Kilka słów, please
Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Izka właśnie sobie przypomniałam, że nieobecna jesteś od dni tylu, czyżby ogródkowe prace Cię pochłonęły
Kilka słów, please
jak maluchy i te większe 
Kilka słów, please
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Jej... jeszcze o mnie pamiętacie...
Jeszcze do mnie zaglądacie....
Martuś - krokusów było sporo sadzonych, ale przez dwa lata nie ruszania rozrosły się zaskajująco
Widać im odpowiada mój górski klimat
Dobre sobie
W okolicy najwyższym wzniesieniem jest mój skalniak
Dorotko- oj, żebyś od tego padania przy ogarze wilka nie złapała... Och, tak, ten czas należy do krokusów
Joluś - a mój M dziś stwierdził, że dzień za długi i się przy łopacie i taczkach wykończy
Agnieś - to malutkie cebulki, wszędzie się wciśnie
A Ciebie cebulki lubią, więc będzie cudnie
Ewuś - "zapodam" kolejny odcinek ogrodowych prac. Ale boli... uwierz mi, że boli... Co chwilę to jęknę, to syknę, to westchnę, to krzyknę... Wiesz... ten ból uzewnętrzniam
Goś - Psidełka oba ciągle z nami. Telefony się urwały... Ciągle szukamy dobrych domów. Ogród nie piękny - totalna demolka. Staramy się jak najszybciej zagospodarować plac po świerkach, więc do nocy w ogródku a później w domu licytacja co kogo bardziej boli... Z doskoku doglądam róż - u mnie piach już suchy i nagrzany - kopce zrobiły się w środku cieplutkie, więc zaczęłam je rozbierać. Kopce... hm... mało powiedziane... Kurhany usypałam, ot co
Joluś - jakoś tak się porobiło, że w miarę upływu czasu... czas mi szybciej płynie
No... to przywołana staję do raportu:
Wiośni się ... jak malowanie
Kreska jeszcze delikatna, nieśmiała. Ale z każdym dniem plamy koloru większe, nasycone. Obraz zaczyna powoli wypełniać się

CDN
Jeszcze do mnie zaglądacie....
Martuś - krokusów było sporo sadzonych, ale przez dwa lata nie ruszania rozrosły się zaskajująco
Dorotko- oj, żebyś od tego padania przy ogarze wilka nie złapała... Och, tak, ten czas należy do krokusów
Joluś - a mój M dziś stwierdził, że dzień za długi i się przy łopacie i taczkach wykończy
Agnieś - to malutkie cebulki, wszędzie się wciśnie
Ewuś - "zapodam" kolejny odcinek ogrodowych prac. Ale boli... uwierz mi, że boli... Co chwilę to jęknę, to syknę, to westchnę, to krzyknę... Wiesz... ten ból uzewnętrzniam
Goś - Psidełka oba ciągle z nami. Telefony się urwały... Ciągle szukamy dobrych domów. Ogród nie piękny - totalna demolka. Staramy się jak najszybciej zagospodarować plac po świerkach, więc do nocy w ogródku a później w domu licytacja co kogo bardziej boli... Z doskoku doglądam róż - u mnie piach już suchy i nagrzany - kopce zrobiły się w środku cieplutkie, więc zaczęłam je rozbierać. Kopce... hm... mało powiedziane... Kurhany usypałam, ot co
Joluś - jakoś tak się porobiło, że w miarę upływu czasu... czas mi szybciej płynie
Wiośni się ... jak malowanie

CDN
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
U Ciebie wiosna na całego. Cudne krokusy. Całe pole.
Kurhany powiadasz? Zatem to Ty jesteś wygrana tej zimy.Ja usypałam za małe.
Obcinanie prawie do ziemi bedzie.
No to masz problem z psidełkami.
No, ale wesoło to też masz
Kurhany powiadasz? Zatem to Ty jesteś wygrana tej zimy.Ja usypałam za małe.
Obcinanie prawie do ziemi bedzie.
No to masz problem z psidełkami.
No, ale wesoło to też masz
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Piękne są te twoje psidełka. Rozumiem, że cztery to za dużo, ale ciężko pewnie będzie sie rozstać.
Chyba trochę zawaliłam z różami. Mam wrażenie, że pospieszyłam się z rozgarnięciem kopczyków. Były jeszcze przymrozki i trzy róże mi się nie podobają. Mocno ruszyły pod kopcami, ale teraz te pąki takie dziwne. No cóż, pożyjemy-zobaczymy. W doniczkach uziemione kilka sztuk, będzie na uzupełnianie.
U mnie też rewolucje ogrodowe i zamiast przy nauce czas spędzam na świeżym powietrzu, ale stwierdziłam, ze nawet w przypadku porażki na ostatnim egzaminie nic się nie stanie. W końcu kiedyś trzeba.
Chyba trochę zawaliłam z różami. Mam wrażenie, że pospieszyłam się z rozgarnięciem kopczyków. Były jeszcze przymrozki i trzy róże mi się nie podobają. Mocno ruszyły pod kopcami, ale teraz te pąki takie dziwne. No cóż, pożyjemy-zobaczymy. W doniczkach uziemione kilka sztuk, będzie na uzupełnianie.
U mnie też rewolucje ogrodowe i zamiast przy nauce czas spędzam na świeżym powietrzu, ale stwierdziłam, ze nawet w przypadku porażki na ostatnim egzaminie nic się nie stanie. W końcu kiedyś trzeba.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Nic mnie tak pozytywnie nie nastraja jak piękne łany krokusów :P
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Wiosna u Ciebie cudna, ale aktualne fotki byłyby chyba jeszcze odważniejsze
Psiaki urocze, ale ja się wciąż dziwię,, jak dajecie sobie radę z ogrodem, ja jutro sypię antypsa, mam dosyć tych dwojga szkodników, a M jeszcze bardziej
Izka czy Ty wiesz, jak on się denerwuje
Psiaki urocze, ale ja się wciąż dziwię,, jak dajecie sobie radę z ogrodem, ja jutro sypię antypsa, mam dosyć tych dwojga szkodników, a M jeszcze bardziej
Izka czy Ty wiesz, jak on się denerwuje
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Zdjęcia są genialne, oczu nie można od nich oderwać. I nie wiem czy flora, czy fauna tym razem bardziej mnie bierze 
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Pozwolę sobie zadać pytanie: cóż to wiośni się na drugim zdjęciu w poście dotyczącym flory? 
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
No ja obstawiam cebulicę Tubergena, moją jedynaczkę
Ta ma, na dodatek, niebieskie pylniki, a moja białe.


- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Młodzież uczy się życia jak widzę.
Aż truchleję na myśl o kopaniu grządek, robieniu rabatek, szukania zaginionego itp...
Nic dziwnego, ze nie masz czasu na swój wątek.
Tu trzeba mieć oczy nawet w tyłku.......
Aż truchleję na myśl o kopaniu grządek, robieniu rabatek, szukania zaginionego itp...
Nic dziwnego, ze nie masz czasu na swój wątek.
Tu trzeba mieć oczy nawet w tyłku.......
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Goś - wiosna raczej nie na pełnym biegu... Jakoś tak dziwacznie się wszystko zbiera.... no, ale hosty kły wystawiły
Kurhany dość przyzwoicie osłoniły róże, ale i tak cięcie krótkie z psidełkowatego powodu. Serce pękało, bo niektóre róże hm... jedno pędowe... Ale, co tam... Psidełka ma się raz w życiu
Dorotko - nawet nie myślę o rozstaniu, bo wiem, że będzie bolało. Więc cieszę się tymi psidełkami a ogródek da sobie radę... chyba
. U mnie w kopcach różanych też ruszyły pąki... hm... liście się pojawiły, więc odsłoniłam, żeby się nie ugotowały. Poradzą sobie, nie martw się
A te donicowe i tak się zmieszczą... i następne... i następne
Ogrodowe rewolucje o tej porze roku to chyba normalka ... jak o każdej zresztą
A o Twój egzamin się nie martwię się - intuicyjnie nie uczysz się, bo wiesz, ile wiesz... i wiesz, że zdasz.
Comciu - oj, ja też się cieszę ich widokiem
Joluś - ? nie zrozumiałam z tą odwagą i aktualnością... I wiesz.... teraz już wiem, że dwa psy w ogrodzie, to betka... Ale przyznam, że czuję ulgę, że masakrują go już tylko dwa szczeniaki. Próbuję im tłumaczyć, że za rolborder nie wolno... ale chyba nie mogą zrozumieć ( ani co znaczy nie wolno, ani co to rolborder
) Nie używałam nigdy antypsa... chętnie posłucham jak to działa. A... i jeszcze jedno... szkoda nerwów.... może niech Twój M porozmawia z moim... Mój tak pięknie tłumaczy
Siberio - ech... te moje Fauny
Chcesz jednego? M zadeklarował, że jak ktoś je zechce, to zawiezie, doda karmę na rok, a co więcej, będzie przez rok wyprowadzał rano na spacer.... i jeszcze kawę poranną parzył wybawcy i do łóżka zanosił
To co? bierzesz?
GorzatkoMał - wychodzi na to, że Cebulica Tubergena (Scilla tubergeniana), choć myślałam, że to Puszkinia. Hm... ona taka malutka, przyczajona... ciekawe czemu
Grażynko - oj, uczy się młodzież... to ważny moment w psim życiu, dobrze, żeby poszły do swoich domów i ogrodów... Nie dlatego, że u nas demolują... Ale przyznaję, że straszliwie pochłaniają czas i na forum rzadko bywam. A o ogródek zadbać by trzeba... ech... nie te oczy
Dorotko - nawet nie myślę o rozstaniu, bo wiem, że będzie bolało. Więc cieszę się tymi psidełkami a ogródek da sobie radę... chyba
Comciu - oj, ja też się cieszę ich widokiem
Joluś - ? nie zrozumiałam z tą odwagą i aktualnością... I wiesz.... teraz już wiem, że dwa psy w ogrodzie, to betka... Ale przyznam, że czuję ulgę, że masakrują go już tylko dwa szczeniaki. Próbuję im tłumaczyć, że za rolborder nie wolno... ale chyba nie mogą zrozumieć ( ani co znaczy nie wolno, ani co to rolborder
Siberio - ech... te moje Fauny
GorzatkoMał - wychodzi na to, że Cebulica Tubergena (Scilla tubergeniana), choć myślałam, że to Puszkinia. Hm... ona taka malutka, przyczajona... ciekawe czemu
Grażynko - oj, uczy się młodzież... to ważny moment w psim życiu, dobrze, żeby poszły do swoich domów i ogrodów... Nie dlatego, że u nas demolują... Ale przyznaję, że straszliwie pochłaniają czas i na forum rzadko bywam. A o ogródek zadbać by trzeba... ech... nie te oczy
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Oooo...Jakąś desperację u M. wyczuwam...Czyżby miał już trochę dość uroczych psidełek?aleb-azi pisze:Siberio - ech... te moje Fauny Chcesz jednego? M zadeklarował, że jak ktoś je zechce, to zawiezie, doda karmę na rok, a co więcej, będzie przez rok wyprowadzał rano na spacer.... i jeszcze kawę poranną parzył wybawcy i do łóżka zanosił To co? bierzesz?
A serio, to musicie jakoś zintensyfikować poszukiwanie im nowych domów i ogrodów...Zwłaszcza, że takie niepojętne co do istoty rollboarderów...
Jak to kły host już wyłażą? Już?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Ja też się dziwię. U mnie ani jednego kła.
Tzn, mam kilka ale nie w ziemi.
Nawet 2 biegające.
Trzymam kciuki za znalezienie psidłom domków.
Tzn, mam kilka ale nie w ziemi.
Nawet 2 biegające.
Trzymam kciuki za znalezienie psidłom domków.













