Mój ogródek - chatte, cz.7

[chatte]

To szczęściara z Ciebie, Ewuniu.
Ja chyba najpierw muszę coś zrobić, żeby moje róże miały więcej kwiatów

[Comcia]

Przyrzekłam sobie: latem jadę do parku z plecakiem, zbieram płatki i robi konfiturkę...

A ja po cichutku za tobą podejrzeć gdzie można pozbierać..... :P

[kogra]

A u mnie takich terenów nie ma........

[gloriadei]

Przyrzekłam sobie: latem jadę do parku z plecakiem, zbieram płatki i robi konfiturkę...

A ja po cichutku za tobą podejrzeć gdzie można pozbierać..... :P

w parku na Złotnikach, rosną setki krzaków rugosy
można całą cieżarówkę załadować .

[chatte]

Mariolko, Ewuniu, z chęcią wybrałabym się razem z Wami

Grażynko, nam pozostaje hodować własne
Żeby tylko chciały mieć więcej kwiatów! Co roku sobie obiecuję, ze zadbam o moje rugosy, ale teraz to zrobię!

[jollla500]

Witaj Izuniu Kochana, przyszłam do Ciebie z prośbą wiadomość zostawiam na PW

[Alionuszka]

Izuś ja moje rugosy przesadziłam z półcienia do słońca dodałam kompostu,żyznej ziemi i zaczęły pięknie kwitnąć,ale na konfiturę z 3 krzaczków chyba by nie starczyło płatków...tak mi się zdaje

[chatte]

Jollluś, odpowiedziałam - PW

Neluś, właśnie obiecuję sobie trochę je nawieźć, bo od lat nie były niczym zasilane
No i odrobinę przyciąć. Ale też nie mam więcej niż 3 (czwartą zamieniłam na Tereskę B.) ...
Zwróć jednak uwagę, że Madzia pisała, iz robi te konfitury na raty ;)

[kogra]

A ja mam tylko dwie młode i straszecznie się z nich cieszę.
Mam nadzieje, że w przyszłym roku zakwitną, bo jeszcze nie straciły wszystkich liści.
Czyli system korzeniowy się nadal rozrasta.
No i powinny w przyszłym roku zakwitnąć już nieco obficiej.

[AniaDS]

Izuniu nie ma u Was takich róż nigdzie??
U nas tego również wszędzie pełno rośnie, nawet na obrzeżach lasu

[chatte]

Grażynko, urosną szybko i pewnie zakwitną, ale żeby zbierać z nich kwiaty na konfitury, to jednak będziesz musiała trochę zaczekać Nawet na dużych nie ma tyle kwiatów ...

Aniu, oczywiście, że są! Np. na skwerze w Żorach, ale przecież nie będę zbierać w mieście!
A na wsi tylko w moim ogródku rosną ...

[Wisienka]

No... nareszcie i po Twoim ogródku sobie pochodziłam, Izuniu.
Żółta chryzantemka piękna Ci urosła! I pomyśleć, że tylko z
jednego patyczka!
Poczytałam (ale przyznam szczerze - pobieżnie , bo nie mam tych roślin
na działce) o starcach, hebe, hostach i innych dobrociach.
Jeśli chodzi o termin przesadzania, to po tegorocznym doświadczeniu raczej
przychylam się za terminem wiosennym. Albo - tak jak Gabi - z końcem sierpnia,
początkiem września. Sporo moich roślin zostało z różnych względów przesadzonych
dopiero pod koniec września a tu 15-go października taka zima się zrobiła.
No i w tym układzie nie wiem, ile roślin przeżyje. Wiosną się okaże.

[kogra]

Jadziu będzie dobrze.
Przecież to był tylko taki podmuch zimy i nie było specjalnych mrozów.
A teraz jest cały czas ciepło, więc roślinki mają dość czasu na ukorzenienie.

[chatte]

Jadzieńko, nie masz host? Dlaczego? ...
Jak o przesadzanie chodzi, to w Twoim przypadku wygląda to inaczej niż tam, gdzie można do ogrodu zaglądać codziennie. Chyba wczesnowiosenny termin jest dla Ciebie najlepszy, ale także jesienny. Myślę, ze roslinom które przesadziłaś przymrozki nie powinny zrobic krzywdy, ale sądzę, ze lepszym terminem byłby początek września, niż koniec.
Tak czy owak, zapewne Grażynka ma rację i nie masz się czym martwić

Qrczę, zrobiłam chyba tylko jedna sadzonkę z tej żółtej chryzantemy... Zajęta różami, zpomniałam ....

[HalinaK]

Izuniu Droga witam serdecznie

Odrobiłam dzisiaj zaległości w Twoim wątku ogrodowym

Życzę miłego dnia