Ogród Joli i Zbyszka cz.2

[beatab]

Jola jak dobra wróżka- spełnia marzenia- ale to tworzy łańcuszek- my - spełnimy- kogoś innego

[jola1]

Anna11-Aniu chętnie się podzielę tym liliowcem bo to spora kępa, pełne mam od ubiegłego roku zobaczę jak się będą rozrastały.

Zyta-Zytko fajnie jest tak spełniać czyjeś marzenia jak się daje.

MLODA1-Aniu u nas też do tej pory stosowaliśmy metodę łopatologiczną bo nie warto było odpalać traktora ale w tym roku dużo śniegu i chętnych do odśnieżania nie było.

perdii- Gosiu dzięki , to moja nowa miłość ale podejrzewam że szybko mi zabraknie miejsca chociaż słyszałam że bardzo dobrze obsadzać skarpy liliowcami a skarp u mnie pod dostatkiem.

anabuko1-Aniu nasionka wysiej wprost do gruntu , one zakwitną dopiero w przyszłym roku.


beatab-Beatko właśnie liczę na taki łańcuszek bo przecież nie na wszystkim trzeba zarabiać.

[anabuko1]

Ok, wielkie dzięki jeszcze raz

[Anna11]

Jolka trzymam Cię za słowo...odkrój kawałeczek na wiosnę.

[variegata]

Jolu, chyba znalazłam odmianę twojej brzozy To chyba jest Brzoza pożyteczna Jacquemonta, zwana również brzozą himalajską Jacquemonta.


Edit: a może jednak brzoza pożyteczna 'doorenbos' ?

[jagna971]

Jolu, piękne masz liliowce .

[jola1]

anabuko1-Aniu nie ma za co.

Anna11-Aniu zapisałam i odkroję ale przyjechać musisz sama po niego.

variegata-Magda chyba jednak ta druga czyli 'doorenbos' bo ma jeden pień a ta Brzoza pożyteczna Jacquemonta ma tendencję do tworzenia wielu pni..

jagna971-Agnieszko dziękuję.

Dzisiaj piwoniowo.Piwonii mam kilkanaście sztuk, jak do tej pory to z nowości zakwitła tylko Bowl of Beauty pozostałe jeszcze nie mam nadzieję że coś się ruszy w tym roku. Stare odmiany kwitną co roku niezawodnie.

[variegata]

Piwonie Koniecznie muszę je mieć u siebie. Niestety kiedyś próbowałam z małymi kłączami i nie dały rady. Następnym razem muszę poszukać starych odmian, najlepiej w ogrodzie u babci kogoś ze znajomych, bo moje babcie ich nie mają To są najpewniejsze źródła tych pięknych roślin.

[jola1]

variegata-Madziu te kłącza które kupuje się w sklepach ogrodniczych to jakieś wielkie nieporozumienie.Ja Bowl of Beauty kupiłam trzy lata temu i dopiero w ubiegłym roku mi zakwitła a tak to co roku wychodził z ziemi jeden listek. Kłącza ze sklepu to dwa małe korzonki i trzeba latami czekać na kwiat. Moje babciowe piwonie to ogromne karpy i nie wymagają żadnych zabiegów a na te nowości to trzeba chuchać i dmuchać żeby nie zmarniały.

[Tajka]

Jolu piwonie przecudnej urody.
Śliczna ta jasno różowa.
Szkoda tylko, że tak krótko kwitną.
Masz rację, że te korzonki z kapersów nie prędko zakwitną. Ja czekam już trzy lata na nie.

[anabuko1]

Piwonie,,,,piękne i to bardzo Ja mam ich tylko 4 ,ale tak zostanie,,,nie mam więcej miejsca,,,swojego czasu bardzo korciło mnie na tą drzewiasta,,,ale mi jakoś po roku przeszło

[perdii]

Jolu śliczne piwonie. Czy na ostanim zdjęciu są posadzone dwa kolory razem?

[Norbitka]

W tamtym roku kupiłam 3 odmiany piwonii (nieduże kawałki kłacz) i zasmuciłyście mnie, że będę czekała na kwiat 3 lata Tak marzyłam o piwonii...

[Tajka]

Beatko może będziesz miała lepsze szczęście od nas.

[Norbitka]

Może... , żałuję, że nie kupiłam w tamtym roku od Janusza ...