
Papryka do gruntu. Część 1
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 14 lut 2011, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piła,wlkp
Re: Papryka do gruntu.
a ja kupiłem mieszankę w sklepie,trzy rodzaje-nokturna,robertina i coś żółtego i 2 tygodnie minęły od siewu i nic,a kozie rogi już łby ponad ziemią.trzeba uważać na te nasiona w sklepach,bo już kiedyś miałem przypadek z sałatą..nic nie wzeszło..potem się okazało,że termin ważności upłynął w zeszłym sezonie 

Gdyby rzeźnie miały ściany ze szkła, wszyscy byliby wegetarianami
- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Papryka do gruntu.
Moje są z PNOS-u, Roberta i rokita, te co wzeszły to Roberta, a Rokita nic...
Za to chilli wydłubane z papryczki z tesco ma się świetnie...
Za to chilli wydłubane z papryczki z tesco ma się świetnie...
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
- bisubis
- 50p
- Posty: 58
- Od: 14 wrz 2010, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Papryka do gruntu.
KasiaPuk u mnie było podobnie... Też wysiewałem nasionka z PNOS-u, Roberta i Rokita metodą głębszego talerzyka, na ligninie przykryte folią i kaloryferek. Roberta wzeszły gdzieś po tygodniu (i to dosłownie 3 z 12) a Rokita po dwóch tygodniach (2 z12). Dlatego zrobiłem próbę i zrobiłem prawie tak samo ale nasionka zamiast na ligninie wyłożyłem na 1 cm warstwie ziemi. Efekt był taki, że nasionka wykiełkowały w czasie o połowę krótszym niż na ligninie i wykiełkowało 2x więcej nasionek. I tu moje spostrzeżenie ziemia zdecydowanie lepiej trzyma wilgoć
Aha... codziennie odkrywałem folię na 2h żeby je przewietrzyć i w ogóle już nie zraszałem aż do momentu przełożenia do doniczek 



Pozdrawiam!!!
Artur
Artur
- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Papryka do gruntu.
@bisubis, dzięki. Jutro chyba będzie przeprowadzka do doniczki. Roberta mnie nie martwi tak bardzo, mam tych kilka siewek posianych w lutym, ale bardziej mi zależało na Rokicie:( Może jeszcze się uda.
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 14 lut 2011, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piła,wlkp
Re: Papryka do gruntu.
czyli ta lignina,talerzyk i kalolyfel
to fisiowanie...

Gdyby rzeźnie miały ściany ze szkła, wszyscy byliby wegetarianami
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Papryka do gruntu.
Ja posiałam w ziemi 26.II i też nic, ....no 1 sztuka jest ale to tyle co nic
. Już żałowałam , że nie próbowałam z ligniną.

- bisubis
- 50p
- Posty: 58
- Od: 14 wrz 2010, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Papryka do gruntu.
KasiaPuk na pewno się uda...
Ja przełożyłbym teraz te nasionka z talerzyka po trzy do jednej, dosyć mocno (ale tak żeby woda nie wyciekała
) przelanej doniczki z ziemią, przykrył 0,5cm warstwą ziemi, lekkie zroszenie, na to folia z gumką, na trzeci dzień wietrzenie, po wietrzeniu delikatne zraszanie i znowu folia i tak już później codziennie...
na pewno któreś nasionko wykiełkuje
Parapety mam już pełniutkie ale wcale nie zajmuje mi to dużo czasu... Najważniejsze, to dobrze się przy tym bawić







Pozdrawiam!!!
Artur
Artur
- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Papryka do gruntu.
Ano, tak zrobię Arturze, a dobra zabawa się szykuje na weekend, pikowanie selerów, poziomek i takich tam drobiazgów, podejrzewam że po dwóch godzinach tego ubawu będę kląć jak szewc;) A Rokicie dam jeszcze szansę, jak się uprze żeby nie wyleźć to już nic nie poradzę 

Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Papryka do gruntu.
Ja wysiałam Californie Wonder, Oleńkę i no name. Wszystkie od razu do ziemi, doniczkę przykryłam folią. Po dwóch tygodniach pokazały się kiełki Oleńki i Californi, no name zaczęła kiełkować po tygodniu 

pozdrawiam, Anita
- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Papryka do gruntu.
U mnie jedynie chilli wydłubane ze świeżego strąka wykiełkowało po kilku dniach, na Robertę czekałam 3 tygodnie, Rokity się nie doczekałam.
Jutro ponawiam próbę, ale nie wiem czy przy takim tempie kiełkowania będzie co posadzić w połowie maja do ogrodu.
Jutro ponawiam próbę, ale nie wiem czy przy takim tempie kiełkowania będzie co posadzić w połowie maja do ogrodu.
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
- bisubis
- 50p
- Posty: 58
- Od: 14 wrz 2010, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Papryka do gruntu.
KasiaPuk no to faktycznie trochę zabawy masz
Zrób z Rokitą tak jak NITKA, bo też uważam, że to najlepszy sposób. Odstawić tylko w ciepluteńkie miejsce, codzienne wietrzenie, lekkie zraszanie i wykiełkowanie nasionek murowane 


Pozdrawiam!!!
Artur
Artur
-
- 500p
- Posty: 541
- Od: 12 maja 2008, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Papryka do gruntu.
U mnie papryka NN (wydłubana z kupnej) wykiełkowała po tygodniu, żółta Hallo po tygodniu, żołta Elf 10 dni, a czerwona się grzebie i coś tam przebąkuje, że może kiedyś... że nieśmiała... że słabo sie znamy...
Wszystkie w ziemi stoją przy grzejniku.

- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Papryka do gruntu.
Ja nie wiem czemu służą te zabawy z ligninkami, talerzykami, wietrzeniami, odkrywaniem i zakrywaniem. Paprykę (ostrą i słodką) sieję w plastikowy pojemnik wypełniony ziemią (po lodach albo po serku - zależy ile mam nasion). Sieję niby na głębokość pół centymetra, ale przy podlaniu część wypływa na wierzch a część się wbija głębiej. I nie ma to większego znaczenia. Podlewam porządnie, żeby było mokro ale nie błoto. Stawiam na gorącym kaloryferze i zostawiam w spokoju. Ewentualnie zakrywam folią spożywczą jeśli widzę, że ziemia z wierzchu trochę przeschła. Jeszcze nie miałam porażki we wschodach, wcześniej czy później wszystko wylezie.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Papryka do gruntu.
Ja się też nie bawiłam w ligniny wcześniej, przynajmniej od czasów siania rzeżuchy na wacie w podstawówce;) ale ta Rokita mnie tak przetrzymała, że postanowiłam inaczej ją podejść, dotychczas jak widać,bezskutecznie ...
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.