Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(2006-2011)

[agapuszka_83_28]

karpek nie przegrałam , jak na razie to wygrywam
elsi nie pękam , nie mam zamiaru dotknąć papierosa , ale wspomagacz typu guma, plaster by się przydał .

czy jestem pewna, że osoba rzucająca nie kłamie???

Możesz być tego pewna , że w 100% nie oszukuję .
Gdybym nie chciała rzucić to bym się tu nie udzielała.
Stachu brakuje jeszcze paru dni , bo wciąż chce mi się palić . Jak mi przejdzie ta chęć , to wtedy będzie można mówić , że rzuciłam.







.

[agapuszka_83_28]

4 dzień jak nie palę , czuję się coraz lepiej , potworek zaczyna się poddawać .
Obrus rośnie z dnia na dzień , mam nadzieję , że jak skończę go robić to zupełnie zapomnę o paleniu .

[ganio4]

Agnieszko, NAJGORSZE co w tej chwili możesz zrobić to organizmowi podać nikotynę . Mózg zaczyna normalnie funkcjonować, po podaniu czystej nikotyny tylko znowu zaburzysz jego pracę i te dni pójdą na marne.... Wierzę w Ciebie.

[elsi]

Aga, pokażesz ten obrus, jak już zrobisz???? Ja jestem na etapie zazdrostek do kuchni.
Jak rzucałam palenie to marzyłam, aby wyjście na ogród wiosną nie kojarzyło mi się z papierosami,
ale ja zaczynałam od "Mikołaja" . Udało się, choć nadal znajduję pozostałości po nałogu pod kamieniami na skarpie,
albo czasem jakiś stary niedopałek kret wyryje . Już mnie to nie rusza .
Potwór słabnie - to dobrze, nie dokarmiaj go nikotyną, słusznie radzi Kasia.

[agapuszka_83_28]

elsi

pokażesz ten obrus, jak już zrobisz????

pokażę , pokarzę na pewno .
Ja jak widzę pety to zbieram i wrzucam do pieca .
Ja też dawałam kretom popalić papierosa

[elsi]

No to życzę kolejnego ranka wolnego od dymu :P .

[agapuszka_83_28]

Jest coraz gorzej
Myślałam , że z dnia na dzień będzie coraz lepiej , ale jest coraz gorzej

[anka_]

Agnieszko może to głupio zabrzmi, ale to dobrze. To znaczy że pozbywasz się tego g... z organizmu. I to minie. Jak dla mnie najgorszy był koniec pierwszego tygodnia- potem to już z górki. Ale najważniejsze masz już za sobą, chyba szkoda byłoby to zmarnować? Naprawdę warto wytrzymać. Podlicz ile już zaoszczędziłaś i na zakupy- kup sobie wymarzoną roślinę, albo sukienkę, coś co by było namacalnym dowodem ile już zyskałaś. I powtórzę za Elą- życzę ci kolejnego ranka wolnego od dymu

[polanka]

Zaciskam kciuki, aż bolą. Nie poddawaj się.

[elsi]

I co Aga, trzymasz się??? jeszcze tylko 2-3 dni i ... z górki

[agapuszka_83_28]

Trzymam się ledwo , zaczynają mi puszczać nerwy i wszystko zaczyna się psuć .
Ale nie palę , ale tak mnie ściska , że dzisiaj prosiłam męża żeby mi pojechał po papierosy , ale on tego nie zrobił .
Może i dobrze zrobił .

[ganio4]

Aga NIE PODDAWAJ SIĘ

[agapuszka_83_28]

Za dużo mi się nazbierało wszystkiego na raz , nie wiem , nie wiem ...

[ganio4]

Aga, pamiętam ten bóóóól odstawienia, jak już pisałam ja rady sobie z nim nie dałam, ale Ty pokaż innym, że można...

[agapuszka_83_28]

Nic mi nie wychodzi w ciągu dnia , zachowuję się jak maszyna , spełniam moje obowiązki i tyle .
Nawet zaczynam tracić słuch , nic czasami nie słyszę jak ktoś coś do mnie mówi .
Myślami jestem zupełnie gdzie indziej .
Bardzo źle zaczynam to znosić .