Powolna metamorfoza - 2009,cz.2
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Nie, dziś mi nie wolno pracowac na ogródku
Zresztą, słońce wczoraj stanęlo na wysokości zadania, dało z siebie wszystko i dziś dochodzi do siebie. Ja juz doszedłem, choc wczoraj było wstydliwe garbienie
Mrozy są. Zwłaszcza w nocy. Dlatego Chopina przykryłem wiaderkiem, a Ilse wsadzilem prewencyjnie do donic. Gdybym jutro wyjechał, to nie będzie przynajmniej mi brakowało utraconej pogody
Ta budka to urokliwa pozostałość po próbie przywabiania sikorek przez Ś.P. Teścia. Zrobił takich domków kilka, ostała się tylko ta, bo nie chciało mi sie jej ściągać. Próba była nieudana, może wysokość nie ta, otwory nieodpowiednie lub np. zła strona świata? Ten ptak na zdjęciu próbował powiększyć sobie otwór (lub może zalepić?) - siedział na daszku, co chwila zlatywał, coś podziobał i wracał na daszek. I tak kilkanaście razy. Koszykówka mu nie przeszkadza, bo to atrapa, podobnie jak orbitrek w salonie
. Ze sportów ja uprawiam piwo i czasami brydża zakrapianego
, Żona aerobic i narty a Syn taekwon-do, pływanie, narty i gry komputerowe.
Na ogródku wychodzą tulipany, żonkile, konwalie, czosnek, rabarbar, wszystko pączkuje, ale jak przychodzi do zdjęć, to wszyscy się migają. Więc nieśmiertelne krokusy:

Mrozy są. Zwłaszcza w nocy. Dlatego Chopina przykryłem wiaderkiem, a Ilse wsadzilem prewencyjnie do donic. Gdybym jutro wyjechał, to nie będzie przynajmniej mi brakowało utraconej pogody
Ta budka to urokliwa pozostałość po próbie przywabiania sikorek przez Ś.P. Teścia. Zrobił takich domków kilka, ostała się tylko ta, bo nie chciało mi sie jej ściągać. Próba była nieudana, może wysokość nie ta, otwory nieodpowiednie lub np. zła strona świata? Ten ptak na zdjęciu próbował powiększyć sobie otwór (lub może zalepić?) - siedział na daszku, co chwila zlatywał, coś podziobał i wracał na daszek. I tak kilkanaście razy. Koszykówka mu nie przeszkadza, bo to atrapa, podobnie jak orbitrek w salonie
Na ogródku wychodzą tulipany, żonkile, konwalie, czosnek, rabarbar, wszystko pączkuje, ale jak przychodzi do zdjęć, to wszyscy się migają. Więc nieśmiertelne krokusy:

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
to smok robi impas pod krokusy
.........wiadomoooo sokole oko wódz impasów!
to takie małe zielone z irokezem na czubku?
.........a moze to zimowity? albo UFOKI
cmokasy z zaspy
to takie małe zielone z irokezem na czubku?
cmokasy z zaspy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Pada.
Deszcz, nie to co w górach. Odbiera chęci robienia czegokolwiek. A w kolejce czeka ścieżka z pniaków, bo już o nią pytają... Zanim powstanie, to muszę skończyć żwirową. A zanim skończę żwirową, to muszę piasku przywieźć. Ford już się smuci, nie przepada za tym. Krokusy (normalne) też się kulą w deszczu. Najweselej im, kiedy słońce świeci, rozkładają się jak... (wpiszcie co chcecie
). Mógłbym co prawda Rh spróbować posadzić, po co nocne wichury mają je przewracać. Składniki wszystkie mam (oprócz gliny), tylko chęci wyjścia i moknięcia brakuje...
Deszcz, nie to co w górach. Odbiera chęci robienia czegokolwiek. A w kolejce czeka ścieżka z pniaków, bo już o nią pytają... Zanim powstanie, to muszę skończyć żwirową. A zanim skończę żwirową, to muszę piasku przywieźć. Ford już się smuci, nie przepada za tym. Krokusy (normalne) też się kulą w deszczu. Najweselej im, kiedy słońce świeci, rozkładają się jak... (wpiszcie co chcecie
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz






