Zieloni przyjaciele Kati
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Moniczko, otóż, powiem Ci że ja nic nie robię tylko chodzę koło nich i psioczę ile wlezie. Chyba to działa, bo są przyrosty
A poznałas skrzydłokwiata(mam go od Ciebie )?Widocznie już na dobre się zadomowił, bo zechciał wypuścić listeczka
Karinko, dziękuję. Jednak nie ze wszystkimi tak soczyście i kolorowo.
Mojego litopsa zaatakował wełnowiec i wysysa z niego wszystkie soki, paskuda jedna.
Karinko, dziękuję. Jednak nie ze wszystkimi tak soczyście i kolorowo.
Mojego litopsa zaatakował wełnowiec i wysysa z niego wszystkie soki, paskuda jedna.
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- rastharsis
- 200p

- Posty: 323
- Od: 20 sie 2008, o 22:56
- Lokalizacja: śląskie - Bieruń Nowy
Dzięki, z Twoimi kciukami podbiję środowisko akademickie.kati-1976 pisze:Teraz ja będę swoje kciuki trzymać, za Twoje celujące zaliczenia ok? :wink
Krótka fotorelacja:


[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/344 ... a0d2e.html]

Różyczka pospieszyła się ze zrzucaniem czapeczki, ale, jak widać, całkiem nieźle sobie radzi.
Mnie zadziwia kulkasik - puścił już ponad 10cm łodygę, na jej czubku widać zwinięte listki, a nadal nie chce zrzucić tych ochronnych skórek...kati-1976 pisze:W związku z tym, że wszyscy pokazują oznaki wiosny na roślinkach, to i ja pokażę małe co nieco, żeby nie być gorsza.![]()
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Sabinko nie powiem nic na temat różyczki, bo jestem w szoku
. Toć to dopiero niecały tydzień jak ją zasadziłaś a już tak poszła w górę. I widać dwa listeczki.
Pokaż tego zamiokulkaska. Jestem ciekawa tych osłonek
Pokaż tego zamiokulkaska. Jestem ciekawa tych osłonek
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Dziękuję Bogdanie, jest mi bardzo miło,że do mnie zajrzałeś.
Jeśli chodzi o Twoje pytanie, to już odpowiadam
Jeśli nasionka już dojrzały, utnij łodygę, wyjmij nasionka i przechowuj je w suchym miejscu.
Można eksperymentować z nasionami i wysiać je w marcu ewentualnie w kwietniu i przechowywać siewki w temp. ok 22st. Jeśli nasiona są dość duże z twardą skórką można naciąć je lekko nożem lub 24 h moczyć w letniej wodzie przed wysiewem. Na powodzenie wysiewu duży wpływ ma podlewanie i nawożenie rośliny w czasie kwitnięcia nawozami ze zwiększoną zawartością azotu.
Mam nadzieję, że troszkę pomogłam
Jeśli chodzi o Twoje pytanie, to już odpowiadam
Jeśli nasionka już dojrzały, utnij łodygę, wyjmij nasionka i przechowuj je w suchym miejscu.
Można eksperymentować z nasionami i wysiać je w marcu ewentualnie w kwietniu i przechowywać siewki w temp. ok 22st. Jeśli nasiona są dość duże z twardą skórką można naciąć je lekko nożem lub 24 h moczyć w letniej wodzie przed wysiewem. Na powodzenie wysiewu duży wpływ ma podlewanie i nawożenie rośliny w czasie kwitnięcia nawozami ze zwiększoną zawartością azotu.
Mam nadzieję, że troszkę pomogłam
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
-
KBM
- 100p

- Posty: 156
- Od: 17 paź 2008, o 21:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Nałęczowa
Pięknie dziękuję za odpowiedź Kati.
Nie myślałem o rozmnażaniu z nasion, może w inny sposób gdyby np. wyłaził z donicy.
Ale tak ładnie mi odpisałaś, że nawet ponownie obejrzałem sobie Twój wątek. Dobrze się czyta i zgromadziłaś miłe towarzystwo.
Pomyślałem,że sama zrobiłabyś tak jak mi radzisz, więc niech będzie to dla mnie inspiracją do działania. Wprawdzie mam mało doświadczenia, ale z taką pomocą na pewno się powiedzie. ;:228
A co zrobić z resztą pędu kwiatowego
Pozdrawiam serdecznie. ---KBM
Nie myślałem o rozmnażaniu z nasion, może w inny sposób gdyby np. wyłaził z donicy.
Ale tak ładnie mi odpisałaś, że nawet ponownie obejrzałem sobie Twój wątek. Dobrze się czyta i zgromadziłaś miłe towarzystwo.
Pomyślałem,że sama zrobiłabyś tak jak mi radzisz, więc niech będzie to dla mnie inspiracją do działania. Wprawdzie mam mało doświadczenia, ale z taką pomocą na pewno się powiedzie. ;:228
A co zrobić z resztą pędu kwiatowego
Pozdrawiam serdecznie. ---KBM
Bogdan
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
KBM pisze:Pięknie dziękuję za odpowiedź Kati.
Nie myślałem o rozmnażaniu z nasion, może w inny sposób gdyby np. wyłaził z donicy.
Ale tak ładnie mi odpisałaś, że nawet ponownie obejrzałem sobie Twój wątek. Dobrze się czyta i zgromadziłaś miłe towarzystwo.
Pomyślałem,że sama zrobiłabyś tak jak mi radzisz, więc niech będzie to dla mnie inspiracją do działania. Wprawdzie mam mało doświadczenia, ale z taką pomocą na pewno się powiedzie. ;:228
A co zrobić z resztą pędu kwiatowego![]()
Pozdrawiam serdecznie. ---KBM
Jeśli chodzi o Twojego cudnego Zamiokulkasa, to łodygę po kwiatku, możesz spokojnie odciąć tuż przy nasadzie. Nasionka zostawić do wiosny.
Jeśli korzenie przerosną ziemię a roślinka zacznie "wychodzić z doniczki, możesz ją przesadzić, ale nie wcześniej niż na wiosnę i w niewiele większą doniczkę niż miał do tej pory. Może mieć jakieś 2 cm większą średnicę. Wystające bulwy, jeśli się je podlewa, bardzo łatwo gniją. Ziemia przepuszczalna, kwaśna z drenażem na spoidzie doniczki z perlitu, lub żwirku . Nie wiem, czy się orientujesz, że Zamiokulkas należy do sukulentowatych do rodziny aracae, Lubi światło, ale nie lubi bezpośredniego słoneczka, które może go przypalić. Lubi też zraszanie :P
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Kasiu widzę ,że Twoja juka zaczęła nie źle wypuszczać Moja maruda stoi i nic na niej nie widać , jak do lata nic nie wypuści to ją .... oj może nie będę pisała bo usłyszy , choć dziś jej to powiedziałam
To dracena compacta
Jadzieńko, Twoja juczka na pewno weźmie się za siebie. Daj jej jeszcze trochę czasu i zraszaj pinek z którego ma wybić rozetki.
Tylko trochęno tak ...tylko trochę mnie nie było a tu takie nowości jak zwykle u ciebie kati wszystko rośnie jak na drożdzach
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"





