Mały sucholubny zbiorek

[banditoo]

no mogę powiedzieć że wszystkich nie brałem bo bym zbankrutował
A odebrałem z poczty dzisiaj

[sokolica]

Dzięki Tomek.

Jacku, przypuszczam, że i tak nabyłeś całkiem sporo. Ja wzięłam dosłownie kilka sztuk. Do teraz zastanawiam się: po co? Staram się nie zbierać różnych odmian gatunkowych, żeby mieć miejsce na takie, z których nie mam jeszcze nic. A wszystkie, jakie nabyłam, to duble. Co najmniej duble. Dobrze, że małe to zbyt dużo miejsca nie zajmują.
Ot taki np. Gymnocalycium cardenasianum LH 657



Mam jeszcze dwa inne G. cardenasianum, więc chyba po prostu nie przemyślałam, po co kupować kolejnego. Tak samo spegazzinii. Mam ich kilka różnych, a wystarczył by mi jeden, góra dwa (bo v. punillense to pozycja obowiązkowa dla zbieraczy gymno ).

Odrobina słońca i pąki ruszyły.

G. mihanovichii










G. friedrichii po raz kolejny




No i G. damsii zaczyna nie wiem które już kwitnienie.

[banditoo]

Bardzo łądny ten lh657. Mnie akurat nie zależy żeby mieć wszystkie gatunki z gymnoli, najbardziej interesują mnie te z podrodzaju TRICHOMOSEMINEUM i MICROSEMINEUM

[Spy]

Ładny ten kwiatek michanowicza.

[nyskadu]

A ktoś tu ostatnio płakał, że gymolki mu nie kwitną i ja patrzę i patrzę i widzę i to kilka . Wszystkie cudeńka ale Fryderyk mój nr 1.

A zakupami się nie tłumacz, każdy wie, że gymolkom trudno się oprzeć, w dodatku takim najeżonym

[Paula15]

G. mihanovichii ma śliczny różowo-zielono-bordowy kwiat

[theoria_]

Uwielbiam Twoje fotki mimo, że nie kocham gymno (zaraz mnie publicznie zlinczują). Niestety widać to po ich kondycji u mnie, dlatego ich nie pokazuję

[hen_s]

Śliczne kwiatuszki na gymnokalicjach.

Gymnocalycium cardenasianum LH 657 - dorosła wspaniała roślina, wyróżnia się w każdej kolekcji.

wszystkie, jakie nabyłam, to duble. (...) Mam jeszcze dwa inne G. cardenasianum, więc chyba po prostu nie przemyślałam, po co kupować kolejnego.

Ja u siebie staram się mieć przynajmniej po 2 rośliny każdego gatunku - i dotyczy to wszystkich moich ulubieńców. To dlatego, że przecież w każdej chwili może się stać jakieś nieszczeście i... zostajesz bez niczego.
Do tego może Ci przyjść ochota zapylić jakieś nadzwyczaj piękne roślinki i podzielić się z przyjaciółmi. Jak to zrobisz?
Te najcenniejsze mam po 3 sztuki.

[ejacek]

Choć gymno mnie wcale nie interesują to tak pieknego wykonania fotek nie można nie skomentować

[sokolica]

Bardzo dziękuję za miłe słowa

Jacku ale przecież u Ciebie też są gymnocalicja, więc tak zupełnie wcale to chyba przesada

Henryku no właśnie słyszałam, że ten cardenasianum ma być piękny Tylko ciekawe kiedy?
Ja nie mogę sobie pozwolić na kilka sztuk jednej rośliny, choćby bardzo cennej. Ogranicza mnie miejsce. Dlatego też nie zamierzam pylić. A jeśli coś mi padnie, to kupię następną po prostu.

Paula a za co linczować? Na szczęście każdy lubi co innego. Byłoby dość monotonnie, gdyby wszyscy pokazywali tylko gymno. Ja nie kocham mamilarii. I też ich nie pokazuję. Choć z ich kondycją jest różnie. M. pringlei wypiękniała od ubiegłego roku. Z kolei rhodantha się przypiekła i z jednej strony jest paskudna.

Aga tylko że to już w zasadzie ostatnie kwiatki Są jeszcze tylko 3-4 pączki i to na roślinach, które już kwitły. Więc generalnie mogę powiedzieć, że kwitnienia w tym sezonie marne. Ale to nic. Na przyszły będzie lepiej

bandyto leniu ja nie dzielę na podrodzaje. W każdym jest dużo ciekawych i ładnych roślin. Mogłabym powiedzieć, że najciekawszy jest trichomosemineum ze wszystkimi swoimi "krowimi plackami", ale to nie oznacza, że tylko w tym chciałabym się zamknąć.

W takim razie parę nowych, które powinny przynajmniej Tobie się podobać

Gymnocalycium sutterianum






Gymnocalycium rosanthemum




Gymnocalycium catamarcense v. ensispinum GH 97-475/1515






Gymnocalycium catamarcense v. belenense VS 64

[ejacek]

u ale przecież u Ciebie też są gymnocalicja, więc tak zupełnie wcale to chyba przesada

no niby są , ale to nie to co Wy tutaj pokazujecie , mam na myśli czołówkę i poszerzające się grono gymnomaniaków i ulubieńców kup , są z sentymentu ale nie wnikam specjalnie w nowości itd

[hen_s]

Jesteś niewyczerpaną skarbnicą mojej radości.
Pokazujesz wciąż nowe i nowe gymnokalicja - WSZYSTKIE piękne. Potrafisz je też fotografować (masz też pewnie do tego sprzęt) - aż miło na nie popatrzeć.

Tym razem w moich oczach najładniejsze to Gymnocalycium sutterianum oraz Gymnocalycium rosanthemum.
Gymnokalicja z grupy catamarcense jak zauważam nie wyglądają za dobrze w kolekcjach parapetowych czy balkonowych - one potrzebują dużo więcej słońca aby się dobrze wyciernić. U mnie są co najwyżej średnie.

[banditoo]

no gymnolki bardzo mi przypadły do gustu.
Najładniejszy Gymnocalycium catamarcense v. ensispinum GH 97-475/1515, czekam na następne

[sokolica]

Henryku dziękuję za przemiły wpis W tym sezonie niestety nie będę już Cię radować. Wiele roślin przybyło, nic nie ubyło, nie mam pojęcia czy dam radę je wszystkie upchnąć na zimowisko. Obawiam się, że się nie pomieszczą. Ale w przyszłym sezonie nadrobię. Zwolnię trochę miejsca, ponieważ mam jeszcze sporo upatrzonych roślin, które bardzo chciałabym mieć.
Sprzętu do zdjęć nie mam dobrego. Zwykła cyfrówka. Ale staram się i lubię robić zdjęcia

Jacku nie ma i nie będzie (patrz wyżej )

Co prawda te same, ale jakby w innym stadium rozkwitu:




Mihanovichii pierwszy kwiatek jakiś zbyt różowy był, następne już takie jak należy - beżowo brązowe.






Kolejne "oczy"






A ten będzie prawdopodobnie na pożegnanie sezonu, niestety u mnie już.

[hen_s]

te same, ale jakby w innym stadium rozkwitu:

Te same a jakby ładniejsze!?