Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Witaj Lucynko
. Dbaj o siebie i dużo zdrowia życzę
. Miejmy nadzieję, że przyszły rok będzie trochę lepszy jeśli chodzi o pogodę i nasze wysiewy
. No cóż, każdy rok bywa inny i nie może być idealnie
. Bardzo ładne malwy i aksamitki
. Masz sporo koloru na działeczce
. Pozdrawiam
.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Jestem kochana Lucynko i co czytam same smutne wieści
dobrze że i one z czasem znikają i wszystko wraca do normy.
Jak M wrócił do domku i zdrówko mu się polepszyło, pomimo stresu ze stratą gołąbków, to teraz Ty musiałaś się pochorować.
Dobrze że już lepiej się czujesz, ale uważaj bo to już któryś raz tak szybko się przeziębiasz.
Mamy już swoje latka i odporność słabszą niestety a na Twoją pomoc i opiekę liczy nie tylko M ale też mamusia.
Pozdrawiam całą rodzinkę i trzymajcie się zdrowo.
A teraz pochwalę ogrodowe piękności no i wspaniały prezent od synowej.
Kota będzie musiała użyczyć nieco parapetu a ja będę wpadać po relację z uprawy storczyka.O Gloxinii już Ci nie wspomnę.
Jak M wrócił do domku i zdrówko mu się polepszyło, pomimo stresu ze stratą gołąbków, to teraz Ty musiałaś się pochorować.
Dobrze że już lepiej się czujesz, ale uważaj bo to już któryś raz tak szybko się przeziębiasz.
Mamy już swoje latka i odporność słabszą niestety a na Twoją pomoc i opiekę liczy nie tylko M ale też mamusia.
Pozdrawiam całą rodzinkę i trzymajcie się zdrowo.
A teraz pochwalę ogrodowe piękności no i wspaniały prezent od synowej.
Kota będzie musiała użyczyć nieco parapetu a ja będę wpadać po relację z uprawy storczyka.O Gloxinii już Ci nie wspomnę.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Patrzę sobie przez okna na piękną słoneczną pogodę i żal serce ściska, bo chciałaby dusza do raju, ale jeszcze z domu nie wypuszczają. Może jutro wypuszczą...
Asiu [iwwa] - moje liliowce tak sobie po kolei zakwitają. Teraz może kwitną już wszystkie.
Malwa przyszła do mnie sama. Nie wiem skąd, a wyrosła sobie w truskawkach. Pozwoliłam jej pozostać, na razie.
Dziękuję za ciepłe życzenia i wzajemnie samego dobra życzę.
Seba - ja jeszcze nie przywykłam do myśli o tym, że mogę chorować, ponieważ przez kilkadziesiąt lat nie wiedziałam, co to znaczy być chorą. Teraz już wiem aż nadto.
Dziękuję.
Julio - dopadło mnie choróbsko z mojej własnej osobistej winy.
Kochana, ten pełnokwiatowy nachyłek też się rozrasta i to głównie wszerz. Dostałam maleńką sadzonkę wiosną, a teraz już się rozpanoszyła, co widać także po ilości kwiatów.
Mariolko - dziękuję ślicznie.
Faktycznie kwiaty pełnego nachyłka prawie nie różnią się od aksamitek.
Siałam aksamitki, owszem, ale ani jedna mi nie wzeszła.
Zuziu111 - malwa wędrowniczka skądś do mnie przywędrowała i tak sobie mieszka.
Ja już trzy dni w czterech ścianach
Dziękuję pięknie i wzajemnie samego dobra życzę.
Ewelinko - kochana
Oby Twoja wróżba co do przyszłego roku sprawdziła się, bo ten - jak dotąd - paskudny.
Ewelinko, nie mam aksamitek, te żółte to kwiaty nachyłka pełnokwiatowego. A kolorów faktycznie uzbierało się nawet dosyć, dosyć...
Stasiu - będzie dobrze, tym bardziej że Ty tak mówisz.
Szczęśliwie mama ma zapewnioną opiekę przyszywanej wnuczki, tzn. żony wnuka, u siebie we własnym mieszkaniu i nawet słyszeć nie chciała o przewiezieniu jej do nas. Dla mnie to lekka ulga w obowiązkach, tylko rzadziej się z mamą spotykam i zawsze króciutko. Aktualnie na całe wakacje przyleciała ze Stanów jej najukochańsza wnuczka i mama jest cała szczęśliwa.
Storczyk znalazł miejsce w pokoju gościnnym non-stop zamkniętym przed kotą, tylko niestety mocno tam gorąco. Wprawdzie okno otwarte, rolety opuszczone, ale np. fiołki afrykańskie już dwukrotnie się tam upiekły. Storczyk stoi na komodzie przy oknie, nie na parapecie, aby nie podzielił losu fiołków.
Cieszę się, że nawet nie wspomniałaś o gloksynii.


- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Ale ładne zarowiaste różyczki. Takie i ja lubię.
Fajną masz przytulanke kicie.
Ja też lubię swoją Fione jest z kim pogadać i tak radośnie mnie wita jak wracam po pracy.
Zdrówka życzę i pamiętaj dbaj i siebie.
Fajną masz przytulanke kicie.
Zdrówka życzę i pamiętaj dbaj i siebie.
- gabi2059
- 50p

- Posty: 85
- Od: 30 gru 2016, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Witaj Lucynko .Przede wszystkim życzę ci bardzo dużo zdrówka.Dbaj o siebie bo zdrówko mamy tylko jedne.Mam nadzieję że szybko przegonisz choróbsko a pogoda się wyklaruje i będzie przyjemnie cieplutko(byle nie za bardzo) Masz fajną kotę taka milutka przytulanka wygląda jakby się przez sen uśmiechała.Twój ogród kipi kwiatami i kolorami ,jest naprawdę piękny.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Witaj Lucynko!
Czytam że mama ma nie tylko opiekę ale i towarzystwo młodej osoby! to bardzo dobrze wpływa na ogólny stan starszych osób
Ciekawa jestem czy jakieś kwiatki jeszcze sadzi?
No widzisz taki dziwny rok i u mnie większość siewek nie wyszła po zimie, ale na szczęście werbena i las siewek czarnuszki i owszem. Zresztą na mojej glinie siewki nie maja łatwo.
Życzę dużo zdrowia i cierpliwości do leczenia! a ze storczyki to u mnie mają trudne życie i szybko odchodzą
Buziaczki

Czytam że mama ma nie tylko opiekę ale i towarzystwo młodej osoby! to bardzo dobrze wpływa na ogólny stan starszych osób
No widzisz taki dziwny rok i u mnie większość siewek nie wyszła po zimie, ale na szczęście werbena i las siewek czarnuszki i owszem. Zresztą na mojej glinie siewki nie maja łatwo.
Życzę dużo zdrowia i cierpliwości do leczenia! a ze storczyki to u mnie mają trudne życie i szybko odchodzą
Buziaczki
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11707
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Mam nadzieję, że dzisiaj już zawędrujesz na swoją ukochaną działeczkę!
Pewnie nowymi kwitnieniami Ciebie powita!
Wyobrażam sobie jaka już wyposzczona jesteś!
Miłego dnia Lucynko!

Wyobrażam sobie jaka już wyposzczona jesteś!
Miłego dnia Lucynko!
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko, z tymi nasionami tak już niestety jest, że czasem z nich nic nie wychodzi...
Ja posiałam 2 rodzaje aksamitki, jedna wyszła, ale wąskolistnych nie ujrzałam nawet jednej sadzonki.
Najpewniejsze jednak swoje sianie.
Ja posiałam 2 rodzaje aksamitki, jedna wyszła, ale wąskolistnych nie ujrzałam nawet jednej sadzonki.
Najpewniejsze jednak swoje sianie.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Nareszcie samopoczucie wróciło do normy i dzisiaj po powrocie M z... mam pozwolenie wyjazdu na działkę, choć pod kilkoma warunkami, a najważniejszy to zakaz jakiejkolwiek roboty.
Już się doczekać nie mogę, tak bardzo brakuje mi kontaktu z żywą przyrodą. No i szalenie ciekawa jestem nowych kwitnień.
Aniu [anabuko] - lubię wszystkie różyczki, a takie o mocnych kolorach szczególnie, bo one już z daleka przyciągają wzrok, gdy zbliżam się do działki.
Ciekawe, co te kotki mają w sobie, że człowiek tak bardzo je lubi... Na pieska czasami huknę, na kotę nigdy.
Dziękuję.
Gabi - witaj, kochana!
Mamy podobne problemy, więc dziękując, wzajemnie zdrówka życzę.
Kicia kochana, to prawda, a kwiatków już trzy i pół dnia nie widziałam. Ale zobaczę. Dzisiaj!
Marysiu [Maska] - witaj!
Mama ma opiekę i towarzystwo, ale niestety jest leżąca i ewentualnie jeżdżąca na wózku. W ogródku wnuczka zrobiła porządki i kwiatki kwitną.
Ja w tym roku co nie co zaniedbałam działkowe wysiewy, a niedopilnowane zginęły. Może zmarzły, może uschły, a może bardzo smakowały ślimakom...
Dziękuję i Tobie również dużo zdrówka.
Maryniu - oj, wyposzczona jestem!
Nie mogę się doczekać spotkania z nowymi kwiatkami.
Dziękuję i wzajemnie dobrego dnia życzę.
Mariolko - miejmy nadzieję, że następna wiosna będzie bardziej łaskawa dla naszych wysiewów.
Dobrego dnia, kochani!
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko nachyłek cudny
Celozje zresztą też. Mi celozje i heliotropy pięknie powschodziły, a potem pięknie padły. Malwa ma fajny kolorek, wiec się nie dziwię, ze jej nie wyganiasz
Zdrówka życzę dużo 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12197
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko celozje już ładne grzebyczki pokazują.
Nachyłek śliczny, pomyślałam w pierwszej chwili, że to aksamitka.
Dobrze, że samopoczucie lepsze,
a choroba ogrodowa nie pozwala na trzeźwy osąd sytuacji i potem cierpimy.
Masz komfort, że mama ma ulubioną wnusię przy sobie, Ty już masz nadto stresów i obowiązków.
Dobrego samopoczucia, miłych chwil na działce. 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
No i postawiłam na swoim. Działka zaliczona. Wprawdzie nic nie mogłam zrobić oprócz zdjęć [a byłoby czym się zająć], jednak już sama możliwość popatrzenia na kwitnące roślinki daje mnóstwo przyjemności. Chwasty sprytnie omijałam wzrokiem, by sobie dobrego humoru nie zepsuć.


Kasiu [vimen] - dziękuję w imieniu
Mnie w tym roku ogromna większość roślin nie wzeszła albo zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach.
Malwa rośnie w nieodpowiednim miejscu, ale jest taka ładna... Podobnie wysiały się słoneczniki w liczbie: dwa! Też pozwalam im tkwić tam, gdzie są.
Chwilowo, a może na dłużej zdrowie wróciło do normy. Dziękuję, kochana.


Soniu - te celozje to są takie, jakich nie lubię: niziuteńkie i trzeba dobrze ich wypatrywać.
Wygląda na to, że już nie urosną. Na szczęście znalazłam dzisiaj kilka samosiewek i mam nadzieje, że one dadzą popis należyty, ale znacznie później.
Popatrz, jak to jest. Siedziałam w domu - czułam się fatalnie,
także dzisiaj. Oczywiście nic nikomu nie mówiłam.
Pojechałam na działeczkę i od razu samopoczucie ekstra.




Kasiu [vimen] - dziękuję w imieniu
Mnie w tym roku ogromna większość roślin nie wzeszła albo zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach.
Malwa rośnie w nieodpowiednim miejscu, ale jest taka ładna... Podobnie wysiały się słoneczniki w liczbie: dwa! Też pozwalam im tkwić tam, gdzie są.
Chwilowo, a może na dłużej zdrowie wróciło do normy. Dziękuję, kochana.


Soniu - te celozje to są takie, jakich nie lubię: niziuteńkie i trzeba dobrze ich wypatrywać.
Popatrz, jak to jest. Siedziałam w domu - czułam się fatalnie,


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
No to przewietrzona i zadowolona
Lucynko co to jest https://www.fotosik.pl/zdjecie/5f02f1283ededfb1 bo nie kapuję
Chwasty są były i będą, a zdrowie ma być!
Ja dzisiaj tylko trochę traw powyrywałam....tak żeby kurki miały coś zielonego, a poza tym jak zaczęło kropić to opuściłam ogród i piastowałam swojego lenia
Przyjemnego weekendu, całkowitego wyleczenia i może kolejnej wizyty w zielonym

Lucynko co to jest https://www.fotosik.pl/zdjecie/5f02f1283ededfb1 bo nie kapuję
Chwasty są były i będą, a zdrowie ma być!
Ja dzisiaj tylko trochę traw powyrywałam....tak żeby kurki miały coś zielonego, a poza tym jak zaczęło kropić to opuściłam ogród i piastowałam swojego lenia
Przyjemnego weekendu, całkowitego wyleczenia i może kolejnej wizyty w zielonym
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Marysiu [Maska] - o tak! Bardzo!
Pytasz o Rozchodnik kamczacki 'variegatum'.
Może ta fotka jest wyraźniejsza.

Ba! jutro wybieram się na łono!
Oczywiście pod warunkiem sprzyjającej pogody.
Już jestem wyleczona i bardzo lekko mi dzięki temu na ciele i duszy.
Chwastami naprawdę przestałam się przejmować.
Udaję, że ich nie ma i już!
Także Rozchodnik kamczacki.
Rozchodnik ostry.
Pytasz o Rozchodnik kamczacki 'variegatum'.
Może ta fotka jest wyraźniejsza.

Ba! jutro wybieram się na łono!
Już jestem wyleczona i bardzo lekko mi dzięki temu na ciele i duszy.
Chwastami naprawdę przestałam się przejmować.
Także Rozchodnik kamczacki.
Rozchodnik ostry.- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko więc na łono wybieramy się obie
Ładnej pogody życzę
Ładnej pogody życzę

