Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Bardzo ładne zostawienie różowości
Od mojej ulubionej hortnesji aż po Leonarda 
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Aguś jaką nietypową, różową masz jesień
Za każdym razem, kiedy pokazujesz hortensję, nie potrafię uwierzyć, że ona ma tak cudny, intensywny kolor
Spisałam sobie nawet nazwę, bo jak "wpadnę" na nią, to bez zastanowienia ją kupię. Miłego dnia
Za każdym razem, kiedy pokazujesz hortensję, nie potrafię uwierzyć, że ona ma tak cudny, intensywny kolor
Spisałam sobie nawet nazwę, bo jak "wpadnę" na nią, to bez zastanowienia ją kupię. Miłego dnia
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Zdjęcia dla tych co w fabrykach bardzo cenne. W nocy popadało solidnie, a teraz nieśmiało zaczyna swiecić. Muszę się szybko dziś uwijać, bo chcę sie urwać z pracy z autem do mechanika. Jak mus to mus.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Aguś wciąż mnie zachwyca jak pięknie przebarwiła się Twoja Vanilka, kolor obłędny wręcz..... moja niestety nie jest taka ładna i już zaczyna brązowieć....mam nadzieję, ze w przyszłym roku bardziej będę z niej zadowolona.....
Cudne różowości u Ciebie....jesień pod znakiem różu
Cudne różowości u Ciebie....jesień pod znakiem różu
- majowa
- 1000p

- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
U Ciebie dziś na różowo
A jak nastrój? Mam nadzieję, że już lepiej. Właśnie dopada mnie kolejna choroba forumowa - "hortensjoza". One są przepiękne.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Dziś gramy w różowe
Fantastyczne
I bardzo zgodne z moim humorkiem dziś. Uwielbiam piątki i życie widzę w różowych okularach
Miłego
Miłego
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
a to się uśmiałam, ja mam obecnie 3 bukietówki i więcej nie wcisnę, więc o szpalerze mogę zapomniećMagda, szpaler hortensji będzie z odmiany Limelight... planujesz coś podobnego?
Ślicznie będzie pod tym okienkiem, to jest dobry pomysł
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42395
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Tak po wczorajszym mokro szarym, dzisiejszy zapowiada się słoneczny. Może przejdę się do lasu. A i z trawnika trzeba zebrać orzechy, które wczoraj masowo leciały, uwielbiam tę czynność. Jak jeszcze pracowałam to po pracy najpierw szłam do ogrodu wyzbierać orzechy, a dopiero potem brałam się za czynności domowe. Dobrego dnia!
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Dobry Agus
rozowosci w moim stylu
Giardina pieknie Ci rozkwitla - no lubie te Tantau-owe roze jak nie wiem co
Wisienke pamietam, bo w tym czasie z mszycami na sliwce walczylam - cos strasznego, wredne to to takie ze hej
Tutaj rano bylo slonce, teraz sie chmurzy ... no i czuje czapke, tak ze szykuj sie za dni pare
Wisienke pamietam, bo w tym czasie z mszycami na sliwce walczylam - cos strasznego, wredne to to takie ze hej
Tutaj rano bylo slonce, teraz sie chmurzy ... no i czuje czapke, tak ze szykuj sie za dni pare
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Czytam, że Cię forumowy niebyt pociąga
. No kogo jak kogo...
Bardzo dużo zrobiłaś w tym sezonie, możesz czuć przemęczenie. Na Twoim miejscu zrobiłabym tylko minimum i odpoczęła - ogród ma być przyjemnością, a nie pracą na akord. Jak coś może poczekać to niech poczeka, o ile nie jest to związane ze szkodą dla tych roślin, które już masz (myślę o ewentualnym leczeniu, nawożeniu czy podlewaniu).
Pan Leonardo bardzo przystojny
. A ogród z linka faktycznie idealny...

Bardzo dużo zrobiłaś w tym sezonie, możesz czuć przemęczenie. Na Twoim miejscu zrobiłabym tylko minimum i odpoczęła - ogród ma być przyjemnością, a nie pracą na akord. Jak coś może poczekać to niech poczeka, o ile nie jest to związane ze szkodą dla tych roślin, które już masz (myślę o ewentualnym leczeniu, nawożeniu czy podlewaniu).
Pan Leonardo bardzo przystojny
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Franci, dzień dobry! Forumowy niebyt wciąga mnie, ale się nie poddaję - dzisiejsza aktywność na FO nie była już tak bolesna, jak wczoraj = kiedy to nie mogłam się przemóc... Odpoczywam ostatnio od ogrodu, aż D. się dziwi, jaka jestem bierna... przejdę, popatrzę, obetnę przekwitnięte kwatostany róż i wracam do domu... jeśli dopisze pogoda, to postaram się jutro posiedzieć pod kocem, z książką i herbatą, na tarasie... Leonardo jest piękny, a jego wersja Red to już w ogóle szał
Udanego!
Jula, doberek... u mnie mszyca ze spadzią była także na śliwce (nie na wiśni). D. chciał już całe drzewo wycinać, ale w końcu pozbyliśmy się dziadostwa i śliwa odżyła pięknie. Co do nastroju i czapki, to mnie ostatnio tak siekały zmienne humory, że ja już za migrenę dziękuję... Proszę, odeślij ją gdzieś w innym kierunku, a najlepiej zduś w zarodku - niech i Ciebie nie dopada
Marysiu, ja z dzieciństwa pamiętam, że też lubiłam zbierać orzechy! Jeśli ładna pogoda się utrzyma, to wyciągam dziś M. na spacer do lasu (kilka dni już nie byliśmy) i może skręcimy tu i tam, w poszukiwaniu grzybów
Miłego!
Magda, bukietówek nigdy za wiele
Mnie jeszcze po głowie chodzi nieco inny plan...
Dostałam energii, w końcu 
Jolu, ja podobnie pod koniec tygodnia zawsze postrzegam świat w różowych barwach... jeszcze kilka godzin i wolność!
Iwonko, ja na hortensjozę choruję już od jakiegoś czasu i powiem Ci, że to równie przyjemna choroba jak różyczka ;-)
Aguś, prawdę mówiąc mnie samą zaskakuje intensywna barwa Vanille F. - nie spodziewałam się takiej głębi koloru, w dodatku tak długo się utrzymującej
Marzko, szybkiego i pomyślnego dnia zatem! Niech wizyta u mechanika będzie jak najmniej kosztowna
Iwonko, jesień w różu występuje - popatrz tylko na wrzosy, rozchodniki, przebarwiające się hortensje, czy marcinki... Lubię ten jej odcień, chyba równie mocno jak rudości ;-) Vanille Fraise polecam gorąco!
Aniu, Magdo - dziękuję Wam, drogie panie
Jula, doberek... u mnie mszyca ze spadzią była także na śliwce (nie na wiśni). D. chciał już całe drzewo wycinać, ale w końcu pozbyliśmy się dziadostwa i śliwa odżyła pięknie. Co do nastroju i czapki, to mnie ostatnio tak siekały zmienne humory, że ja już za migrenę dziękuję... Proszę, odeślij ją gdzieś w innym kierunku, a najlepiej zduś w zarodku - niech i Ciebie nie dopada
Marysiu, ja z dzieciństwa pamiętam, że też lubiłam zbierać orzechy! Jeśli ładna pogoda się utrzyma, to wyciągam dziś M. na spacer do lasu (kilka dni już nie byliśmy) i może skręcimy tu i tam, w poszukiwaniu grzybów
Magda, bukietówek nigdy za wiele
Jolu, ja podobnie pod koniec tygodnia zawsze postrzegam świat w różowych barwach... jeszcze kilka godzin i wolność!
Iwonko, ja na hortensjozę choruję już od jakiegoś czasu i powiem Ci, że to równie przyjemna choroba jak różyczka ;-)
Aguś, prawdę mówiąc mnie samą zaskakuje intensywna barwa Vanille F. - nie spodziewałam się takiej głębi koloru, w dodatku tak długo się utrzymującej
Marzko, szybkiego i pomyślnego dnia zatem! Niech wizyta u mechanika będzie jak najmniej kosztowna
Iwonko, jesień w różu występuje - popatrz tylko na wrzosy, rozchodniki, przebarwiające się hortensje, czy marcinki... Lubię ten jej odcień, chyba równie mocno jak rudości ;-) Vanille Fraise polecam gorąco!
Aniu, Magdo - dziękuję Wam, drogie panie
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Jednak mechanik za tydzień dopiero najszybciej
, wymyśliłam dodatkową naprawę- wymianę i nie zdąrzyłby w parę godzin, musi mieć cały dzień 
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Aguś super pomysł z tymi hortensjami, ja chyba tak jak Kasia nie wytrzymałabym do wiosny
, ale nic na siłę to faktycznie ma sprawiać przyjemność, ja z kolei mam odwrotnie chęci i zapał jest, ale brak czasu
, dobrze, że dzisiaj piątek, jutro od rana do dzieła.
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
To fajnie, że dostałaś powera. Ja też mam sporo energii, przynajmniej na tą chwilę. Więcej co prawda nic nie dokupuję, tylko sadzę co mam. Dzisiaj wsadzę Incrideball na rabatę i chcę z dyni zrobić doniczkę na wrzosy przed domkiem żeby sobie rosły, a potem do ziemi je wsadzę.
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Agnieszko pisałaś u Agness żeby przycinać psa z dredami to wtedy szybciej się zagęści, napisz proszę kiedy Ty przycinasz swojego, mój to tegroczny nabytek i miał raptem ze trzy gałązki ale za to był tani a chciałabym żeby w przyszłym roku było go już troszkę widać.
Ta hortensja pięknie Ci się przebarwiła.
Ta hortensja pięknie Ci się przebarwiła.


