Moje zielone cztery kąty cz.2
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Ja po prostu na logike wszystko
Po prostu uznalam, ze skoro glina jest potrzebna, to taki zwirek powinien sie sprawdzic (nawet robilam doswiadczenie w szklance
) Przyznam sie jeszcze, ze kupilam kilka wolnych workow (za 5 zl
) i sypalam taki. Fajnie miesza sie z ziemia.
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
No to na wiosnę trzeba się będzie okocić... okociożwirkować, znaczy się 
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Gosiu, a jak koty stwierdzą, że przygotowałaś im nową kuwetę??
Kiedyś miałam piaskownicę dla dzieci... szybko ją zlikwidowałam, jak okoliczne koty dowiedziały się o jej istnieniu.
A żwirek koci też mi się z tym samym zapachem kojarzy
Kiedyś miałam piaskownicę dla dzieci... szybko ją zlikwidowałam, jak okoliczne koty dowiedziały się o jej istnieniu.
A żwirek koci też mi się z tym samym zapachem kojarzy
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Bo koty wola piasek - nawet najlepszym zwirkiem pogardza wtedy. Moje jeszcze 2 dni temu (czyli zanim zaczelo sypac) nie chcialy patrzec na kuwete. A zwirek sie miesza z ziemia, nie sypie na wierzch. Nie sadze, zeby cos bylo czuc, bo kot jak zakopie to nic nie smierdzi (po to zreszta zakopuja).
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
masz rację Dominiko
żwirek po prostu kojarzy mi się źle. Tak samo jak chusteczki higieniczne dla niemowląt. Niby pachną, ale ten zapach kojarzy mi się z jednym...
żwirek po prostu kojarzy mi się źle. Tak samo jak chusteczki higieniczne dla niemowląt. Niby pachną, ale ten zapach kojarzy mi się z jednym...
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Ja nie znosze tych chusteczek, i zwsze staralam sie te nieperfumowane kupowac, a stosowalam je w ostatecznosci
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Gosiu, coś na odświeżenie nastroju w Twoim wątku

ps. Niestety to nie moje różyczki, tylko moich przyjaciół

ps. Niestety to nie moje różyczki, tylko moich przyjaciół
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Też to mamAgnieś pisze:masz rację Dominiko![]()
żwirek po prostu kojarzy mi się źle. Tak samo jak chusteczki higieniczne dla niemowląt. Niby pachną, ale ten zapach kojarzy mi się z jednym...
Agnieś - dziękuję za pięknotki
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
No, mnie się też takie uwarunkowanie zrobiłoAgnieś pisze:masz rację Dominiko![]()
żwirek po prostu kojarzy mi się źle. Tak samo jak chusteczki higieniczne dla niemowląt. Niby pachną, ale ten zapach kojarzy mi się z jednym...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Wczoraj...



I dziś...









I dziś...






- riane
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Uwielbiam takie widoczki. Czapeczki ze śniegu na sztachetach, konarach, a nawet cienkich gałązkach. 
Agata
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Przytulnie i pięknie...
Wiesz, to moze chore, ale chyba Ci zazdroszczę, że masz w sąsiedztwie takie piękny stary cmentarz...;-)
Wiesz, to moze chore, ale chyba Ci zazdroszczę, że masz w sąsiedztwie takie piękny stary cmentarz...;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3678
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Ten cmentarz
jakbym spojrzał przez okno...
jakbym spojrzał przez okno...
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Grzesiu... to czekam na Twój widok z okna 
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
A mnie podoba się widok z okna, stare drzwa wszędzie pasują
W zasadzie zdjęcia z wczoraj i dziś niewiele się różnią, chyba tylko wysokością czapeczek :P
W zasadzie zdjęcia z wczoraj i dziś niewiele się różnią, chyba tylko wysokością czapeczek :P
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety


