Niedziela zapowiadała się słoneczna.

Niestety, na zapowiedzi się skończyło i po porannym słoneczku nawet ślad nie pozostał. Chmury zwyciężyły i popadał deszcz. Tylko mgieł nie było, pułap chmur nieco wyższy, to i odrobinę jaśniej za oknem. Tyle.
Popołudnie przeznaczyłam na rozlewanie i degustację nalewek.
Rodzina zachwycona naleweczką różaną. Ma nie tylko piękny kolor, ale też fantastyczny bukiet zapachowo-smakowy.
Zapraszam do degustacji.
Aguniu - nie strasz mrozem, za wcześnie!
Choć pamiętam z dzieciństwa, że na Wszystkich Świętych zawsze był mróz i często również śnieg.
Marysiu [Maska] - jestem pewna, że moja chryzantema jest od Ciebie, a dlaczego ma inny kwiat niż mateczna, to już nie mam bladego pojęcia.
Powiem tylko tyle w tym temacie, że jedna z moich lilii w jednym roku miała kwiaty żółte, a w następnym i kolejnych ciemnoczerwone. Podobna sytuacja miała miejsce u sąsiadki, z tą tylko różnicą, że jej różowa zmieniła kolor na żółty.

I co Ty na to?
Marysiu, ja Ci wysłałam trójsklepkę z kwiatkiem. Czy ta też Ci zginęła? Jeśli tak, to znaczy, że coś tym roślinom nie odpowiada.
U mnie rosną jak
wariaty, rozrastają się i kwitną wszystkie, nawet te młodziutkie.
Wnioskuję z Twojej informacji, że moje szałwie też się rozsieją.

Oczywiście pod warunkiem, że zdążą wyprodukować nasiona...
Niedziela nienajgorsza, mimo że bez słońca.

Dziękuję.
Dorotko [henecio] - do wszystkiego można przywyknąć, a dawniej non-stop czuło się przykre zapachy, teraz w zasadzie są niewyczuwalne, więc da się żyć.

Dwa razy w ciągu kilkunastu lat tak mocno
zaśmierdziało, że trudno było oddychać,

ale to
pikuś wobec tego, co było wcześniej.
Goście wnoszą zawsze trochę nowości, domyślam się więc, że wesoło mijał Ci dzisiejszy dzień.
Julio - da się żyć.

Póki co mnie te wyziewy nie szkodzą i na zdrowie jeszcze narzekać nie mogę. A może właśnie uodporniły mój organizm.
Niestety, koniec sezonu nieodwracalny.

Aby do wiosny.
Nagietek lekarski ostatkiem sił...

Tej jeszcze chciałoby się kwiat rozwinąć, ale raczej nie zdąży.
Szałwia powabna o białych kwiatach nasion nie wyda.
Niezawodne rozchodniki.
