"Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19417
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Dobrze jest przy tej operacji jeszcze posypać korzenie albo cynamonem albo sproszkowanym węglem. Wtedy ryzyko załapania choroby grzybowej spada do minimum.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Sukulentowy
- 200p
- Posty: 340
- Od: 7 wrz 2016, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Mam okazje aby dostać kaktusy i poczebuje szybko propozycje kilku gatunków.
Podajcie przykłady jakiś małych i ciekawych kaktusów , rosnących średnio szybko i dające odrosty.
Lubię też mutanty i inne dziwaki. Zobaczcie mów wątek w opisie.może pomoże wam mi zaproponować coś.
Podajcie przykłady jakiś małych i ciekawych kaktusów , rosnących średnio szybko i dające odrosty.
Lubię też mutanty i inne dziwaki. Zobaczcie mów wątek w opisie.może pomoże wam mi zaproponować coś.
-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Dzisiaj z litości kupiłam w B....ce kaktusa bo nie mogłam patrzeć jak to posadzili. Roślina wraz z odrostem wsadzona głęboko w torf, który aż wysypywał się z doniczki. Po wyciągnięciu z doniczki okazało się, że jest w niej sam torf a poniżej poziomu torfu są jeszcze dwa małe odrosty. Wszystko mokre jak gąbka. Co się dało to wytrzepałam z korzeni ale nadal jest sporo. Kaktus teraz leży bez doniczki, suszenie potrwa pewnie ze trzy dni.
Jak to możliwe, że w takim podłożu korzenie nie zgniły ?
Jak to możliwe, że w takim podłożu korzenie nie zgniły ?
Pozdrawiam Ela
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19417
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Może nie minęło dużo czasu od dostawy albo po dostawie kaktusy zostały podlane tylko raz.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Podobno dostawa była 2 tygodnie temu, główna roślina i spory odrost zakopan do połowy ale jak te dwa maleństwa przeżyły całkowicie przysypane mokrym torfem to już jakiś cud.
Wiosną kupiłam zaraz po dostawie w Lidlu spore kaktusy po ok. 10 zł sztuka i też z doniczek aż ciekło. Po wyjęciu z doniczki jeden kaktus nie miał korzeni w ogóle więc w sklepie ich na pewno nie podlewali. Tu chyba chodzi o to aby roślina postała chwilę w domu a jak padnie to po to są nowe dostawy aby ponownie coś sprzedać.
Wiosną kupiłam zaraz po dostawie w Lidlu spore kaktusy po ok. 10 zł sztuka i też z doniczek aż ciekło. Po wyjęciu z doniczki jeden kaktus nie miał korzeni w ogóle więc w sklepie ich na pewno nie podlewali. Tu chyba chodzi o to aby roślina postała chwilę w domu a jak padnie to po to są nowe dostawy aby ponownie coś sprzedać.
Pozdrawiam Ela
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19417
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
To jest sprzedaż hurtowa, choć prędzej bym się spodziewał nienależytej pielęgnacji w marketach, niż przez producenta. Niemniej, są traktowane tylko jako towar, więc liczy się przede wszystkim sprzedaż. Do tego trzeba doliczyć jeszcze transport w różnych warunkach, szczególnie teraz w niekorzystnym okresie jesienno-zimowym.
Ja tam nigdy nie kupowałem kaktusów w marketach, wolę dołożyć i kupić od kogoś kto ma wiedzę i uprawia je w odpowiednich warunkach, odpowiednio wysyła, itd.
Ja tam nigdy nie kupowałem kaktusów w marketach, wolę dołożyć i kupić od kogoś kto ma wiedzę i uprawia je w odpowiednich warunkach, odpowiednio wysyła, itd.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Wiosną zaczęłam przygodę z kaktusami to kupowałam wszędzie gdzie zobaczyłam. Dzisiejszy zakup zrobiłam raczej dla rośliny.
Pozdrawiam Ela
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Prawdopodobnie torf był nasączony środkami przeciwgrzybowi, które blokowały rozwój infekcji. Tak uprawia się kaktusy w torfie. On przez cały czas jest wilgotny, bo jego zasuszenie uniemożliwia ponowne nasączenie go wodą. Rośliny są zasilane cały czas wodą ze środkami przeciwgrzybowymi i nawozami mineralnymi. W końcu torf także jest jałowy - nie posiada żadnych składników odżywczych.stefka pisze:Jak to możliwe, że w takim podłożu korzenie nie zgniły ?
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Sukulentowy
- 200p
- Posty: 340
- Od: 7 wrz 2016, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Mam pytanie: mam astrophytum hyba capricorne i widziałem w internecie zdjęcia gdy ma odrosty ,na jednych stronach piszą ,że wytwarza je a na innych piszą że nie wytwarza . Więc wytwarza czy nie?
W marcu / kwietniu chcę siać astrophytum capricorne. Nie znalazłem w internecie szczegółów wysuszania tego gatunku.
Wsiewa się jak inne?- podłoże z piasku ,stałe wilgotny przez pewien czas i potem normalnie a we Wrześni pikowanie? Czy jakoś inaczej się sieje?
Po jakim czasie kiełkuje gymnocalycium stenopleurum?
W marcu / kwietniu chcę siać astrophytum capricorne. Nie znalazłem w internecie szczegółów wysuszania tego gatunku.
Wsiewa się jak inne?- podłoże z piasku ,stałe wilgotny przez pewien czas i potem normalnie a we Wrześni pikowanie? Czy jakoś inaczej się sieje?
Po jakim czasie kiełkuje gymnocalycium stenopleurum?
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Czyste gatunki Astrophytum nie dają odrostów. Zawsze rosną pojedynczo. Wysiew astro i gymno standardowy. Te pierwsze kiełkują po tygodniu, gymnaki nieco później.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
A ja bardzo chętnie kupuję kaktusy w rożnego rodzaju marketach. Po pierwsze to cena jest śmiesznie niska w porównaniu z zakupem u hodowcy. Wczoraj w B.... kupiłem kaktusy o średnicy 10cm za 8,99 zł. Piękne bez żadnych uszkodzeń. Oczywiście, że nie jest to podejście fachowe i świadome uzupełnianie kolekcji ale ja polubiłem takie polowania. A jak chodzi mi o konkretnego kaktusa to zwykle tylko oferty w postaci nasion i trzeba czekać rok na 2cm średnicy i cieszyć się, że jeden z dziesięciu wysianych przetrzymał 

Pozdrawiam. Jacek 

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
A co to znaczy 'piękne'? Nie to ładne, co ładne, tylko co się komu podobatoldi pisze: Piękne bez żadnych uszkodzeń.

I to jest właśnie pięknetrzeba czekać rok na 2cm średnicy

Aż tak źle to nie jest, może oglądasz niewłaściwe ofertyi cieszyć się, że jeden z dziesięciu wysianych przetrzymał

- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Spodziewałem się takiej odpowiedzi bo poruszyłem drażliwy temat czym jest "prawdziwe kaktusiarstwo". Ale oczywiście, że cieszy mnie owe 2 cm tylko jak pewnego roku padło mi kilkadziesiąt roślin bo dostały jakiejś infekcji to lubię sobie poprawiam humor i przynoszę coś z marketu. A z tym co się komu podoba to myślę, że kaktus z poparzeniami i połamanymi cierniami nawet największemu miłośnikowi będzie się mniej podobał niż taki sam zdrowy i lśniący co najwyżej może wywiązać się dyskusja z jakiej przyczyny powstały owe uszkodzenia i jak im można był zaradzić.
Pozdrawiam. Jacek 

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Co kto lubi 
Ja na przykład lubię małe (no, nie mikro, takie kilkuletnie), które u mnie rosną. A inni inwestują w stare okazy z przeszłością.
Jedni wolą kwiaty, inni ciernie, a jeszcze inni korpusy. Ilu kaktusiarzy tyle upodobań.
Ale żeby docenić 'naturalny' wygląd kaktusa trzeba w tym trochę posiedzieć. Wszystko przed Tobą
A temat wcale nie drażliwy, kaktusiarze to bardzo tolerancyjny naród

Ja na przykład lubię małe (no, nie mikro, takie kilkuletnie), które u mnie rosną. A inni inwestują w stare okazy z przeszłością.
Jedni wolą kwiaty, inni ciernie, a jeszcze inni korpusy. Ilu kaktusiarzy tyle upodobań.
Ale żeby docenić 'naturalny' wygląd kaktusa trzeba w tym trochę posiedzieć. Wszystko przed Tobą

A temat wcale nie drażliwy, kaktusiarze to bardzo tolerancyjny naród

-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
A ja na razie kupuję, doglądam ale co mam to pojęcia nie mam. Po prostu kaktusy, które kupiłam bo mi się podobały. Po zimowaniu podejmę pewnie próbę porównania moich egzemplarzy z już rozpoznanymi a jeżeli nie to będę prosiła o pomoc.
Kaktusa, którego kupiłam w B...ce podsuszyłam, udało się wyczyścić korzenie z torfu i dałam do nowego podłoża. Stoi teraz ( bez podlania ) jeszcze w pokojowej temperaturze a po dwóch tygodniach postawię z innymi w piwnicy.
Kaktusa, którego kupiłam w B...ce podsuszyłam, udało się wyczyścić korzenie z torfu i dałam do nowego podłoża. Stoi teraz ( bez podlania ) jeszcze w pokojowej temperaturze a po dwóch tygodniach postawię z innymi w piwnicy.
Pozdrawiam Ela