gajowa pisze:Aga, widzę, że zamówiłyśmy bardzo podobny zestaw różany...tzn. u mnie zamówione jesienią m.in.
The Prince, Cardinal Hume, Stephanie Baronin zu Guttenberg, a teraz Pashmina
Białego Leonarda muszę zaraz sobie obejrzeć - różowy i czerwony to jedne z moich najzdrowszych i najlepiej kwitnących róż, co dobrze rokuje białaskowi

Ewa, ja to samo mogę napisać o Leosiach - czerwonym i różowym... czewony jest zjawiskowy, jeśli chodzi o rozetkę. Cud-miód

Jestem okropnie ciekawa każdej z róż, które zamówiłam (Ty będziesz miała w dodatku
The Prince - czy czytałaś, że bywa chorowity? Bo mnie się kiedyś to o uszy obiło...), oczywiście czekając z nieprzytomnymi emocjami na
Pashminę sztuk dwie
Julek, patyki białego Leosia oczywiście dostaniesz - udało Ci się kiedyś w ten sposób ukorzenić różę?
Ewa, ja Cię proszę o opublikowanie Twojej różanej listy posiadanych już królewien
