Ogródek wśród lasów i pól

[Ave]

No to jak te wszstkie lelije i różyce zakwitną w przyszłym roku to ja zostaję rezydentem tego ogródka

a propo lilii - czy one są uodpornione na to czerwone paskudztwo (poskrzypkę czarnonóżkę) ? a jeśli nie, to jak sobie radzisz przy takiej ilości lilii ...

[babi52]

Trzy dni ostrej harówki. Skopane miejsce po warzywach. Pomidorki spod folii wyrzucone ( z bólem serca bo pełno było jeszcze niedojrzałych ) miejsce po nich skopane. Trawa ścięta, dolomit rozsypany tam gdzie trzeba ( trawniki, powojniki). Rododendrony, pierisy, borówki podsypane obornikiem i przekompostowaną korą.Liście przegrabione na rabaty ( i tak jeszcze ze 2 tony ich spadnie). Igły sosnowe zgrabione w kupki oczekują na użycie jako ochrona dla lilii i innych.
Mag zachęcam do zamieszczania swoich lilii z nazwami.
Ewuś a jakże by tego pomarańczowego draństwa nie było. Jest ale ze mną nie ma łatwego życia!Poskrzypka liliowa bo tak wdzięcznie się to draństwo nazywa ma 2 pory żerowania. rano i około 18godz. W tym czasie ja wyruszam na polowanie uzbrojona w okulary! . Robię to systematycznie od wiosny do jesieni. Trzeba zwracać uwagę na lilie i na ziemię wokół nich. Chemię stosuje tylko w wypadku zmasowanego ataku przeciwnika i zdarzyło się to mi raz parę lat temu.
Co do róż to im więcej czytam tym wpadam w większą panikę. Obrywać nie obrywać , ciąć nie ciąć, co , kiedy, komu i jak? O Jezusiczku, Help!!!
Całuski Kaśka

[Danio]

No, no Kasiu! Ostra Trzydniówka, ale jakie efekty Ogród może spokojnie czekać na zimę.
Ja sporo przesiaduję teraz w Twoim liliowym wątku i czytam, czytam...
Pozdrawiam Dorota

[RomciaW]

O rety ja już czuję co tu będzie wiosną z tymi różami Nie czytaj, będziesz miała spokojną zimę Kasiu Muszę zajrzeć do Twojego liliowego wątku

[Ave]

Ulżyło mi, że nie tylko ja jestem różanie spanikowana do imentu
No to widzę, że nie tylko mnie można zastać na klęczkach i czołgającą się wśród lelijek Całe szczęście, że to badziewo na lelijkach ma taki strażacki kolorek, widoczny z daleka

[minismok]

Babisiu

smok tez ryje ..gleboryje-mmmmm i chyba zapuszczam korzonki

jaki poskrzypek? w dodatku czerwony!.tego nie było w jadłospisie

eeee może go coś zeżre w smoczej.......taka walka o byt,albo jakiś tasiemiec pokarmowy?

cmokasy

[zanna]

Witaj Kasiu
Ja ostatnio coraz częściej do Ciebie zaglądam i lelije podziwiam. Liliomania zaraźliwą jest i ciężką chorobą.
Myślałam, że mnie tylko na wirusa pachnącego orienpetalnego wzięło, ale niestety wirus azjatycki też mnie podstępnie opadł
Na szczęście lekarstwa i jesienią i wiosną można aplikować

[Danio]

Aniu, dobrze, że nie Filipiński
Pozdrawiam Dorota

[lila31]

Kasiu dziękuję za informację o Twoim wątku.
Jego studiowanie zostawię sobie na "deser", na dłuższe wieczory.
Podziwiam Twoją pracowitość, ja nie jestem jesienioodporna, i o tej porze roku muszę już odpuszczać. Zmarnowane nauczycielskie gardło nie lubi przeciągów, deszczu, niepogody i w ogóle brzydkich dni, a teraz to głównie takie. Tak więc, muszę czekać na słoneczko.

[gloriadei]

Kasiu
witam serdecznie! Podczytuję twój wątek po troszkę i jestem zauroczona tym ,
co wyczarowałaś na suchych paskach!
Moja ziemia też jest podobna i dlatego chętnie tu zaglądam i słucham cennych rad!
W temacie lilii jesteś kopalnią wiedzy! I dlatego mam pytanie:
przeczytałam w twoim wątku liliowym, że lilie speciosum trzeba sadzić głębiej niż inne, na 30cm,
Posadziłam już wcześniej na potrójną głębokośc cebuli i powiedz co teraz?
Przesadzić czy zostawić ? i dlaczego one muszą być tak bardzo głęboko?
Nigdzie nie mogę znaleźć o niej wiadomości

[babi52]

Wróciłam dzisiaj z wyjazdu na groby bliskich. O 16godz wysiadłam w jesiennej aurze, teraz za oknem odbywa się horrorek. Śnieg wali na zmianę ze śniegiem pomieszanym z deszczem. Jak to w nocy zamarznie to będzie prawdziwy horror dla kierowców i dla pieszych.Smokini rozkosznej poskrzypki nie było w w menu ale ona ma lilie w swoim menu. jest jednak do opanowania i spacyfikowania.
Zanna aplikuj lelije wiosną bo warte są tego .Te wirusy, które nas dopadają na forum to najsympatyczniejsze wirusy w kosmosie
Doroto dzięki za odwiedziny.
Lily ja na szczęście nie mam chandry jesiennej, ona dopada mnie w lutym, widocznie wówczas wyładowuje mi się zgromadzona latem energia.
Gloriadei L. speciosum ( lilia wspaniała) wypuszcza korzenie powyżej cebuli czyli korzeni się na pędzie i dlatego należy ja sadzić głębiej.Jest niezupełnie mrozoodporna dlatego dobrze ją okryj. Nie przesadzaj już teraz jej, tylko nasyp na wierzch warstwę ziemi, którą pozostaw wiosną. Na to nasyp 30cm warstwę liści lub torfu lub trocin lub igliwia i na wierzch gałązki.
Całuski Kaśka

[gloriadei]

Kasiu,
dziękuję za wskazówki
zrobię tak, jak radzisz.
Mam nadzieję na piekne kwiaty tej lilii latem.

i już zrobiłam:
obłożyłam miejsce posadzenia lilii cegłami i nasypałam do środka 15-20 cm ziemi kompostowej.
Ściółka czeka obok, położę po większych mrozach.

[RomciaW]

Kasieńko, zaaplikuj jakieś cudne lelijki na tę pogodę Może się coś poprawi

[babi52]

Romuś mówisz i masz
Roma na taka pogodę najlepiej ruszyć 4 litery i na spacer. Zaraz człowiekowi lepiej płynie krew w żyłach.Właśnie wróciłam, zrobiłam sobie herbatkę i zwiedzam cudne ogrody na forum.
Pogodne całuski Kaśka

[grazynarosa22]

Czy ja trafiłam do domu nad rozlewiskiem

Witaj Kasiu-że też wcześnie mnie tu nie powiodło Tak masz pięknie że powiem Ci -to moje marzenie....pierd...wszystko,kupić mały domek w zaciszu i tak żyć...niestety -jeszcze pracuję i nie ma szans na razie na zmiany...ale poczekamy,zobaczymy Wychowałam się w takim domku i mnie ciągnie teraz....a ile by zaoszczędził np. na ogrzewaniu (mam chałupę dość sporą....dla mnie za dużą...to była głupota takie coś stawiać....ale takie były wtedy czasy a rozumu za grosz )
No,wygadałam się
U Ciebie bardzo mi się podoba....najcudniejsze masz lilie....jesteś ich "fanką" ?Przeleciałam Twój ogród ale tylko zdjęcia....teraz muszę poczytać
Czy mogę Cię odwiedzać