Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ...

[robaczek_Poznan]

Majka, macierzankowe dywnaniki wyglądają cudnie! Mam nadzieję, że porosną u mnie ścieżkę w ogrodzie
Dzisiaj była piękna pogoda, sezon wiosenny uznałam za otwarty

[ewamaj66]

Niektóre macierzanki też mi się tak ładnie rozrosły Za to w cieniu wyrabiają różne harce i trzeba trochę pilnować, żeby nic nad nimi nie wyrosło.

[daffodil]

Majeczko, ale pięknie ta macierzanka musi wyglądać jak kwitnie. Mnie macierzanka wyginęła, ale to dlatego - chyba - że posadziłam ją w cieniu. Człowiek uczy się na błędach....
Muszę sobie sprawić w tym roku i zrobić takie dywaniki. I na słońce oczywiście

[beata68]

Majka te zdjęcia są tak soczyście zielone, że aż mi się cieplej w serduchu zrobiło.

[edulkot]

No i gdzie ja tam miałam dzisiaj czas, narobiłam się jak dziki osioł ale za to jaka jestem szczęśliwa - dzisiaj bo jutro to się pewnie nie ruszę.
Chłopaki podcinali dzisiaj dęby - wycinali suche i te nisko rosnące gałęzie i przy okazji połamali trochę rośliny rosnące pod nimi.
Czereśnie trochę zniżyli, cisy też ciut oberwały ale najbardziej ucierpiał duży Rh rosnący pod dębem. Długo będzie musiał rosnąć żeby znowu tak zakwitnąć





a takie śliczne ma kwiatuszki
Połamane gałązki wstawiłam do wazonu, może zakwitnie w domu.
Ja w tym czasie poobcinałam wilki na śliwach, pozbierałam połamane suche gałązki lipowe - a nawiasem mówiąc to sąsiad też musiałby swoją lipę rosnącą w granicy też podciąć od dołu i powycinać suszki bo cały ogród mam w suche gałęzie lipowe a w lecie jej gałęzie 'łażą' po głowach spacerującym w naszym ogrodzie.
Tu widać te suszki zwisające nad nasz ogród i nisko rosnące gałęzie nad berberysami


Kasiek uwielbiam każdego rodzaju macierzankę a szczególnie jej cudny zapach, rośnie u mnie nawet w trawniku.
Ewuś mnie w cieniu też ładnie rosną choć o wsianych chwastach nie można zapominać.
Asiu mnie niektóre macierzanki rosną od północy i nawet wylazła na chodniczek taka szeroka się robi. Przyznam się że nie koniecznie musi kwitnąć, ta cytrynowa wcale nie kwitnie a ten delikatny kolorek uwielbiam.
Beata troszkę ciepła a zrobi się znowu tak zielono

[Tosia1]

Majeczko, jak ja się cieszę, że już jest ta upragniona wiosna!!! Szkoda tego RH. Pamiętam go - wielki już był. Wiesz, jak mi sie złamał wierzchołek, to wsadziłam do ziemi i rośnie już 3 rok. Ma 1 pączka, więc czekam - może zakwitnie. Ja popracowałam na ogródku.
Maju, cz tą cudną różę koszuty tnie się wiosną czy jej nie ruszać? Cudnie przezimowała. Dziś poobcinałam jej liście, bo wszystkie miała. Jaka ona jest u Ciebie?

[ewamaj66]

Grasowałam dziś raczej w domu-mimo słońca przed południem temperatura nie zachęcała do dłuższego pobytu w ogrodzie. Zmęczyłam się jak dziki osioł, choć tej pracy nie było przecież tak dużo. Przesadziłam rośliny balkonowe-ciekawe, czy koty dadzą im żyć Ale jak spojrzę na te pyszczki...No trudno, jakby coś się stało...

[_ninetta_]

Majeczko, widzę, że u Ciebie wiosna na całego
Ja jeszcze rok temu nie miałam wcale wiosennych kwiatów ale jesienią zasadziłam 50 szt. tulipanów i kilka hiacyntów. Nadrobiłam trochę .

[JAKUCH]

Widzę Majka ,ze wiosna do Ciebie również już zawitała .Chociaż tego jeszcze niewiele ,ale już cieszy .

[edulkot]

Majeczko, jak ja się cieszę, że już jest ta upragniona wiosna!!! Szkoda tego RH. Pamiętam go - wielki już był. Wiesz, jak mi sie złamał wierzchołek, to wsadziłam do ziemi i rośnie już 3 rok. Ma 1 pączka, więc czekam - może zakwitnie. Ja popracowałam na ogródku.
Maju, cz tą cudną różę koszuty tnie się wiosną czy jej nie ruszać? Cudnie przezimowała. Dziś poobcinałam jej liście, bo wszystkie miała. Jaka ona jest u Ciebie?

Tosia odpowiedziałam u Ciebie.
Zastanawiałam się czy nie wcisnąć do ziemi jakiegoś patyczka rh ale wyczytałam że ciężko się ukorzeniają więc wsadziłam do wazonu bo podobno w wodzie też mogą puścić korzonki. Połamały mu się wierzchołkowe gałązki i zrobił się taki przyklapnięty - szerszy niż wyższy, część dolnych gałązek leży na ziemi i myślę czy ich nie przysypać ziemią i nie zrobić odkładów żeby ukorzenić.

Grasowałam dziś raczej w domu-mimo słońca przed południem temperatura nie zachęcała do dłuższego pobytu w ogrodzie. Zmęczyłam się jak dziki osioł, choć tej pracy nie było przecież tak dużo. Przesadziłam rośliny balkonowe-ciekawe, czy koty dadzą im żyć Ale jak spojrzę na te pyszczki...No trudno, jakby coś się stało...

Ewuś właśnie u Ciebie nadrabiam zaległości i wyczytałam że przesadzasz doniczkowce, taka praca ogrodowa też jest potrzebna, a kotom prawie wszystko darujemy.

Majeczko, widzę, że u Ciebie wiosna na całego
Ja jeszcze rok temu nie miałam wcale wiosennych kwiatów ale jesienią zasadziłam 50 szt. tulipanów i kilka hiacyntów. Nadrobiłam trochę .

Anetko takie wiosenne kwiatuszki dają niesamowitego kopa na całą wiosnę , zobaczysz jak to działa.

Widzę Majka ,ze wiosna do Ciebie również już zawitała .Chociaż tego jeszcze niewiele ,ale już cieszy .

Jadziu niewiele jeszcze widać ale jednak czuć w całym ogrodzie wiosenną aurę i tak miło było pracować.

Ostrzegam to nie tegoroczne zdjęcie ale widać już pędzelki listeczków

[robaczek_Poznan]

Majka, już tylko kilka dni nas dzieli od takich widoków
Lykkefund u mnie cały zielony - ma soczyste liście, aż żal obrywać...ale trzeba?

[Alania]

U mnie też Lykkefund nieźle przezimował - jest szansa, że nareszcie urośnie jak należy

[edulkot]

Kasiek, Moni sporo róż ma zielone listeczki a niektóre nawet chyba rosną bo jakoś te zielone środeczki robią się zieleńsze.
Choć kilka nówek i to terminatorek ma poczerniałe pędy co wystawały nad kopce a takich wielkich mrozów nie było.
Ogólnie powinno być sporo kwiecia.

[robaczek_Poznan]

Majka, ale te listki trzeba obciąć, nawet jak zielone i zdrowe?

[edulkot]

Kasiek jeszcze nic z różami nie robiłam. Stare zeszłoroczne listki pewnie same spadną a jak są zdrowe to nie ma problemu z ich likwidacją, gorzej jak są z plamami to trzeba wyzbierać i poobcinać co mnie czeka w tym tygodniu. No i jak zaczną pękać pączki to trzeba opryskać ogród miedzianem profilaktycznie.