Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

[Beatrice]

haha, myślałam że tylko ja nie nadążam, ale może zbyt dużo wątków obserwuję ale ja w drodze wyjątku ponownie poproszę o super przepis na sernik, mam zakupione wiaderko Presidenta, no i niestety, ani czasu, ani siły nie mam by znaleść przepis, który był dobry i zamieszczony we wszystkich wątkach (superwątkach), pomożesz ?

[ra_barbara]

A ja na ten przykład...uwielbiam chałkę z...pasztetem

[Maska]

Ewuniu tak to jest chałka drożdżowa słodkawa z rodzynkami, bo ryba to karp po żydowsku z migdałami rodzynkami specjalnie gotowany podawany w formie zupy na gorąco. A jak kiedyś gotowałam ziemniaki to nikt ich nie jadł tylko z tą chałką też jedli smażoną rybkę i tak już zostało. Ona zawsze spoczywa na środku stołu a na niej opłatki!
Beatko serniki pieką nie w ogrodzie tylko na wyspie. Wpisz w wątku wyspowym sernik i powinien wyjść!
Basiu i ze świeżym masełkiem?

[ra_barbara]

...i ze świeżym masełkiem, które sama robię, zresztą...

[Maska]

Rabasiu do tego jeszcze nie doszłam

[EwkaEs]

Wiolu ja wszystko robię na świeżo. Jedynie rybę zrobię w sobotę, bo muszę zawieść w niedzielę mamie, która nie wychodzi z domu. Po niedzielnej wizycie u mamy wracamy do domu przyjeżdżają córki i w poniedziałek od rana robimy uszka pierogi i inne pyszności. Ciasta zacznę piec w sobotę, chałkę do ryby w niedzielę. Zrobione mam jedynie pasztety i pierniki.

I właśnie Twój przepis na pierniki miękkie dostałam okrężną drogą już wypróbowany w tym roku,Evluk ma małego pożeracza na miejscu i musi powtarzać wypiek.
U nas też jest chałka do ryby,kiedyś była to ryba taka jak u Ciebie,a odkąd przybył szwagier jest to karp smażony plus chrzan i do tego chałka.

[delosperma]

Ja chałkę mało słodzę i mój M. wpiernicza ją z każdą wędliną i nawet chwali.

[Sosenki4]

Gdzie nie zajrzę to święta , a ja kwiatuszki wstawiłam, a co ?

[wielkakulka]

Kwiatuszki? Nie stroiki - oj wiosny Ci sie chce?

[malgocha1960]

Marysiu,wpadam na chwilę się przywitac i dalej sprzatam.Glupiego robota, w jednym kącie się zrobi to zanim dojedzie sie do końca,trzeba od początku.Chociaż na te 3 dni,zeby było jako tako,musze nauczyc psy w kaloszach chodzić,zeby nie wnosiły do domu.

[Maska]

A mnie zakwitł grudnik w przechowalniku, ale go nie ruszam niech pokazuje co potrafi!


Ewuniu witam Cię serdecznie - widocznie na południu Polski tak było. W wielu domach tylko niektórzy jedzą karpia po żydowsku w ten sposób w efekcie to co mi zostaje po świętach (choćby sos) to rozdaję znajomym
Marysiu a moja jest dość słodka i bardzo ją lubię z masłem albo samą do kawy, a jak byłam dzieckiem babcia drobiła mi do mleka
Marzenko no to ja też Ci wstawiłam kwiatek!
Aniu stroiki też są! poczekaj w niedziele się zaroi!
Małgosiu Tobie pieski, a ja sobie sama noszę bo krążę do kur! ale już się tym nie przejmuję. Przyjadą młodzi będą wychodzić na papierosa i też mi nanoszą, a co tam podłoga dla nas, a nie my dla niej

[Rewi]

Jaki ładny grudniczek mój się obraził i zrzucił pąki

[delosperma]

Grudnik śliczny, dobrze,że nie "rusany" to pokazuje swoje możliwości.
Moja teściowa zawsze mówi "sprzątać będziesz , jak goście sobie pójdą". I ma w tym wypadku chyba wiele racji.

[Maska]

Ewciu dlatego niech tam stoi!
Maryś też tak czasem robię szczególnie jak tabun ludzi chodzi ogród - dom - ogród - dom!
grudniczek stareńki ma chyba z 15 lat!

[ewa w]

Marysiu masz zdrowe podejście do sprzątania zawsze to samo mówię, że mieszkanie ma służyć nam a nie my jemu. Jednak jak juz nie widzę przez okna to je myję aby zobaczyć jaka pogoda akurat