BobejGS pisze:Posiałem dwie odmiamy: tradycyjnie Amsterdamską i Flakkese 2. Rosną praktycznie w tym samym miejscu, bo przeszielone tylko grządką pietruszki. Nie były niczym pryskane i podlewane tylko podczas wschodu. No i Flakkese 2 jest piękna i duża, a Amsterdamska mała i licha.

Marchew Amsterdamska to marchew wczesna. Trzeba ją jeść jak tylko da się w ręce wziąć bo większa nie urośnie.
Marchew Flakkese 2 to marchew późna. W pewnym momencie zaczyna być większa do Amsterdamskiej.
Ja sieję dla siebie i rodziny dwa zagony marchwi.
Najpierw kilka rządków marchwi najwcześniejszej na brzegu zagonka tuż przy chodniku.
Potem kilka rządków wczesnej.
Potem kilka rządków średniowczesnej.
Potem kilka rządków średniopóźnej.
Potem kilka rządków późnej.
Cały zagon jest przykrywany włókniną.
Na drugim zagonie jest tylko późna dobrze się przechowująca.
Rzędy marchwi wyznaczam dymkami na brzegach i trzema w środku.
Cebula chroni marchew przed szkodnikami. Nie stosuję ochrony chemicznej.
Grubość ściółki 5 cm.
Gdy zaczyna rosnąć korzeń na szerokość raz w tygodniu podlewam 20 litrów na metr kwadratowy gdy jest susza. Wilgotność gleby sprawdzam laską Egnera.