u Lesi cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
zeberka4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6411
Od: 10 sty 2009, o 17:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Patrze, oglądam i podziwiam.
Znów poczułam zapach lata! :D
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Champing widziałam u Juli. Chyba niezbyt dobrze reaguje na deszcz.Sprawdzałaś to?
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Saro - nawet nie wiesz jak marzę o lecie, zielonej trawce i zapachu róż.... a za oknem kolejne opady śniegu...choć dla róż lepsza śnieżna zima, kiedy puch otacza królewny jak kołderką.

Gosiu - nie sprawdziłam tej informacji, bo między czasie zmieniłam koncepcję i zamiast Charming Piano chcę posadzić Bouquet Parfait - przynajmniej na chwilę obecną :roll: powoli domykam zamówienie wiosenne na róże, przy czym co rusz zmienia mi się koncepcja :wink: to już będzie pewnie ostatnie zamówienie, więc chciałabym uniknąć róż, które okażą się mniej doskonałe. Zamówiłam też fuksje i pelargonie ;:215 buszuję w wątku warzywnym, usiłując rozeznać, co kiedy wysiewać - nasiona mam już kupione, wstępnie rozrysowałam też plan warzywniaka (muszę tylko jeszcze sprawdzić czy wszystko z wszystkim się lubi). Wypisałam listy zakupowe i plany ogrodowe na 2013 (dużo tego mi wyszło) ;:223 słowem nie próżnuję, może dla tego nie mam czasu na forum.... cdn.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Witaj Aniu - w moich skromnych progach, dziękuję za miłe słowa :)
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Zamówiłam: Bonice, Knirps, Larisę, Sonnenschirm, Ghislaine de Feligonde, Pomponellę, Pastellę, Louise Oldier, Bouquet Parfait, Garden of Roses i Princes Alexandra of Kent.
Mam nadzieję, że się nie przeliczyłam i wszystko uda się jakoś upchnąć na rabatach. Zostało mi tylko jedno różane chciejstwo, potem pozostaje mi już uprawa donicowa lub wymienianie róż... więcej już niestety nie wcisnę. Powoli zaczynam się zastanawiać, co będę robiła jak to wszystko posadzę, chyba zacznę masowo uprawiać storczyki lub inne parapetowce...
Z drugiej strony cieszę się, że mam warzywniak - tam jest szansa, że co roku będzie coś innego...
Wypisałam sobie co mi zostało do zrobienia w ogrodzie:
1. Zakup donic na balkon (chcę upchnąć tam część przyprawową warzywniaka czyli zioła, szczypiorek, pietruszkę, koperek, rukolę, roszponkę i co się jeszcze da)
2. Zobaczyć czy trzeba przerobić czerwoną rabatę różaną - są tam posadzone róże wielkokwiatowe Barkarole i Erotika - pytanie czy posadzić inne odmiany, które kwitną bardziej obficie i nie trzeba ich tak opatulać na zimę np. Red Corsar, Rotkapschen itp.
3. Zakup agrestu Himmonaki Red lub Invicta
4. Zakupy wiosenne typu ziemia, kora, nawozy (szukam też tyczek bambusowych do róż i pomidorów w dobrej cenie!!!)
5. Zamienić wiśnię Łutówkę na inną odm. wiśni lub posadzić w tym miejscu szczepiony miłorząb Marikeen
6. Zakup drzew owocowych na działkę teściowej (odmiany już są wstępnie wybrane, zostaje mi poszukanie szkółek, które te odmiany mają)
7. Przesadzić masę roślin, które zostały niefortunnie przeze mnie posadzone (przede wszystkim nie uwzględniłam ich docelowych rozmiarów)
8. Dokupić trawy (lista jest już gotowa pozostaje tylko ubłagać M. na wyprawę do fabryki traw)
9. Warzywnik (tu chyba jest najwięcej roboty)
O zwyczajnych pracach pielęgnacyjnych już nie piszę...
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Asiu :wit

Widzę, że wątek się ma całkiem nieźle, mimo zimy :D
Zrobiłaś świetne podsumowanie róż, dzięki któremu uświadomiłam sobie, że kompletnie zapomniałam, co miałam zamiar dokupić na wiosnę :lol:
Fajnie popatrzeć na fotki ogrodu w pełni sezonu - jest to takie dziwne uczucie po tygodniach w śniegu, kiedy nie widać kawałka zeszłorocznej trawki nawet.

Przeczytałam wypunktowany plan działania...

ad. 1 - ja też mam doniczki na tarasie, choć z reguły głównie karłowe pomidory tam rosną, ale raz miałam zioła i chyba wrócę do tego pomysłu, bo lubię ich wygląd w donicach, no i to wielka wygoda, że są dostępne bez wychodzenia z domu
ad. 3 - polecam oba. Invicta jest sporo wcześniejsza (ze 2 tygodnie?), ma dużo większe owoce, za to HR moim zdaniem lepszy w smaku (choć Invicta też mi bardzo smakuje), ale owoce ma dość drobne.
ad. 4 - tyczki najtaniej wyszły mi na allegro
ad. 5. - nie dziwię się, że wywalasz Łutówkę. Tylko nie kupuj Groniastej, bo słabo owocuje. W ogóle wiśnie u mnie gorzej, ale u Ciebie jest zaciszniej, to może się udać. Ja jednak z uporem maniaka polecam sprawić sobie jakąś śliwę, może na podkładce karłowej (WW). Śliwy dużo lepiej u mnie się sprawują. Choć jestem fanką (dobrych) owoców wiśni i mam aż 3 drzewka.
ad. 6. gdybyś w swoich poszukiwaniach natrafiła na śliwę Katinkę (niestety chyba jest na licencji i nie mogę na nią trafić), to daj znać koniecznie.
ad. 7 - problem ogólnie znany i niestety każdy musi przez to przejść. Ale robota straszna, zwłaszcza, jeśli rośliny mają już kilkuletni staż w tym miejscu. Ja też jeszcze mam co nieco do przesadzenia i jakieś dziwne przeczucie, że za kilka lat znów będę się w to bawić... :roll:
ad. 8 - Bardzo się dobrze przygotuj do tej wyprawy, bo widok tych wszystkich cudeniek niestety potrafi zbić nieźle z tropu... ;:224
ad. 9 - Nawet mi się o tym myśleć nie chce... Albo nie... Chce mi się myśleć, ale o efektach (plonach) :twisted: O tej harówie to już nie bardzo... :|
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Dominiko - przede wszystkim gratuluję ;:167 (dopiero teraz zauważyłam :oops: ) wątek pewnie miałby się jeszcze lepiej, gdy nie to, że tradycyjnie żyję w niedoczasie... w pracy bez szans na zaglądanie na FO, w domu czasem coś udaje się wyrwać, ale jest coraz ciężej zamiast coraz łatwiej. Zresztą sama wiesz jak to jest :wink:
Agrest zmieści się tylko jeden ;:222 jak na razie z braku miejsca sad zakładam u teściowej... za śliwkami z kolei nie przepadam szaleńczo, a Wojtek w ogóle nie chce ich jeść. Ale tak czy siak myślę o zakupie Mirabelki z Nancy i reklondy Uleny. Do tego mają być jabłonie: Malinowa Oberlandzka, Królowa Renet, James Grieve, Topaz, grusza Klapsa, może jakaś grusza azjatycka, koniecznie pigwa a z wiśni myślałam o Kelleris, Pandy, Ludwika Wczesna i Hortensja.... jak widać mam sporo starych odmian, więc pewnie się trochę naszukam...
Z warzywnikiem nawet teraz mam niezły galimatias w głowie - jak tu rozplanować, żeby wszystko się z wszystkim lubiło, było odpowiednio zmianowane i zaplanowane jako przedplon, poplon...
Co można siać bezpośrednio do gruntu, a co trzeba z rozsady, nie wspominając o wyborze odpowiedniej odmiany itp. Ale daję sobie czas do końca lutego/początku marca - bo wcześniej nie ma sensu (chyba) niczego siać...
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Asiu, zaczęłam pisać, że nie łapię z tymi gratulacjami, przeczytałam kilka razy i wreszcie mnie olśniło :lol: :lol: No i jestem w szoku, ale przyjemnym :wink:

Z agrestem w takim razie chyba nie pomogę, może jednak Invicta? Wczesne owoce o tej porze roku to skarb. Przy okazji - w zeszłym roku z nóg ścięły mnie ceny za czarną porzeczkę i agrest (owoców). Dobrze, że mamy własne, bo to jakiś deficytowy towar się zrobił.

Czyli wisienka. Mogę się wypowiedzieć o Kellerisie - jest raczej marnym kurduplem, przez to, że jest kruchy i dwa razy mi się złamał dość dotkliwie - np. raz wyłamał się cały przewodnik w połowie wysokości drzewka. Owoce nawet niezłe (nie są jakieś wyjątkowo aromatyczne, ale przyjemne do jedzenia na surowo - nie wykręcają gęby :wink: ). Pandy podobno owocuje tak samo słabo jak Groniasta :? Owoców nie jadłam, ale są podobno świetne (Groniasta też ma przepyszne owoce).

Jeśli chodzi o zakup starszych odmian,to sprawdź ofertę szkółki Józefina. Wydaje mi się, że część odmian na pewno tam dostaniesz, bo kojarzę je z PGR na Bródnie, a oni tam się zaopatrują (jeśli wybierzesz się do Farbryki Traw, to przy okazji polecam Józefinę - nie jest to już tak daleko, a ceny oczywiście trochę niższe, no i można poprzebierać).

Warzywnik muszę porządnie przekopać (zrobiłam tylko część na jesieni), dodając przegniłą trawę i kompost kurowy (wyciągam wczesną wiosną). Planowanie też oczywiście, zwłaszcza, że wędrują tam w tym roku pomidory. Ale ograniczam ilość gatunków, bo kapustne mnie w zeszłym roku wkurzyły, czosnek się jakoś nie udał za bardzo, za to posadzę więcej pietruszki naciowej (można ją zbierać też zimą, bo ładnie odmarza i wstaje przy odwilży.

Edit: jak Twoje borówki? Wylazło coś? Ja swoje właśnie przeniosłam do domu, będę im robić przedwiośnie i wczesną wiosnę, żeby miały wydłużony sezon.
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Ceny wszystkich mniej popularnych owoców zrobiły się kosmiczne, nie mówiąc o tym, że praktycznie np. biała porzeczka jest nie do kupienia.... szkółkę w Józefinie kojarze z wcześniejszych opowieści, muszę się jej bliżej przyjrzeć w tzw. wolnym czasie - kiedy najlepiej robić zakupy drzewek owocowych? warzywniak tez przekopałam z trawą, ale ja mam mniejszą powierzchnię. Borówki wykiełkowały, ale ledwo je widać nie wiem czy coś z tego będzie, mówił am, że ja mam mało zielone palce jeśli chodzi o rozmnażanie roślin. Przypomnij się o Marszałka, bo ja boję się sama ukorzeniać .....
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Asia, szalejesz z tymi zakupami.
Podziwiam Twoje zakupy warzywno owocowe.
Na tak małej działeczce zmieściła tego tyle :roll:
Ja czekam na donice do uprawy warzyw. Na razie posiałam pomidory i paprykę.
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Gosiu - szaleję z zakupami ;:333 aż dziwię się, że Wojtek przyjmuje to tak spokojnie (pewnie nie ma jeszcze świadomości, że czeka go wyprawa do fabryki traw i Józefiny i najprawdopodobniej w ramach 2 odrębnych wycieczek)... no i drzewka owocowe nie są dla mnie tylko dla teściowej, my się od czasu do czasu podczepimy pod zbiory ;)
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Witaj Joasiu, po nieobecności próbuję ogarnąć zaprzyjaźnione wątki.
Fajna lista różana z opisami. Przydaje się takim laikom jak ja. Queen of Sweden mnie zauroczyła w jakimś sklepie i się mocno do niej przymierzałam ale ostatecznie wybrałam odmiany sprawdzone i polecane przez koleżanki z FO.
Z róż zamówionych sporo odmian nam się pokrywa :tan
Poszukuje jeszcze Eden Rose i Mary Rose.
MR zrobiłaś niezłą reklamę, będę dalej szukać.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Może nie ujawniaj swoich zamiarów i wybierz się tam z którąś z dziewczyn.
Nie będzie marudzenia, a bardzo przyjemny wypad.
Ja chciałabym mieć koło siebie dużo forumek. Tylko wtedy mój Wojtek tego by nie wytrzymał ;:306
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Jolu - a ja wstyd się przyznać dawno Cię nie odwiedzałam :oops:
Widzę u Ciebie pierwsze objawy różycy ;:306 uważaj, apetyt rośnie w miarę sadzenia ;:306
Mary Rose jest rewelacyjna i nie jest to tylko moja opinia, choć może jej kwiat jest trochę mniej regularny niż u innych angielek. Jeśli chcesz mogę spróbować ją domówić z R. (czekam na wycenę zamówienia, a jedną MR już dla kogoś z FO zamawiałam, więc myślę, że mogłabym domówić - tylko musiałabyś mi szybko dać znać). Eden Rose też jest w R., ale to chyba odmiana Eden Rose 85, która jest słabsza od Eden Rose 88 (wg. Majki), więc tej róży raczej nie polecam tam kupować.
(Moja jest z R. i ostatni sezon to porażka, pięknie odbiła po zimie, ale prawie w ogóle nie kwitła)

Gosiu - Wojtek ma ostatnio dobry okres i nawet wyraził wstępną akceptację na wyjazdy ogrodowe i spotkania forumowe. Poza tym jak jest żoną, to może kontrolować/hamować jej ogrodnicze zapędy (i nie jest zazdrosny). Z tego co pamiętam to wokół siebie budujesz całkiem niezłą ekipę sąsiadek, zapalonych ogrodniczek.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: u Lesi cz. 2

Post »

No tak, ale ja bym chciała z Wami.
Niestety sąsiadki też mają mało czasu. Próbujemy się umówić już od 2 miesięcy i zawsze coś wypadnie. Może teraz się uda
No tak żona pod kontrolą to jest to ;:306
Mój jeszcze na to nie wpadł.
No to może w końcu wybierzecie się do mnie?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”