Jula mnie na wysokości nie zależy ,mogę je wkopać a nawet będzie taka potrzeba.Dlatego że moje pale mają 2,50 m a taka wysokość do angielek nie jest mi potrzebna.Do pnących by była w sam raz.
Justynko ładnie to wygląda,romantycznie i chyba trochę taniej.Więc warto sprawę przemyśleć.
Aniu pomyślałam że miejsca zaczyna brakować to trzeba iść w górę.
Jadziu jeśli masz róże pnące ,to myślę że długo nie będziesz czekała.
Alu ,jeśli poszukujesz jeszcze takiej grubej liny,to Ci podpowiem,że jesienią byłam na rynku w Sochaczewie (właściwie to chyba już nie jest Sochaczew,bo z obwodnicy zjeżdża się w Boryszewie i jeszcze trzeba ze trzy km dojechać,zresztą Ty lepiej znasz te okolice) widziałam stoisko z różnymi linami .
Alu, strasznie dawno u Ciebie nie byłam.
A tu takie ciekawe dyskusje na temat róż.
Stałaś się prawdziwą ekspertką.
Ja jeszcze nawiążę do zdjęcia Ewy.
Dlaczego niektóre róże pnące mają tak wąski pokrój na dole, a niektóre rozrastają się na boki.
Chciałbym osiągnąc własnie taki efekt, żeby nie wyłaziły za daleko.
Może wiesz coś na ten temat?
Alicjo, i ja też, chociaż o pomyśle ze słupami i linami już u Ciebie czytałam. Bardzo mi się ten pomysł podoba.
Jak zrobisz, efekty nam na pewno zaprezentujesz. Wiosna przestała nam się spieszyć.
Gosiu ,Majka Taką ekspertką o jaką mnie podejrzewacie to ja raczej nie jestem ,ale wiem że pokrój w dużym stopniu zależy od odmiany róży.Na pewno wpływ ma też podkłada na jakiej róże są szczepione.Gosiu jeśli chcesz taką różę o gołych nóżkach to po prostu trzeba pytać dziewczyn jak ona rośnie,lub wyczytać o jej cechach charakterystycznych w opisach.Mam posadzić dwie klasztorne i właśnie się dowiedziałam od Gosi że właśnie tak rośnie,od dołu goła.No i trzeba będzie ją czymś podsadzić i raczej nie da się ją przyginać ,kwitnie na końcach pędów.
Danusiu to stoisko z linami to było na rynku,czy w jakimś sklepie.W Sochaczewie z tego co wiem jest tylko jeden rynek w centrum miasta.Chyba nie o ten rynek chodzi,bo to raczej bazarek.Danusiu na drugim rondzie skręciłaś w lewo i jeszcze trzy km ,jechałaś. No i powiedz co na tym rynku sprzedają to się dopytam ,gdzie to jest.
Alicjo, właśnie się zjawiam na spotkanie. Zaczaruj wiosnę, bo się doczekać nie mogę żeby zobaczyć swoje różyczki.
Nie wiem czy pod kopcami jest wszystko Ok. Jak byłam na działeczce, to jeszcze grunt był jak skała więc nie wiele widziałam.
ALU na razie mam tam tylko młodą Veilchenblau oraz przed skalniakiem Constance Spry a z drugiej strony skaniaka mlodziutką Louise Odier [ obie moje wychowanki ]. Teraz domówiłam Morgengruss i Maritim . Niestety na takie piękne efekty to sobie jeszcze poczekam
Majka u mnie też jeszcze wszystko zamarznięte.Już naprawdę trochę przesada żeby noc w noc było po kilka stopni mrozu.Co w dzień trochę puści to w nocy znowu zamarznie.Już chodzę od okna do okna i wypatruję ale nic nie widzę żeby było lepiej.Masakra.
Jadziu ja też mam młodą Vrilchenblau -posadzona na wiosnę.Niestety nie kwitła chociaż wypuściła kilka długawych pędów,mam zamówioną też Perennial Blue ale na efekty trzeba będzie trochę poczekać.Jadziu Luise Odier jest super,posadziłam ją na wiosnę dorosła tak do 2 m wieloma pędami,zakwitła.Teraz ma tylko kopczyk i cała zieloniutka.Jestem z niej bardzo zadowolona.Pewnie będę ją kulkować.Obok rośnie Mme Pereire też cała zielona.Morgengruss też zamówiony.Będzie o czym mówić i co podziwiać Mamy sporo takich samych róż
Danusiu myślę że jak tylko zrobi się cieplej to przesyłki zaczną przychodzić.Tak już bym popracowała w ogrodzie
Moja Louise też ma zielone pędy z liśćmi znaczy sie miała jak stopił sie śnieg ale teraz nie wiem nie zaglądałam . Kurcze niech już robi sie ta pogoda ,żeby chociaż ziemia odmarzła to juz byłoby dobrze . Przy dobrych układach jeszcze z tydzień takiej pogody OBY
Z tego co piszecie to Louise Odier jest dość wytrzymała to dostanie otwarte stanowisko i będzie robić za parawan dla innych.
Te nocne mrozy nas wykończą.
Witaj Alu !
Dobrze, że już jesteśmy razem na forum . Nie ma to jak pogadać o różach !
A tak a propos Louise Odier, to moja też ma całe pędy zielone. Miała usypany nieduży kopczyk i rośnie posadzona od wschodu, gdzie wieje intensywniej niż w innych miejscach ogrodu. Żelazna dama!!!