Marne to pocieszenie, ale zawsze...
Działka z dębami - Wiślanka - agape
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Aga, cała infrastruktura Ci została. Altana, drzewa, ścieżki, taras, żywopłot... Pozostaje tylko zagospodarować wolne miejsca, to prawie tak, jakbyś zaczynała bogatsza o doświadczenia. Gdybyś chciała tak sama zacząć wszystko od nowa to ciężko byłoby Ci się żegnać z roślinami. A tak, przynajmniej nie masz rozterek, tylko pracę.
Marne to pocieszenie, ale zawsze...
Marne to pocieszenie, ale zawsze...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- sparks25
- 500p

- Posty: 696
- Od: 14 lut 2010, o 22:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie chełmno
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Cześć Aga.
A te czereśnie nie są z robakami? Bo u mnie mimo oprysków są robaki więc drzewa czereśni u mnie kończą żywot w tym roku
A te czereśnie nie są z robakami? Bo u mnie mimo oprysków są robaki więc drzewa czereśni u mnie kończą żywot w tym roku
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
No kochana - całkiem pokaźne czereśniowe plony! U mnie to nawet tego co masz w mniejszej misce nie zbiorę
To chyba efekt zeszłorocznego cięcia. Poza tym jak kwitła czereśnia to wciąż padało i mało kwiatów bzyczki zapyliły. Śliwy chyba pójdą pod topór. Owoce można policzyć na palcach, a tylko są siedliskiem mszyc
o tych gołąbkach w winogronowych liściach już słyszałam. Ponoć pycha...! W niektórych rejonach dodają je ( te liście
) do kiszenia ogórków.
Podagrycznik nie próżnuje widzę. Tego to i chyba potop by nie wykończył
Czyli znów masz gdzie iść i zająć ręce i głowę
o tych gołąbkach w winogronowych liściach już słyszałam. Ponoć pycha...! W niektórych rejonach dodają je ( te liście
Podagrycznik nie próżnuje widzę. Tego to i chyba potop by nie wykończył
Czyli znów masz gdzie iść i zająć ręce i głowę
- agape
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Krzysiek - no i dobrze. Pewnie, że to jest pocieszenie. Np. jeśli byłam niezadowolona z mieszanki traw, tej do cienia, mogę na nowo coś wybrać. No, w końcu nie każdy tak może sobie co roku zakładać trawnik z nowej mieszanki! A co !
Sparks - Wiesz, aby czereśnie smakowały, to jest taka metoda: "za ogonek, do buzi, chrup, chrup i wypluć pestkę" ;)
Generalnie w tym roku do nich nie zaglądałam.
Ale wiem, że własnie jak zbieram takie nie całkiem dojrzałe,czarne to nawet jeśli muszki złożyły jajka, to nie rozwinęły się one jeszcze w gąsienniczkę. Poza tym, to dla mnie paradoks - można jeść nie wiem: kurę, krowę a z powodu muszki! rezygnować z czereśni...Nie, to nie dla mnie...
Jednak rozumiem, że jeśli drzewo jest naprawdę zarobaczone, to i oprysk nie pomoże. Rozwiązaniem jest sadzić wczesne czereśnie, które owocują przed oblotem nasionnicy trześniówki.
Izo!
Już pisałam u Ciebie o drzewach. Tak, masz rację - już niebawem zabiorę się za uprzatanie, a jak zacznę grabić - to już będzie znów działkowo! Potem trawniki, aksamitki, poplony - i działka jak nowa! A jesienią...czyżby..tulipany? Czyżbym miała...miejsce? ;)
Polecam wszystkim gołabki z liści winogron: dolmadakie
tutaj przepis:
http://www.gotujmy.pl/dolmadakia-kreta- ... 28848.html
Można także liście po 10 układać jeden na drugim, zwijać w rulony, związane nitką i pionowo wstawiać do słoika, aż się zapełni, nastepnie zalać wodą z łyżką soli i gotować 15 minut ten słoik w garnku z wodą. Na zimę, smak gołąbków w marynowanych lisciach - eh...to będzie rarytas Wiślanki!
A póki co to u mnie tak:
Hosty sobie radzą! Są niesamowite! Powinnam mieć ich w takim razie jak najwięcej!

A żywopłot, jako że był niższy od pozostałych jego części, i nic nie wystawało nad wodę i roślina nie miała "czym" nad wodą oddychać (jak np drzewa) - zrzuca liście. W środku żyje, drewno jest białe i soczyste...

No i odkryłam w aparacie supermakro!

Sparks - Wiesz, aby czereśnie smakowały, to jest taka metoda: "za ogonek, do buzi, chrup, chrup i wypluć pestkę" ;)
Generalnie w tym roku do nich nie zaglądałam.
Ale wiem, że własnie jak zbieram takie nie całkiem dojrzałe,czarne to nawet jeśli muszki złożyły jajka, to nie rozwinęły się one jeszcze w gąsienniczkę. Poza tym, to dla mnie paradoks - można jeść nie wiem: kurę, krowę a z powodu muszki! rezygnować z czereśni...Nie, to nie dla mnie...
Jednak rozumiem, że jeśli drzewo jest naprawdę zarobaczone, to i oprysk nie pomoże. Rozwiązaniem jest sadzić wczesne czereśnie, które owocują przed oblotem nasionnicy trześniówki.
Izo!
Już pisałam u Ciebie o drzewach. Tak, masz rację - już niebawem zabiorę się za uprzatanie, a jak zacznę grabić - to już będzie znów działkowo! Potem trawniki, aksamitki, poplony - i działka jak nowa! A jesienią...czyżby..tulipany? Czyżbym miała...miejsce? ;)
Polecam wszystkim gołabki z liści winogron: dolmadakie
tutaj przepis:
http://www.gotujmy.pl/dolmadakia-kreta- ... 28848.html
Można także liście po 10 układać jeden na drugim, zwijać w rulony, związane nitką i pionowo wstawiać do słoika, aż się zapełni, nastepnie zalać wodą z łyżką soli i gotować 15 minut ten słoik w garnku z wodą. Na zimę, smak gołąbków w marynowanych lisciach - eh...to będzie rarytas Wiślanki!
A póki co to u mnie tak:
Hosty sobie radzą! Są niesamowite! Powinnam mieć ich w takim razie jak najwięcej!

A żywopłot, jako że był niższy od pozostałych jego części, i nic nie wystawało nad wodę i roślina nie miała "czym" nad wodą oddychać (jak np drzewa) - zrzuca liście. W środku żyje, drewno jest białe i soczyste...

No i odkryłam w aparacie supermakro!

- Cynamon
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2400
- Od: 24 mar 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze zach.
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Aga, bardzo wspólczuję, ale jednocześnie Krzysiek ma rację ... miłe i interesujące są wszystkie początki ;)
... a supermakro genialne!!!!
... a supermakro genialne!!!!
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Agnieszko, miło zobaczyć powracającą zieleń do Wiślanki i ciebie, słoneczko nasze, w powracającym humorze
Masz w sobie tyle witalności ile twoje roślinki
Będzie dobrze 
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Troszkę dziwne wrażenie robi to zdjęcie - na górze bujna zieleń, a dół taki smutny, szary...
Śliczny listek (pomijając, że podjadany) na supermakro. Czy wiesz co to za roślina?
Dzięki za przepisy. Wygląda na to, że wkrótce będą "winne" gołąbki u mnie. Ciekawe co na to rodzina
Aguś zajrzyj do mnie. Specjalnie dla Ciebie wstawiłam liliowy kwiat paproci ( pierwszy...będą kolejne).
- agape
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Dziękuję za odwiedziny...
Daję mojej działce się odrodzić po swojemu. Na razie znów nie byłam tam...Niebawem pójdę po wiśnie...
Cynamonko! Spoko. Dziękuję, makro jeszcze się uczę, ale to było "z ręki" bez statywu...- więc się tak ucieszyłam...
Izo - to jest liść winiogrośli.
[Iza] - masz rację, trzeba zadbac o nastrój tak albo ibnaczej...
Spełniłam zatem swoje inne bardzo dawne marzenie - jeżdzić na wycieczki przyrodnicze na dobrym, niezawodnym rowerze.
Mój dawny, dameczka holeneder, bez przerzutek i bez hamulców - słowem rama i kółka odpoczywa odtąd w piwnicy.
Nie wiem, jak ja mogłam żyć od zeszłego roku bez roweru!?
Dawno temu kupiłam jeden rower na kredyt, taki prawdziwy, mocny, ale mi go ukradli i przez 2 lata płaciłam tylko raty.
Teraz kupiłam sobie taki piękny Unibike Vision damka trekkingowa: 21 biegów, amortyzatory, koła 28cali, miejsce na sakwy, gięta kierownica...słowem niemal jak cabriolet, a do tego sportowa linia - w sam raz na leśne drogi...
Ale tylko do jeżdzenia na wycieczki, nie po zakupy - niestety nie można go zostawiać ani przypinać, bo teraz bardzo kradną. Nawet spod reowerowego ukradli facetowi rower...nie mówiąc o zostawianiu pod realem, biedronką czy biblioteką...
No cóż. Taki mamy kraj, ale za to piękny przyrodniczo...

Dziś pojechałam na jazdę testową- dostosować sobie kierownicę, siodełko i w ogóle go "ustawić" do mojej figury i wzrostu. Z przodu podwieszam aparat - i w drogę...

Na stawie napotkałam mamę ptasią budującą gniazdo...


Daję mojej działce się odrodzić po swojemu. Na razie znów nie byłam tam...Niebawem pójdę po wiśnie...
Cynamonko! Spoko. Dziękuję, makro jeszcze się uczę, ale to było "z ręki" bez statywu...- więc się tak ucieszyłam...
Izo - to jest liść winiogrośli.
[Iza] - masz rację, trzeba zadbac o nastrój tak albo ibnaczej...
Spełniłam zatem swoje inne bardzo dawne marzenie - jeżdzić na wycieczki przyrodnicze na dobrym, niezawodnym rowerze.
Mój dawny, dameczka holeneder, bez przerzutek i bez hamulców - słowem rama i kółka odpoczywa odtąd w piwnicy.
Nie wiem, jak ja mogłam żyć od zeszłego roku bez roweru!?
Dawno temu kupiłam jeden rower na kredyt, taki prawdziwy, mocny, ale mi go ukradli i przez 2 lata płaciłam tylko raty.
Teraz kupiłam sobie taki piękny Unibike Vision damka trekkingowa: 21 biegów, amortyzatory, koła 28cali, miejsce na sakwy, gięta kierownica...słowem niemal jak cabriolet, a do tego sportowa linia - w sam raz na leśne drogi...
Ale tylko do jeżdzenia na wycieczki, nie po zakupy - niestety nie można go zostawiać ani przypinać, bo teraz bardzo kradną. Nawet spod reowerowego ukradli facetowi rower...nie mówiąc o zostawianiu pod realem, biedronką czy biblioteką...
No cóż. Taki mamy kraj, ale za to piękny przyrodniczo...

Dziś pojechałam na jazdę testową- dostosować sobie kierownicę, siodełko i w ogóle go "ustawić" do mojej figury i wzrostu. Z przodu podwieszam aparat - i w drogę...

Na stawie napotkałam mamę ptasią budującą gniazdo...


-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Agape gratuluję tego cuda
Ja mam z przerzutkami ale prawie ich nie używam 
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Wstyd się przyznać, ale nie pamiętam kiedy ostatnio jeździłam na rowerze
I jakoś niespecjalnie za tym tęsknię 
Tobie jednak gratuluje zakupu i zazdraszczam wycieczek! Niestety drugą Holandią długo nie będziemy...więc uważaj na swój skarb.
Tobie jednak gratuluje zakupu i zazdraszczam wycieczek! Niestety drugą Holandią długo nie będziemy...więc uważaj na swój skarb.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Agape
Rower, aparat i wycieczka w plener! Coś wspaniałego
A zdjęcia - miodzio
Ptaszek na gnieździe - skojarzył mi się ze zdjęciami Włodzimierza Puchalskiego. Ja się wychowałam na "Bezkrwawych łowach" i "Wyspie kormoranów"
A więcej super-macro - to można prosić?
Rower, aparat i wycieczka w plener! Coś wspaniałego
A zdjęcia - miodzio
A więcej super-macro - to można prosić?
- agape
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Izaziem, Izo, Ambo!
Witajcie! No ja też się cieszę! Siedzenie mnie dziś pobolewa jak ta lala!
Oj odwykłam...
Ambo- nie znałam tych książek - oj z przyjemnościa poczytam...i zdjęć poszukam...
Chwilowo nie mam makro, bo komary cięły niemożebnie...
Ale mam dzień drugi wycieczka w to samo miejsce - Do Szkoły Lesnej na Barbarce..., nieco bardziej owocna edukacyjnie...

To nasza Portretowana Dama...

Dziś udało mi się lepsze zdjęcie - z Samczykiem, który donosił do gniazda gałązki i żdźbła......

W parku zrobiono stanowiska, które pokazują drewno w przekroju. To bardzo ciekawe! Zawsze chciałam to wiedzieć!


Oraz można pomacać aby lepiej zapamiętać jakie zakończenia mają różne rodzaje liści!

jeśli ktoś odwiedza Toruń, szczególnie z dziećmi - to polecam Szkołę Leśną Barbarka!
Witajcie! No ja też się cieszę! Siedzenie mnie dziś pobolewa jak ta lala!
Oj odwykłam...
Ambo- nie znałam tych książek - oj z przyjemnościa poczytam...i zdjęć poszukam...
Chwilowo nie mam makro, bo komary cięły niemożebnie...
Ale mam dzień drugi wycieczka w to samo miejsce - Do Szkoły Lesnej na Barbarce..., nieco bardziej owocna edukacyjnie...

To nasza Portretowana Dama...

Dziś udało mi się lepsze zdjęcie - z Samczykiem, który donosił do gniazda gałązki i żdźbła......

W parku zrobiono stanowiska, które pokazują drewno w przekroju. To bardzo ciekawe! Zawsze chciałam to wiedzieć!


Oraz można pomacać aby lepiej zapamiętać jakie zakończenia mają różne rodzaje liści!

jeśli ktoś odwiedza Toruń, szczególnie z dziećmi - to polecam Szkołę Leśną Barbarka!
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Serdecznie pozdrawiam i swój ślad zostawiam. grapesz
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Świetna sprawa taka leśna szkółka. Nie tylko dla dzieci...Sama chciałabym zobaczyć jak różnią się drzewa w środku
Piękne tereny macie w Toruniu ( nie tylko rozgłośnię). Już chyba z 10 lat minęło od mojego ostatniej wizyty w mieście pierników 
Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape
Cześć Agape!
Nareszcie przeczytałam ostatnie wieści z Wiślanki!
Świetnie, że kupiłaś ten rower, masz odskocznię, drugą orbitę z której już dzielisz się z nami swoimi spostrzeżeniami. Dzięki! Dzięki też za wspomnienia z plaży! Ja właśnie po dziesiątkach lat z bijącym sercem "wróciłam" na plażę Stogi, gdzie przebiegało moje letnie, dzieciństwo...
A Wiślanka - mam nadzieję, że po spłukaniu tego mułu będzie zupełnie nieżle wyglądać, przynajmniej tak, by można było bezpiecznie na niej przebywać i coś tam robić.
Ech, mocne doświadczenie...
Agape, no dzielna Ty jesteś! Ahoj!
Nareszcie przeczytałam ostatnie wieści z Wiślanki!
Świetnie, że kupiłaś ten rower, masz odskocznię, drugą orbitę z której już dzielisz się z nami swoimi spostrzeżeniami. Dzięki! Dzięki też za wspomnienia z plaży! Ja właśnie po dziesiątkach lat z bijącym sercem "wróciłam" na plażę Stogi, gdzie przebiegało moje letnie, dzieciństwo...
A Wiślanka - mam nadzieję, że po spłukaniu tego mułu będzie zupełnie nieżle wyglądać, przynajmniej tak, by można było bezpiecznie na niej przebywać i coś tam robić.
Ech, mocne doświadczenie...
Agape, no dzielna Ty jesteś! Ahoj!
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Z miłością do Ogrodu - Orania


