Anoli Nowy Początek /cz.3/
- Kasia.N
- 1000p

- Posty: 1214
- Od: 10 cze 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
To powiedz proszę, pikowałaś je? w dużej donicy rosną? i jak podlewasz, bo moje ciągle były zwiędnięte to je często podlewałam (stały na południowym balkonie więc b. szybko im przesychała ziemia). Może u mnie problemem był zbyt słoneczny balkon :/anoli pisze:Tak na pierwszych zdjęciach nieśmiertelniki, mają fajniutkie kwiatuszki, u mnie na szczęścnie nie przeszkadza im mieszkanie w donicy na balkonie.
Pozdrawiam, Kasia
Moje domowe
Moje domowe
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Mój balkon też jest południowy i bardzo słoneczny, jednak kwiatuszki ustawiłam między pomidorkami, żeby się nie piekły, mają doniczkę średniej wielkości, ok 30cm. Podlewam gdy ziemia troszkę przeschnie - zazwyczaj codziennie wieczorem, chyba, że jest chłodniej i deszcze. Pikowałam, bo za gęsto powschodziły.
Izuniu, ja dostałam od mamy sporo szczepek calisii, ale i tak jestem w szoku jak szybko ona na tym balkonie rośnie.
Izuniu, ja dostałam od mamy sporo szczepek calisii, ale i tak jestem w szoku jak szybko ona na tym balkonie rośnie.
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Nie ma za co, tak rewelacyjnie z nimi też nie jest. Dopiero kilka zakwitło. Po pikowaniu też nie wszystkie się przyjęły - troszkę za późno się za to wzięłam. Ale mają tak urocze te kwiatuszki, że na przyszły rok jeszcze raz posieję, tylko mniej i dokładniej się nimi zajmę.
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Jeszcze chwileczkę Was pomęczę moimi hojeczkami.
- kwiaty i pąki dużej carnosy, ciągle pojawiają się nowe, pachną niezwykle intensywnie wieczorami. Niestety czasami trochę kaprysi, ostatnio musiałam wyciąć ponad metr pędu, bo coś mu dolegało. Być może za dużo sił zainwestowała w nowe pędy i masę pąków.
- stoneana malutki forumkowy zakup, ukorzeniła się, a nawet coś tam sobie wypuszcza 
mała carnoska od kąd została zdegradowana z okna na ścianę - zbuntowała się i nie kwitnie. Wolniej też rośnie, ale to akurat plus :P Powstała ze szczepki z tej dużej carnoski.
linearis - z tą panienką nie łatwo się dogadać. Bałam się przelać, i chyba przesadziłam w drugą stronę - straciła kilka listków, ale za to ma dwa miniaturowe pączki... Hmmm. Wolno mi jakoś rośnie
Ale też trafiły z niej maluteńkie szczepki w dwie pary dobrych rączek 
- australis ta panienka trafiła do mnie od przemiłej Forumki, niestety postanowiła tęsknić i nie rosnąć. Wreszcie mi wybaczyła i ruszyła się odrobinkę, ale wtedy szczeniak zwlił ją z szafeczki i odpadłu młode listeczki
Teraz stoi sobie w miejscu niedostępnym 
- sp. silver pink zakup internetowy, samodzielnie ukorzeniona, dość szybko pokazała nową parę listków, zobaczymy co będzie dalej :P
- lacunosa - losy podobne do poprzedniczki, tylko trafiła do mnie wcześniej, zimą i długo się obijała, zgrzeczniała i dostała nowy domeczek :P
tricolorka efekt wymianki forumkowej
- niestety raz ją przesuszyłam, i odpadło jej kilka listków, teraz czekam na poprawę jej humoru i zaczęcie wzrostu - jedno z tych maleństw ma zaklepany nowy domek :P
carnosa compakta urodzinkowy prezent - była wtedy sporo mniejsza
Jak widać po pędzie miałyśmy kiedyś drobne problemy z dogadaniem, ujawnia to, to łyse miejsce
Teraz wisi sobie na balkonie i chyba to lubi 
- australis z meszkiem moja nieszczęśnica, była wysoka na całą drabinkę, ale m. coś grzebał na parapecie, strącił ją i od tego czasu było tylko marniej. A kiedyś nawet kwitła 
- kwiaty i pąki dużej carnosy, ciągle pojawiają się nowe, pachną niezwykle intensywnie wieczorami. Niestety czasami trochę kaprysi, ostatnio musiałam wyciąć ponad metr pędu, bo coś mu dolegało. Być może za dużo sił zainwestowała w nowe pędy i masę pąków.
- stoneana malutki forumkowy zakup, ukorzeniła się, a nawet coś tam sobie wypuszcza
mała carnoska od kąd została zdegradowana z okna na ścianę - zbuntowała się i nie kwitnie. Wolniej też rośnie, ale to akurat plus :P Powstała ze szczepki z tej dużej carnoski.
linearis - z tą panienką nie łatwo się dogadać. Bałam się przelać, i chyba przesadziłam w drugą stronę - straciła kilka listków, ale za to ma dwa miniaturowe pączki... Hmmm. Wolno mi jakoś rośnie
- australis ta panienka trafiła do mnie od przemiłej Forumki, niestety postanowiła tęsknić i nie rosnąć. Wreszcie mi wybaczyła i ruszyła się odrobinkę, ale wtedy szczeniak zwlił ją z szafeczki i odpadłu młode listeczki
- sp. silver pink zakup internetowy, samodzielnie ukorzeniona, dość szybko pokazała nową parę listków, zobaczymy co będzie dalej :P
- lacunosa - losy podobne do poprzedniczki, tylko trafiła do mnie wcześniej, zimą i długo się obijała, zgrzeczniała i dostała nowy domeczek :P
tricolorka efekt wymianki forumkowej
carnosa compakta urodzinkowy prezent - była wtedy sporo mniejsza
- australis z meszkiem moja nieszczęśnica, była wysoka na całą drabinkę, ale m. coś grzebał na parapecie, strącił ją i od tego czasu było tylko marniej. A kiedyś nawet kwitła Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- Mama Aguni
- 1000p

- Posty: 1136
- Od: 31 mar 2009, o 11:48
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kasia.N
- 1000p

- Posty: 1214
- Od: 10 cze 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Kolekcja przepiękna
Nie będę wymieniać, które najbardziej mi się podobają bo bym i tak wymieniła wszystkie 
Pozdrawiam, Kasia
Moje domowe
Moje domowe


