Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24

[Daria_Eliza]

Dziękuję za radę z gałęziami. Przyda się.

[cyganka77]

Oj Marysiu, fajnie jest pocieszyć się tym, że na tę chorobę choruje kilka (-dziesiąt, -set) osób. Też obiecałam sobie, że na ten rok wystarczy zakupów. Obiecałam, dopóki nie poszłam na ryneczek. A tam moja ulubiona pani ma roślinki po 2-3 zł. Wczoraj kupiłam tylko bratki do skrzynek, ale już sobie powiedziałam, że aby nie szaleć, to co ryneczek jedna roślinka . Tak miało być, dopóki dziś nie weszłam do jednego ze sklepów, a tam lobelia, jak marzenie. 10 pięknych kępek za grosze. Grzech nie kupić, bo w tym roku nie wysiałam. I jak tu wyzdrowieć, nie da się, żadne leki nie pomagają. eM. tylko się patrzy. Jeszcze nie bije .

[x-M-k]

post cyganki77, jakbym siebie widziała

nie ważne, że kurtkę nową trzeba by już kupić i buty, bo ledwo zipią, ważne, że są nowe roślinki

[plocczanka]

Dziewczyny, gdy czytam tę dyskusję na bliski mi temat - miły, choć o chorobie - to cała jestem w skowronkach. Dobrze jest wiedzieć, jak wiele osób ona dotyka. Cieszę się z obecności w tak wspaniałym gronie.
Dzisiaj znowu pozwoliłam sobie na ekstra wydatki. Biedr..... mam 'dwa kroki' od miejsca zamieszkania i praktycznie codziennie mnie do niej niesie. A dzisiaj okazał się duży wybór rozmaitych akcesoriów ogrodowych, no to pomyślałam, że to i owo by się przydało, więc powłaziło do koszyka.
A'propos akcesoriów: m.in. są w B..... znaczniki plastikowe na szpikulcu. komplety po 10 szt.+pisak. Może kogoś z Was zainteresuje to info.

[x-M-k]

A plocczankaeszcze nakręca Mój eM po moich ostatnich doniczkowych zakupach, stwierdził, że to nie może być tak, że tylko ja kupuję sobie coś co uwaga: tylko mi, sprawia radość i na dodatek zajmuje tyle miejsca i wiecie co zrobił? kupił sobie hoker barowy jeden z zaznaczeniem, że tylko dla niego
P.S. fajnie sobie przysiąść na nim rano i wypić kawę na rozruch
i P.P.S. jutro jadę do biedronki

[Maska]

Iwonko stojąc w korku trzeba było wyskoczyć i coś zakupić

Witam Cię serdecznie Moniko w każdym ogrodzie (no prawie) są miejsca mniej ładne tak to określę. A jak jeszcze kupi się dom do remontu i remontuje latami to te miejsca nie znikają tylko zmieniają wygląd Zapraszam Cię do wiejskiego który bardzo lubi gości

Danusiu ale dzisiaj na mojej siłowni dałam w kość ledwo dowlekłam się do domu. Nawet nie miałam siły zrobić zdjęć, a było co fotografować! Najpierw glebogryzarką wyjeździłam mój warzywnik a potem wytyczyłam trzy śliczne grządki. Posiałam skorzonerę z akcji i mam nadzieję że wyjdzie, bo ta co kupowałam w sklepie miała ciemny kolor, a ta z akcji była jaśniutka. Poza tym cebulka, marchewka i groszek. Przede mną jeszcze parę takich wyczynów. Mam wykupiony karnet

Aga nie wiem jak to nazwać, bo wiatr łeb urywał ale było ciepło...to chyba nie SPA

Jadziu i co piszczało

Dario to szczególnie pomaga na zasiewy i młode sadzonki

Asiu no właśnie najgorsze są te roślinki po 3 zł. Mój pan też takie ma...co to 3 zł ? no to jeszcze to i jeszcze to, uzbiera się No to nie kupię innych rzeczy

Moniko o strojach już nie wspomnę, jedyne co jeszcze wydaję to na fryzjera tzn najpilniejsza strzyżenie, kolor, a buty miałam kupić zimowe, a co to za zima... potem wiosenne, eee zaraz będzie ciepło, a letnie mam
No bo nie tylko na rośliny, potrzeba ziemię (dużo ziemi) nasiona, doniczki, środki ochrony roślin

Lucynko tylko w tym gronie znajdziesz pełne zrozumienie
Jutro jadę do K. to zajrzę do B. znaczniki mam ale potrzebuję dobry pisak

Moniko to Cię M załatwił kawę wypijesz ale na wieczornego drinka to siadaj mu na kolana, może kupi drugi

[x-M-k]

Mówił, że z przeceny kupił, więc trochę strach

[Maska]

Mówił, że z przeceny kupił, więc trochę strach

A Ty przyznajesz się do prawdziwych cen roślin

[Margolcia_K]

Uj, oj, aj, to znaczy, że ta "choroba" mocno zakaźna jest i przenosi sie drogą forumową.
Ja też znów wydałam kasę na różne do ogródka, choć juz sobie przyrzekałam, że już nic, ani, ani! I znów kupiłam i znów się motam gdzie posiać i gdzie wsadzić.
To chyba nieuleczalne jest!? ......

[x-M-k]

oczywiście , tylko nie mówię o wszystkich a on nie bardzo wie, co doszło, a co stare

[koziorozec]

Witaj Marysiu,żyjesz ,bo ja chyba nie żyję,ale kończę już wysyłki,więc na samą myśl już mi wszystko przechodzi a teraz zabieram sie za wystawę ,jeszcze ni a nic nie mam przygotowanego,ale zdążę ,tylko te wiatry mnie denerwują ,bo strasznie te większe rośliny więdną ,źle się robi,piszesz ,że potrzebujesz dobry pisak ,to na tabliczki?bardzo dobrze sprawują sie olejowe,piszesz jakby farbą olejną, bo nie blakną na słońcu i nie znikają napisy,a zwykłym flamastrem to za chwilę nic nie ma,bo wypłowieje,pozdrawiam i buziaczki

[ewunia7]

Marysiu , jak ja do miasta wyskoczę to nie interesują mnie sklepy odzieżowe czy obuwnicze, lecz w kręgu zainteresowania są sklepy ogrodnicze, nawet jak nie jest mi do nich po drodze jakoś o nie zahaczę
Ta choroba to chyba już nie jest do wyleczenia
Z glebogryzarką jeździłaś to Ciebie podziwiam ja od tego ustrojstwa stronię, u mnie eMek z tym urządzeniem lata po działce.

[Maska]

Moniko nie wiem albo woli nie wiedzieć

Martusiu to już z górki bo na kiermasz to będzie łatwiej przygotować rośliny Miałam pisak olejowy kupiony za duże pieniądze w sklepie dla artystów i stale trzeba było nim potrząsać aż któregoś dnia się wytrząsną na spodnie i ... i mam uraz ! Podaj markę to może się skuszę na kolejny? wbrew pozorom wcale nie jest łatwo kupić dobry pisak Wypoczywaj po jutro znowu harówka a na tym wietrze bardzo trudno się pracuje i głowa mnie boli od tego wiatru Dobrej i spokojnej nocy

Ewuniu powiem Ci, że dziwnym trafem wszystkie sklepy oprócz ogrodniczych mnie męczą I dobrze, że muszę ograniczać wydatki, bo zawsze mam trochę mniej pracy z tworzeniem nowych rabat i sadzeniem . Jeżdżę z glebogryzarką i na szczęście kupiłam taka samojezdną za całą 13- tkę. A mój pan jedynie widząc mnie przy pracy potrafi skwitować: ty to masz zdrowie On cały czas uważa, że nie powinnam tego wszystkiego robić i nie daję się wciągnąć w jakąkolwiek pracę, a jak już to jest koszmarnie zły No to wole sama

[x-M-k]

ech te chłopy... mój jest rocznik 75 i ma to samo ale ja już się pogodziłam i daję radę może nie mam takiego super ogródka, jak większość z Was. Chciałabym mieć dużo roślin, ale z każdą muszę kombinować, bo mój eM ma inne priorytety, a ja nie zarabiam, więc mam najmniej do gadania dlatego zamiast wydawać kasę na ciuchy, buty, torebki, kosmetyki itd. kupuję rośliny do ogrodu i do domu wyglądam, jak wyglądam nie zachwycam w każdym bądź razie , ale mam satysfakcję, jak idę do ogródka i widzę teraz, że mój lilak, którego mam od 7 lat - czyli od początku, ma na każdej gałązce po 2 pąki kwiatowe , a wcześnie miał 1-2 kwiatki max. itd.

[witch]

Marysiu, my mamy SPA z opcją krioterapii.