napisać jak ją uprawiasz
Pozdrawiam Laura
Pozdrawiam Laura
- kasiunieczka_32
- 1000p

- Posty: 1632
- Od: 19 maja 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SOPOT
Re: Początek przygody
Niestety Lauro nie mam
Ale bardzo mi się podoba, i jeśli Tobie dobrze będzie rosła to pewnie też się zdecyduję
Pięknie wygląda u Ciebie.
- kasiunieczka_32
- 1000p

- Posty: 1632
- Od: 19 maja 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SOPOT
Re: Początek przygody
-
Joane
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2124
- Od: 27 paź 2009, o 23:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Początek przygody
Kasiu, ale cudne widoczki.
Paphiopedilum pięknie się roztwiera. Lubię strasznie patrzeć na ten widok.
Pędzik na Vascostylis Thai Sky rośnir jak szalony.
A Bifrenaria pewnie już na przyszły tydzień pokaże kwiatki.
Paphiopedilum pięknie się roztwiera. Lubię strasznie patrzeć na ten widok.
Pędzik na Vascostylis Thai Sky rośnir jak szalony.
A Bifrenaria pewnie już na przyszły tydzień pokaże kwiatki.
- kasiunieczka_32
- 1000p

- Posty: 1632
- Od: 19 maja 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SOPOT
Re: Początek przygody
Asieńko dziękuję
Zastanawiam się tylko dlaczego teraz pęd jest tak niski w porównaniu do tego z kupnym kwitnieniem ? Pewnie za mało nawozu, chyba, że Ty, jako doświadczony hodowca paphiopedilum, potrafisz mi powiedzieć?
Vascostylis faktycznie odkąd pęd wyszedł spod listków rośnie bardzo szybko, nie wspominając o Bifrenarii
Zastanawiam się tylko dlaczego teraz pęd jest tak niski w porównaniu do tego z kupnym kwitnieniem ? Pewnie za mało nawozu, chyba, że Ty, jako doświadczony hodowca paphiopedilum, potrafisz mi powiedzieć?
Vascostylis faktycznie odkąd pęd wyszedł spod listków rośnie bardzo szybko, nie wspominając o Bifrenarii
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Początek przygody
Kasiu to się nazywa widok
adrenalinka skacze z wrażenia
cudo
Re: Początek przygody
Ale będzie kolorowo jak wszystko zakwitnie 
Moje storczyki ------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=21813" onclick="window.open(this.href);return false;
Storczyki cz. 2 --------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=41733" onclick="window.open(this.href);return false;
Storczyki cz. 2 --------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=41733" onclick="window.open(this.href);return false;
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Początek przygody
Kasiu no widoczek godny pozazdroszczenia
nie dość że słonko za oknem
to jeszcze przecudnie pokazujący buźkę sabotek no te następne szykujące się do kwitnienia pędziki

- JoasiaM
- 200p

- Posty: 301
- Od: 13 wrz 2010, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Początek przygody
Kasiu, nie mogę się doczekać gdy Twój sabotek zakwitnie, zaraz nam go pokaż
Uwielbiam sabotki, tylko miejsca coraz mniej, ja wciąż czekam aż mój zakwitnie. Pozostałe pędy też obiecujące 






